Mierkavańni4444

«U Rasii budzie adbyvacca katastrafičnaje». Saša Filipienka pryvioz syna ŭ Minsk i raskazvaje pra situacyju ŭ Maskvie i svaje ŭražańni ad radzimy

Saša Filipienka — biełaruski piśmieńnik, jaki žyvie ŭ Rasii. Jaho pieršaja kniha «Były syn» — adzin z hałoŭnych tvoraŭ biełaruskaj litaratury XXI stahodździa. Jon pra ŭsio, što my pieražyli z trahiedyi na Niamizie 1999 hoda da vybuchu ŭ mietro 2011-ha, a kulminacyja ŭ im — Płošča-2010. Ramanaŭ, u jakich až pulsuje naša epocha, pahadziciesia, mała.

Na hutarku piśmieńnik pryjšoŭ z synam, jakoha hetym letam znajomić ź Minskam. Syn naradziŭsia ŭ Pieciarburhu. «Mnie chočacca, kab Minsk jamu palubiŭsia. My hulajem cełymi dniami, katajemsia na rovary. Zdajecca, dla jaho Minsk — adzin vialiki Dysnejłend». Chłopčyk vybiraje sabie ziefirynu, baćka biare kavu. Napieradzie doŭhi dzień.

Rajon Akademii navuk dla Sašy Filipienki rodny, u domie na praśpiekcie pobač z «Akademknihaj» prajšło jaho dziacinstva. U kaviarni Kavka jon pačynaje kožny svoj minski dzień. Doma kavu ranicaj, kaža, nie pje: siadaje z kubkam na vysokim hanku kaviarni i hladzić na mašyny, na ludziej.

— Ja pražyŭ tut 21 hod, staptaŭ usie vulicy. Dla mianie ŭvieś Minsk — praciah majho doma. Kali ja vychodžu sa svajoj kvatery, u mianie niama adčuvańnia, što ja vyjšaŭ sa svajoj kvatery. U Piciery, naprykład,u mianie jość dakładnaje razumieńnie, što ja vyjšaŭ z kvatery, jak tolki za mnoj začynilisia dźviery. A tut inačaj. Z kožnym rajonam u mianie źviazanyja historyi. Miesca siły? Napeŭna, moj dvor.

Dla čaho ciapier pisać knihi

— Piśmieńnik žyvie ad prablemy da prablemy, ad knihi da knihi. Čym vy ciapier žyviacio?

— Ja skončyŭ knižku, jakuju pisaŭ dva hady. Zaraz adbyvajecca finalnaja redakcyja, i ja ŭžo viedaju novuju prablemu, nastupnuju knihu, jakuju budu pisać. Bieź pieradyški mnie treba pravieści padrychtoŭčy etap, pračytać tysiačy staronak dakumientaŭ, kab zaraz pačać razumieć siužet. Jak tolki heta kniha idzie viarstacca, ja adpraŭlajusia ŭ archivy FSB u Maskvie. Ja namacaŭ svajho hieroja.

U mianie atrymlivajecca simietryčnaja rabota: ja pišu adnu knihu pra sučasnaść, adnu — pra minułaje. Byŭ «Čyrvony kryž», tolki što napisanaja kniha — pra sučasnaść (choć u joj, jak i u «Čyrvonym kryžy», prysutničaje mnoha dakumientaŭ), nastupnaja — iznoŭ pra minułaje.

— To raskažycie pra knihu «Cień adčynienych dźviarej», jakaja vyjdzie ŭvosień.

— Najchutčej, my źmienim nazvu, kniha budzie nazyvacca «Viartańnie ŭ astroh». Ja napisaŭ pra składanuju, nie vielmi pryhožuju historyju, jakaja zasnoŭvajecca na realnych padziejach. Da mianie jana pryjšła z troch roznych krynic. Historyja pra toje, jak ludzi adnojčy sprabujuć zrabić dobruju spravu — i čym heta moža abiarnucca. Pra sabiekošt dabra, pra toje, što dabro — reč zabytaja ŭ naš čas i vielmi składanaja. Što my ŭsie ciapier vielmi lubim rabić adnarazovaje dabro, a im treba zajmacca na pastajannaj asnovie.

