Kiraŭnik Nacyjanalnaha arkiestru adkazvaje na pytańni karespandenta «NN».
Kiraŭnik Nacyjanalnaha arkiestru pahadziŭsia na hutarku pry ŭmovie: kali «NN» pryniasie prabačeńni za materyjał «Nia ŭsio tak dobra ŭ arkiestry Finbierha» («NN», №36). «Nadta mianie zakranuli navat adnym zahałoŭkam», — skazaŭ dyryžor. My damovilisia sustrecca ŭ niadzielu — kiraŭnik ansamblu pracuje siem dzion u tydzień.
My — najlepšyja
«NN»: Jak majecca arkiestar?
MF: Pracujem u dvuch kirunkach: estradnaja/džazavaja i akademičnaja muzyka, ładzim festyvali ŭ haradach. Užo adzinaccaty raz praviadziom festyval u Niaśvižy, šosty — u Zasłaŭi, Turavie, Stoŭpcach, pa tradycyi, u Maładečnie i Viciebsku. Usiaho arkiestram — u lutym nam spaŭniajecca 20 hod — było arhanizavana 62 festyvali, na jakich starajemsia spałučać mastactva i navuku — u ramkach festyvalaŭ pravodziacca navukova-praktyčnyja kanferencyi. Naš arkiestar — najlepšy ŭ krainie. Pra heta śviedčyć i samaje vysokaje zvańnie, jakoje moža atrymać tvorčy kalektyŭ. U žniŭni nam nadali status «nacyjanalny».
«NN»: Jakoje miesca ŭ vašych prahramach zajmaje biełaruskaja muzyka?
MF: Na 90% heta biełaruskija tvory. My stvaryli cykl aŭtarskich prahram na vieršy Mickieviča, Bahdanoviča, Kołasa, Kupały, Karatkieviča, sučasnych paetaŭ. Amal nikoha, chto napisaŭ varty vierš, nie zabyli. U lutym usio padsumujem u prahramie «Antalohija».
Džaz zapatrabavany bolš, čym Kupała
«NN»: Vy nie skazali pra džazavy festyval.
MF: My dajom mahčymaść pasłuchać džaz usim cikaŭnym, bo ładzim fest pry dziaržaŭnaj padtrymcy. Tamu i kvitki iduć pa nizkich cenach. 15 000 rub. — narmalnaja cana dla kancertu, jaki zadavalniaje ŭsich. Heta chulihanstva, kali pryjaždžajuć niejkija artysty, pracujuć pad fanahramu i biaruć z hledačoŭ kudy bolšyja hrošy. My zaŭsiody hrajem užyvuju.
«NN»: U jakich adnosinach vy znachodziciesia z Prezydenckim arkiestram? Ci nie zaminajecie adzin adnamu?
MF: U našaj krainie 28 arkiestraŭ, i kožny zajmaje svaju nišu. Prezydencki arkiestar zapatrabavany ŭ cyrymanijale, pratakolnych spravach. My ž jeździm pa krainie, vystupajem pa-za miežami, najpierš u Maskvie.
«NN»: Ale Prezydencki arkiestar taksama hastraluje pa krainie. Jak vy staviciesia da idei źlićcia hetych dvuch kalektyvaŭ?
MF: Niachaj budzie navat 100 arkiestraŭ, hałoŭnaje, kab jany byli prafesijnyja i zapatrabavanyja. Prezydencki i naš arkiestar nia mohuć złučycca, bo, kali jość peŭny nabor i kolkaść instrumentaŭ, udvaja bolej ich być nia moža.
«NN»: Ci isnuje prablema niedachopu muzyčnych kadraŭ dla arkiestru ź Biełarusi?
MF: Arkiestar na 99% składajecca z muzykaŭ, jakija atrymali vyšejšuju adukacyju ŭ Biełaruskaj akademii muzyki. Uzrovień našaj muzyčnaj adukacyi vielmi vysoki.
«NN»: Ź jakim ciažkaściami sutykajeciesia?
MF: Usie tvorčyja prablemy my likvidujem na repetycyjach. Niepakoić toje, što ciažka sabrać poŭnuju zalu. Kali na džaz-festyval kvitki raspaŭsiudžvajucca za dva dni, to na kancert, pryśviečany Kupału, kudy marudniej.
