Pra sustreču ź «ludźmi ŭ cyvilnym» apavioŭ Jaŭhien Parčynski. Jaho vyklikali na hutarku praz telefon, a padčas sustrečy jon paznaŭ u tvar adnaho ź nieznajomcaŭ: toj časta prychodziŭ na akcyi demakratyčnych aktyvistaŭ, ale nie jak udzielnik — prosta stajaŭ i naziraŭ zboku.
«Hetaha čałavieka viedajuć mnohija aktyvisty: jon prychodzić na akcyi, ale nie naležyć ni da arhanizacyj, ni da partyj. Usie zrabili vysnovy, što jon pradstaŭnik specsłužbaŭ. Tamu, kali ja ŭbačyŭ jaho i jašče dźviuch asobaŭ u cyvilnym, ja prykładna zrazumieŭ, chto sa mnoj budzie razmaŭlać.
Mnie prapanavali sieści ŭ mašynu, dzie, akramia mianie, byli jašče dvoje. A treci čałaviek prahulvaŭsia vakoł i razhladaŭsia na baki», — apavioŭ Jaŭhien Parčynski.
Pavodle spadara Parčynskaha, svaich imionaŭ inicyjatary sustrečy nie nazvali. I nijakich dakumentaŭ jamu nie pradjavili. U tym liku i papiaredžańni na jahony adras byli tolki vusnyja: kab 26 krasavika nia ŭdzielničaŭ i nie arhanizoŭvaŭ nijakich akcyjaŭ i kab pamiataŭ pra kryminalnuju adkaznaść za dziejnaść ad imia niezarehistravanych arhanizacyjaŭ.
«Ja sprabavaŭ davieści da ludziej u cyvilnym, što my pracujem ad imia arhkamitetu pa stvareńni hramadzkaha abjadnańnia „Svabodny rehijon“. Tady mnie skazali, što za źjaŭleńnie na našym internet-sajcie artykułaŭ ź niesapraŭdnymi i paklopnickimi źviestkami pra ekanamičny i palityčny ład Biełarusi taksama praduhledžana kryminalnaja adkaznaść. I kab ja pra heta pamiataŭ», — dadaŭ aktyvist.
Na dumku spadara Parčynskaha, hetkija «prafilaktyčnyja hutarki» z papiaredžańniami i pahrozami ad ludziej, jakija nie nazyvajuć siabie, — heta sproba zapałochać miascovych aktyvistaŭ.Asabliva napiaredadni 26 krasavika, uhodkaŭ avaryi ŭ Čarnobyli — bo hetuju datu demakratyčnyja siły źbirajucca adznačyć pa ŭsioj Biełarusi.
Kamientary