Heta historyja pra dziaciej ź dziciačaha doma, jakich adpraŭlajuć na mora, bo chočuć zrabić dobruju spravu i pakazać im mora, a praz hod siarod hetych dziaciej pačynajecca chvala samazabojstvaŭ.

I heta realnaja historyja?

— Ciažka zrazumieć. U lubym razie, ciapier kniha napisana, i padziei stali mastackaj historyjaj. Ale jość miesca ŭ Rasii, na Dalokim Uschodzie, dzie sapraŭdy zdaryłasia padobnaje. Toj usplosk samahubstvaŭ bačny na sajcie Rasstata, ale nichto nie adnosić ich usie da adnoj historyi. Ja dva hady sprabavaŭ razabracca, razmaŭlaŭ ź vidavočcami, ludźmi, jakija zajmalisia adpraŭkaj dziaciej na mora.

U vyniku, z adnaho boku, hety raman prykidvajecca detektyvam: śledčy pryjazdžaje ŭ mały haradok i sprabuje daviedacca, čamu dzieci zvodziać rachunki z žyćciom. Ale pracujučy nad knihaj, ja syšoŭ u historyju pra karnuju miedycynu. Ja vielmi mnoha razmaŭlaŭ ź dziećmi, što raśli ŭ dziciačych damach. Heta dzieci, jakija ŭžo žyvuć u siemjach i nie bajacca. Jany hatovyja raskazvać, jak ich adpraŭlajuć na prymusovaje lačeńnie…

— Za chulihanstva?

— Za što zaŭhodna. Vy možacie nachamić vychavacielu. Vy možacie vypić vina, prytym što ŭ mnohich dziciačych damach dzieci pjuć razam z vychavacielami. Ale ŭ aŭtorak ty piŭ z vychavacielem, a ŭ sieradu źmiena taho, chto suprać, kab ty piŭ.

I jon adpraŭlaje ciabie na prymusovaje lačeńnie, dzie ty atrymlivaješ aminazin, jaki ŭžo paŭsiul u Jeŭropie zabaronieny, a ŭ Rasii jaho jašče prymianiajuć. Paśla jaho dzieci dva miesiacy lažać jak harodnina.

Ja razmaŭlaŭ z chłopcam, jaki z 16 hadoŭ žyćcia hod pralažaŭ pad aminazinam. Abo ź inšym, jamu 14 hadoŭ — ja zapytaŭsia, pra što jon maryć, a jon absalutna ščyra adkazaŭ: «Ja maru vyraści i zabić usich daktaroŭ». Mara chłopca, jaki ciapier žyvie ŭ Maskvie ŭ cudoŭnaj siamji…

Znoŭ atrymałasia niaprostaja kniha. Ja časam chaču napisać viasiołuju historyju, a ŭ mianie ŭsio nie atrymlivajecca.

— Heta dom, dzie žyli hieroi «Byłoha syna». Časam u mianie źjaŭlajucca idei napisać praciah pra chłopca, jaki viartajecca ŭ Minsk praz 20 hadoŭ paśla ŭsioj hetaj historyi…

Paśla «Čyrvonaha kryža» ja hod ničoha nie pisaŭ, mnie zdavałasia, što ja jak spryntar, jaki vydachsia na marafonie. Ja staŭ pieražyvać, što nie zmahu bolš pisać. Potym ja daviedaŭsia pra hetu historyju, jana mianie ŭraziła, i mnie stała vielmi cikava razabracca.

«Jak pavodzić siabie ŭ čas katastrofy? Zdajecca, ja znajšoŭ adkaz»

— Paru hadoŭ tamu ŭ intervju Vy skazali, što žyviacie z adčuvańniem blizkaj katastrofy. Za hety hod jano nikudy nie padziełasia?

— Źmianiłasia majo asabistaje staŭleńnie da katastrofy. Adbylisia padziei ŭ maim žyćci, jakija źmianili mianie i majo staŭleńnie da ŭsiaho. Ja pa-raniejšamu dumaju, što na nas nabližajecca katastrofa, ja ćviorda ŭpeŭnieny, što niešta zdarycca. Ale ja, vidać, ciapier pa-inšamu budu stavicca da hetaj katastrofy, bo nie skazać, što jana budzie tak mianie niepakoić na fonie maich ułasnych katastrof.