«NN»: Čamu tak?
MF: Vinavatyja nie vykanaŭcy, vinavatyja słuchačy. Kožny čałaviek musić zajmacca samavychavańniem, cikavicca kulturaj, paezijaj. Kažuć, što nie staje biełaruskaj muzyki. Kali łaska, na našych kancertach jaje ŭdostal. Treba lubić svajo nacyjanalnaje, bačyć pazytyŭ. U našaj krainie stvorany ŭsie ŭmovy dla tvorčaha vyjaŭleńnia. Niekatoryja artysty vybirajuć samy lohki šlach: zrobiać adnu piesieńku i tančać pad jaje na troch telekanałach. Hłyboki i źmiastoŭny tvor zrabić kudy ciažej. Treba zacikavić maładych i viarnuć ich z načnych klubaŭ u kancertnuju zalu. Bo akramia muzyki tancavalnaj, jość muzyka surjoznaja, da jakoj treba ciahnucca. Byvaje niajomka i soramna, kali ŭ studenckaj aŭdytoryi pytajusia pra biełaruskuju muzyku, a ŭ adkaz — cišynia.
Vykanaŭcaŭ šmat, vyniku nijakaha
«NN»: Hadoŭ vosiem tamu Vy praročyli «Pałacu» słavu «Pieśniaroŭ». Ci spraŭdzilisia čakańni?
MF: Ja byŭ adzin ź pieršych, chto zaŭvažyŭ hurt i zaprasiŭ jaho na festyval u Maładečnie. «Pałac» sapraŭdy tady hučna zajaviŭ pra siabie. Ale, kab zamacavacca, treba bolej kancertavać, rabić novyja prahramy i zaŭsiody imknucca napierad. Užo niekalki hod ja ničoha nia čuŭ pra hetuju hrupu.
«NN»: Jakoje Vaša staŭleńnie da taho, što muzykanty faktyčna padzieleny na dva lahiery?
MF: Viedaju adno: muzykanty jość prafesijnyja i nieprafesijnyja. Toj, chto choča, pracuje: u nas jość filarmonija, inšyja kancertnyja arhanizacyi. Ni pra jakija padzieły ja ničoha nia viedaju, nijakich śpisaŭ nia bačyŭ.
«NN»: Kaho ž Vy ciapier vyłučyli b na sučasnaj biełaruskaj scenie?
MF: Vykanaŭcaŭ šmat — vyniku nijakaha. Dzie ich prahramy? Nielha ž biehać z adnoj i toj ža pieśniaj pa ŭsich radyjostancyjach i telekanałach. Ja zaprašaŭ u Maładečna i pop-, i rok-artystaŭ, i nastupny raz jany prychodzili z tym ža materyjałam, što i ŭ pieršy. Ciapier mnie ciažka nazvać niejkaha vydatnaha artysta, usie jany — adnolkavyja. Zaraz nie chapaje Asoby.
«NN»: Niaŭžo zahad ab 75% nia vyratavaŭ?
MF: Hety zahad daŭ mahčymaść biełaruskim muzykam bolš plonna pracavać. Čym bolej budzie hučać biełaruskaj muzyki, tym bolej šancaŭ, što źjaviacca vartyja ŭvahi. Ale niedastatkova niekalki razoŭ prahučać na FM-stancyi. Heta muzykant adnaho dnia ci adnaho hodu. Na bolej času jaho nie chapaje. Tamu bolšaść takich muzykantaŭ źnikaje — im niama čaho skazać publicy. Siońniašnim pop-śpievakam i śpiavačkam nie staje muzyčnych viedaŭ. Abaviazkova treba mieć adukacyju. Biaź viedaŭ nia stvoryš navat pop-tvor.
«NN»: Dyk jakoj pavinna być jakasnaja biełaruskaja papularnaja pieśnia?
MF: Mahu pryvieści ŭ prykład tvory ŭ vykanańni Pri- ma Vera i Natalli Tamieły, jakija ja ŭziaŭ u repertuar arkiestru, bo jany adpaviadajuć usim patrabavańniam. Majuć hłyboki tekst, harmoniju (abaviazkovyja muzyčnyja znachodki), pravilnuju kanstrukcyju i čystaje intanavańnie.
Razmaŭlaŭ Siarhiej Budkin
Kamientary