Pryčyna charčovaha kanfliktu z Rasijaj u tym, što rasijskaje charčavańnie nie moža kankuryravać ź biełaruskim «ni pa jakaści, ni pa canie», ličyć Alaksandr Łukašenka.
Na jaho dumku, sprečki buduć uźnikać z-za sutyknieńnia ź intaresami rasijskich vytvorcaŭ, jakija bačać u biełaruskich pieršaradnych kankurentaŭ. «Jany nie mohuć z nami kankuryravać ni pa jakaści, ni pa canie, ni pa našaj arhanizavanaści. Tamu ŭžyvajuć takija administracyjnyja, časam bandyckija mietady. My da hetaha hatovyja. My ludzi zahartavanyja», — cytuje Łukašenku dziaržaŭnaje ahienctva BiełTA.
Padčas sustrečy 29 śniežnia z žurnalistami ŭ Minsku jon paviedamiŭ, što abmiarkoŭvaŭ prablemy z pastaŭkami biełaruskaj pradukcyi z Uładzimiram Pucinym. Hutarka, pavodle słoŭ Łukašenki, atrymałasia «žorstkaj, ale krajnie dziełavoj». «Heta havoryć nie ab tym, što ŭ nas antahanizm. My prosta siabry, i my adzin adnamu možam skazać u adkrytuju toje, što nas chvaluje», — dadaŭ kiraŭnik dziaržavy.
«Toje, što heta nie paŭtorycca, takoha, napeŭna, nie moža być. Heta tolki ŭ kazcy moža zdarycca, što ŭ nas nadalej nie budzie niejkich sprečak», — skazaŭ jon.
Pry hetym Łukašenka ŭpeŭnieny ŭ tym, što farmat Sajuznaj dziaržavy va ŭzajemaadnosinach Biełarusi i Rasii siabie ni ŭ jakim razie nie vyčarpaŭ. «U Jeŭrazijskim ekanamičnym sajuzie daj boh nam jašče dasiahnuć toj hłybini intehracyi, jak u nas z Rasijskaj Fiederacyjaj. Hetaha pakul i blizka niama», — zajaviŭ jon.
Kamientary