I heta taksama toje, pra što ja pišu ŭ knižcy. Jak čałaviek pavinien siabie pavodzić da, u čas i paśla katastrofy. Jak čałaviek pavinien pavodzić siabie ŭ situacyi, kali jon nie moža sam sabie dapamahčy. Mnie zdajecca, ja znajšoŭ adkaz — jon u kulminacyi knihi.

Mnie vierycca, što piśmieńniki siońnia prymajuć na siabie vyklik. U litaratury ciapier vialikaja sacyjalnaja nahruzka. Kali navina ŭ fejsbuku žyvie adzin dzień, to piśmieńnik stanovicca varjatam, jaki hadami zajmajecca adnoj temaj. Ale jość rečy, jakija važna prahavorvać nie adnojčy, i kali vy pišacie knihu, jość vierahodnaść, što pra prablemu buduć havaryć daŭžej, čym adzin dzień u fejsbuku.

Žurnalisty kanała «Dožd́», jakija pracavali ŭ prahramie «Briemia novostiej» (my viali jaje razam z Paŭłam Łabkovym), štodnia pryvozili naviny pra katavańni. Za paŭhoda efiru ŭ nas, pa-mojmu, tolki dźvie suboty nie było siužeta pra katavańni ŭ Rasii. I mnie važna było heta skazać. Bo my zaraz siadzim u kaviarni, pobač jeździać mašyny, a niechta ŭ śledčym izalatary, i ź jaho vybivajuć pakazańni zrazumiełymi sposabami.

Taksama vielmi važna prosta spynić vykarystańnie aminazinu. I mnohaje, što adbyvajecca zaraz u dziciačych damach u Rasii, važna spynić. Pračytać knižku — i spynić.

Plus historyja, jakuju mnie chočacca raskazać. U joj adkryty finał, i ŭsie, chto pračytaŭ, pytajucca, što ŭ kancy robić śledčy. Ja kažu, što nie viedaju. Heta kožny sam dla siabie pavinien vyrašyć.

— Kali ja pierajechaŭ u Rasiju, mianie mnohaje dziviła. Ale hałoŭnaje ŭzrušeńnie było ŭ śfiery movy. Tut, u Minsku, kali ja vučyŭsia ŭ Jeŭrapiejskim humanitarnym univiersitecie, mianie pryvučyli pačynać kožnaje vykazvańnie z cudoŭnaha słova «vierahodna», tamu što my zaŭždy pavinny sumniavacca, tamu što my ničoha nie viedajem napeŭna. A ŭ Rasii ŭraziła, što bolšaść — nie ŭsie, ale mnohija — pačynajuć usiakuju frazu z abarotu «na samom diele…»

— Raskažycie pra «Dožd́». Jak ciapier žyvie adziny ŭ Rasii niezaležny telekanał?

— Mnie paščaściła, ja pracavaŭ na «Doždie» z Paŭłam Łabkovym (były viadučy NTV, u pryvatnaści prahram «Hieroj dnia» i «Raślinnaje žyćcio». — NN), heta vialikaja škoła i ŭdača. Vy možacie skončyć žurfak i ničomu nie navučycca, a možacie dva miesiacy papracavać z Łabkovym i navučycca mnohamu. Na «Doždie» ciapier vielmi ciažka, zusim niama hrošaj, ludzi pracujuć u palavych umovach. Dobryja, vialikija žurnalisty časta stamlajucca. Pracuje mnoha maładych, jakija hatovyja pasprabavać siabie. Heta ŭpłyvaje na jakaść žurnalistyki. Ale ŭsio adno heta nieabyjakavyja ludzi.

Časta heta, z adnaho boku, žurnalistyka, a z druhoha — sposab vyrašyć prablemu tut i ciapier, takaja ałarmisckaja žurnalistyka.

