Pradprymalnica, na jakuju zajaviŭ susied z-za ŭdziełu ŭ mitynhu, zapłacić 6 miljonaŭ štrafu
Siońnia sud Centralnaha rajona Minska raźbiraŭ administracyjnuju spravu Haliny Łahackaj. Jašče ŭ sakaviku zajavu ŭ milicyju na jaje napisaŭ jaje ž susied Valeryj Milevič. U dakumiencie jon pakazaŭ: u repartažy Naviny.by ź niesankcyjanavanaha mierapryjemstva — mitynhu pradprymalnikaŭ — na adnym sa zdymkaŭ paznaŭ susiedku. Admaŭlać, što na fota mienavita jana, padčas pasiadžeńnia žančyna nie stała. «Pa-mojmu, ja tut niabłaha atrymałasia», — adžartavałasia Halina. Sam Valeryj Milevič na słuchańni nie pryjšoŭ.
Halina Łahackaja ŭ sudzie
— Napeŭna, soramna stała, — vykazała zdahadku na ŭvachodzie ŭ zału pasiadžeńniaŭ Halina Łahackaja. Sama ž jana pryjšła padrychtavanaj: nastroj bajavy, a ŭ rukach ceły pakiet kopij i razdrukovak. Tut, jak paźniej vyśvietliłasia, šmathadovaja historyja ich ź Milevičam uzajemaadnosin: pierapiska, pratakoły i ź dziasiatak dublikataŭ toj samaj złaščasnaj fatahrafii.
— Ja jamu, kali daviedałasia, što jon vykinuŭ, hety zdymak na A4 razdrukavała, napisała: «Dziakuj, dziakujučy tabie ciapier ja stała znakamitaj» i ŭ poštu kinuła, — ledź strymlivaje emocyi Halina Ivanaŭna.
Adkazu, na žal, nie było. Dobra, choć nieści list daloka nie pryjšłosia: Łahackaja žyvie ŭ pieršym padjeździe, a Milevič — u trecim.
Pa słovach adkazčycy, z Valeryjem Viktaravičam, byłym vajskoŭcam, jany pasvarylisia jašče ŭ 2012 hodzie. I pryčyna ŭsiaho — pakoj dla vazkoŭ.
— Ja praz prakuraturu damahłasia spraviadlivych vybaraŭ u kaapieratyvie i stała pracavać u orhanach kiravańnia, — žančyna raspaviadaje z čaho ŭsio pačałosia. — Jon z 1996 hoda karystaŭsia pakojem dla vazkoŭ, jaki znachodzicca ŭ adnym tambury ź jaho kvateraj. Ja jak aktyŭny člen ŽBVK damahłasia taho, kab zabrać u jaho heta pamiaškańnie, my pamianiali tam zamki i navat znajšli arandataraŭ. Voś tolki jak ludziam u hetaje pamiaškańnie patrapić, kali Milevič u tambur nie puskaje? Z taho momantu i sudzimsia. Užo navat da kryminalnaj spravy dajšło. Ale ja nie adychodžu, tamu što dla mianie heta sprava pryncypu.
Naohuł, toje, što Halina Ivanaŭna — čałaviek z aktyŭnaj hramadzianskaj pazicyjaj stała zrazumieła i padčas hetaha pasiedžańnia. Joj 56, piensijanierka i ŭ toj dzień pajšła na Kastryčnickuju, kab padtrymać pradprymalnikaŭ:
— Heta maja hramadzianskaja pazicyja! U 90-ch ja zastałasia adna z dvuma dziećmi i, kali b nie pradprymalniki, što davali mnie tavar, jaki ja vaziła ŭ Rasiju, ja b nie vyžyła, — hołasam jana padkreślivała svajo mierkavańnie.
Toje, jak u jaje ŭ rukach apynuŭsia płakat «Pradprymalnik sumlenny čałaviek, a ŭłada bandyckaja», tołkam patłumačyć nie zmahła.
— Ja stajała pobač z čałaviekam, jaki trymaŭ u rukach vialiki list, — praciahvała Halina Ivanaŭna. — Mužčyna, mabyć, niekudy adbieh i pieradaŭ jaho mnie. Tak, ja navat nie bačyła, što tam napisana.
I aŭtar płakata Leanid K., jaki pryjechaŭ padtrymać Halinu Ivanaŭnu, słovy jaje paćvierdziŭ
— Na mitynh ja padrychtavaŭ dva płakaty. Ale ja ž nie sarakanožka, kab dva adrazu trymać, — iranična pačaŭ jon. — Voś adzin i pieradaŭ tamu, chto apynuŭsia pobač, to bok Halinie.
I pa-mužčynsku dadaŭ: «Kali kahości i treba pakarać za hety tekst, to pakarajcie mianie!»
Ale na rašeńnie suda heta pryznańnie nie paŭpłyvała. Raźbiralnictva skončyłasia štrafam u 30 bazavych, abo 6,3 młn rubloŭ, jakija sud pastanaviŭ vypłacić Łahackaj.
— Ja stolki razoŭ prapanoŭvała Mileviču: davajcie pasiabrujem. Ja im takija listy dobryja pisała. A jany mnie: nijakaha siabroŭstva, — z horyčču zaŭvažyła Halina Ivanaŭna i z rašeńniem suda pa hetaj spravie nie pahadziłasia.
Kamientary