Z adnaho boku, jaho hladziać ludzi, jakija i tak razumiejuć, što robicca ŭ Rasii, a z druhoha — Administracyja prezidenta. Jany nie hladziać naviny na dziaržaŭnych kanałach, jak i tut Łukašenka nie čytaje «SB», my ž razumiejem. Tamu siužet na «Doždie» — heta sposab vyrašyć prablemy. Naprykład, kali adbyvajucca katavańni ŭ kałonijach, možna źniać pra heta siužet, jaki nidzie nie vyjdzie, vyjdzie tolki na «Doždie» — i paśla hetaha tudy pajeduć raźbiracca. I jasna, što nie pakarajuć viarchoŭki, ale pakarajuć ludziej, jakija heta rabili. To bok časta heta mahčymaść u ručnym režymie spynić žachlivyja rečy.

Tamu «Dožd́» heta nie tolki žurnalistyka, ale i aktyvizm.

Kali ja prychodziŭ na kanał, «Dožd́» lacieŭ. My razumieli, što my budziem novym NTV, kožny miesiac kolkaść hledačoŭ rasła na 100-200%, pa Maskvie jeździli tralejbusy z maim tvaram, chmaračosy byli zaviešanyja rekłamaj. My razumieli, što my stanovimsia vialikimi, što ŭ nas buduć hrošy na kłasnyja prajekty. A ciapier my nie možam zrabić ničoha biez sponsaraŭ. A sponsary ciapier nie dajuć hrošaj na «Dožd́». Jak tolki prychodzić vialikaja kampanija, im zvoniać z administracyi prezidenta: «Vy ŭpeŭnienyja, što vy chacieli dać hrošaj na «Dožd́»?» — «Oj nie, my, zdajecca, pamylilisia».

Tut ničoha nie źmianiłasia, ale ŭsie radujucca, što ŭ Rasii jašče horš

— Ja ŭklučaju «Dožd́», kali zdajecca, što ŭ Rasii ŭžo nie zastałosia nikoha narmalnaha. Ale ŭklučaješ i bačyš — nie, jość.

— Mnie vielmi ciažka čuć, što vy kažacie. Ja supier-suprać usiakich abahulnieńniaŭ. Jasna, što ŭ Biełarusi Rasija ciapier stała ŭsprymacca jak źniešni vorah. U mianie navat źmianilisia adnosiny ź siabrami: ja pryjazdžaju, usie siadziać sumnyja, a adnojčy paśla Kryma ja pryjechaŭ, i jany mnie kažuć: «Nu jak u vas tam? Tam ža ŭsie zvarjacieli?»

Heta vielmi cikava, bo ŭ Biełarusi ž ničoha nie źmianiłasia. Ale ŭsie hladziać: aha, u Rasii usio značna horš, tam usie pavarjacieli. Pa-pieršaje, u Rasii nie ŭsie pavarjacieli.

— Aha, ale kab heta zrazumieć, treba ŭklučać «Doždž», inačaj składajecca mienavita takoje ŭražanńnie!

— A jakoje moža skłaścisia ŭražańnie, kali hladzieć biełaruskija naviny?..

Usim, chto kaža, što tut miakkaja biełarusizacyja, a ŭ Rasii usio kiepska, možna nahadać, što tut nichto nie vychodzić, a ŭ Rasii vychodzić 50 tysiač čałaviek. I kali kažuć «Voś, ruskija…» — ja nie razumieju, pra jakich ruskich havorka. Bo siarod maich šmatlikich siabroŭ niama ludziej, jakija padtrymlivajuć anieksiju Kryma. I navat maje rasijskija apalityčnyja siabry — cudoŭnyja ludzi, jakija myślać siabie častkaj Jeŭropy. Rasija vielmi roznaja, i heta važna razumieć.

Ja nie ŭdzielničaŭ u akcyjach pratestu ŭ Maskvie, bo ja hramadzianin Biełarusi, choć mnie i blizka toje, što adbyvajecca. Ale ja dla siabie nie vyrašyŭ, ci mahu ja vychodzić. Pry hetym ja stajaŭ u adzinočnym pikiecie kala SK u padtrymku Ivana Hałunova. Hałunoŭ pracavaŭ u prahramie «Briemia novostiej», u jakoj ja pracuju, i, pa-druhoje, heta była salidarnaść, bo ja vielmi dobra razumieju, jak padkidvajuć narkotyki ŭ Rasii.

Tak, u Rasii zaraz adbyvajucca katastrafičnyja rečy, i jany buduć adbyvacca, bo režym siabie zahnaŭ. Usio budzie kacicca jak śniežny kom. Niezrazumieła, jak heta razrulvać. Navat kali zaraz pryznačać «kulhavuju kačku», jak u Rasii nazyvajuć Dźmitryja Miadźviedzieva [ŭzoru] 2012 hoda, pa jakim usie nastalhujuć, nie budzie [palapšeńnia]. Bo ŭ Rasii niama na heta resursaŭ, Rasija viadzie dźvie vajny.

A nam važna zajmacca svaimi prablemami. Naprykład, my apošniaja kraina ŭ Jeŭropie, dzie nie admienienaje śmiarotnaje pakarańnie. Hetym nam usim i varta było b zaniacca, a nie hladzieć, jak na rasijskim telebačańni vystupajuć vidavočna prapłačanyja ludzi biez sumleńnia.

U nas jość svaje prablemy. Voś parłamienckija vybary chutka…

— U Maskvie pratestujuć z-za vybaraŭ u haradskuju dumu, jakaja ni na što nie ŭpłyvaje. A ŭ Biełarusi ŭžo 9 hadoŭ nichto nie vychodzić.

— Za što ludziam vychodzić, za prava vybirać parłamient? Bačycie, značyć, jany mohuć žyć biez hetaha prava. Prava vybirać prezidenta? Značyć, im nie treba heta prava. Jość niejki 25 hadoŭ — i jość. Niešta pavinna vas abrazić, kab vy vyjšli, i vy pavinny zachacieć niešta źmianić. Vierahodna, ludzi tut nie chočuć ničoha mianiać. Nu i ŭ paraŭnańni z 2010-m ludzi stali lepiej žyć materyjalna.

A ŭ maskvičoŭ nakapiłasia. Usie stamilisia ad chłuśni nachabnaj, ad usich hetych kisialovych i sałaŭjovych. Ad taho, što ŭłady ŭpeŭnienyja, što ŭsio prakacić. Usio, što my nie zrobim, — vy ŭsio zžarecie i ŭsio prakacić.

I treba razumieć, što Maskva zaŭždy davoli aktyŭnaja, jana pastajanna pratestuje, prosta pa-roznamu. U Maskvie jość adčuvańnie, što ty možaš na niešta paŭpłyvać i niešta vyrašyć. Bo ŭsio pobač, Kreml pobač, usie ministry i čynoŭniki jaduć u tych ža restaranach, ty možaš daciahnucca rukoj. Akramia taho, vyrasła pakaleńnie ludziej, jakija nie hladziać telik, a hladziać jutub, a ŭ jutubie im Dudź i inšyja kažuć, što treba vychodzić, i jany vychodziać.

— A vy adčuvajecie heta pakaleńnie? Razumiejecie, jak dla jaho treba pisać?

— Ja ŭvohule nie ŭjaŭlaju svajho čytača, mianie čytajuć roznyja ludzi. Pytańnie — navošta ciapier pisać? Kolkaść ludziej, jakija hatovyja patracić čas na knihu, imkliva skaračajecca. Ja vystupaŭ u Vybarhu na hranicy ź Finlandyjaj, tam cudoŭnaja biblijateka, adrestaŭravanaja za hrošy Jeŭrasajuza, a ŭvieś horad — ruiny. Možna «Levijafan» zdymać adrazu, biez dekaracyj. Zahadčyca biblijateki, padrychtavanaja, što pryjeduć libierały i treba dać im adpor, zakinuła mnie pra «Čyrvony kryž»: «Vy hetaj knižkaj chacieli zarabić papularnaść na kryvi našych dziadoŭ». Kali b ja chacieŭ zarabić papularnaść, to litaratura ŭ 2018 hodzie — samy apošni sposab, jakim možna heta zrabić. Jak čałaviek, jaki byŭ viadučym i scenarystam na telebačańni, ja mieŭ inšyja sposaby. Heta ŭsio pra sizifavu pracu…

— Uvohule, ciapier vielmi doraha zajmacca praŭdaj, pra heta ja taksama pišu ŭ novaj knižcy. My žyviom u časy, kali jana nikomu nie patrebnaja, bo ŭ vas jość supiermarkiet praŭdy, dzie vy možacie vybrać jakuju vam zaŭhodna. Vy možacie padpisacca ŭ fejsbuku na ludziej, jakija raździalajuć vašy dumki, abo padpisacca na inšy łahier i čytać zusim inšyja naviny.

Prosta zajmacca i žurnalistykaj, i litaraturaj stanovicca vielmi doraha. Kali ja pisaŭ «Čyrvony kryž», mnie dapamahali archivisty, nam treba było lotać u Šviejcaryju ŭ archiŭ «Čyrvonaha kryža», tamu što ŭ Maskvie nie puskajuć u archivy da patrebnych dakumientaŭ. Ja nie viedaju, dzie ŭziać hrošy na knihu. Abviaščać kraŭdfandynh? Pisać: chłopcy, dzieŭki, davajcie vy skinieciesia, kab ja źlotaŭ u Šviejcaryju? Mnie heta zdajecca dziŭnym. I tak u ludziej niama hrošaj. Tut, u «Akademknizie», maja knižka kaštuje 20 rubloŭ, i ja razumieju, što heta vielmi vialikija hrošy.

Pierad mnoj, jak i pierad mnohimi, paŭstaje pytańnie: jaki sens zajmacca praŭdaj, jakaja ŭsio adno, akramia ciabie, jana nikomu nie patrebnaja. Sizifava praca. Ale ty nie možaš joju nie zajmacca.

Zarobku z knihi chapaje na kavu i vino

— Vy žyviacie ź litaratury?

— Pytańnie, kolki vam treba, kab žyć. Zarablajecie vy sabie na dom u Francyi? Na heta zarablajuć Ulickaja, Akunin… Zarablajećcie vy na toje, kab žyć? Pić kavu, pić vino viečarami — na heta ja zarablaju tolki litaraturaj. Kab padarožničać, kupić mašynu — dla hetaha treba pracavać jašče i žurnalistam.

— Vy niadaŭna raskazvali ŭ instahramie pra šykoŭnyja biblijateki ŭ francuzskich vioskach na 1000 žycharoŭ. Nastolki vysokaja tam čytackaja kultura?

— Vysokaj čytackaj kultury ŭ Francyi niama, ale stvorany ŭmovy. Čytajuć, jak u nas, taksama mała, ale dziaržava razumieje, što kulturaj zajmacca važna i treba.

Niemcy čytajuć dobra i zusim pa-inšamu staviacca da piśmieńnikaŭ. U Šviecyi vielmi vysokaja čytackaja kultura, ale tam asablivaść: šviedy słuchajuć aŭdyjoknihi — u mašynie, padčas prabiežak, zaniatkaŭ sportam.

— Dźvie maje samyja lubimyja knihi, jakija pieračytvaju — «Vosień patryjarcha» Habryela Harsia Markiesa i «Zyčlivicy» («Bienveillantes») Džonatana Liteła. Vialikija ramany, jakija ja čytaju ź luboha miesca.

U Rasii pry nasielnictvie 140 miljonaŭ čałaviek knižny rynak składaje 4 miljony. Što sumna ŭ paraŭnańni sa 140 miljonami, ale niakiepska ŭ cełym.

U Biełarusi knižny rynak adsutničaje całkam.

— Ci možna niejak raźvić?

— A treba? Nie viedaju. Ciapier u biełaruskaj dziaržavy niama zapytu na bolš-mienš adukavanuju aŭdytoryju. Ale ciapier taki popyt budzie raści, prynamsi ŭ Minsku, bo kali dziaržava razumieje, što słaniečniki hrošaj nie dajuć, a IT dajuć, to budzie popyt na techničnuju intelihiencyju. Jak zdaryłasia adliha ŭ saviecki čas? Byŭ zapyt na inžynieraŭ, i tamu ŭ kožnym domie stajała suśvietnaja litaratura. U Rasii takoha zapytu niama zusim: dziaržavie patrebnyja ludzi, jakija padtrymlivajuć kurs. A ŭ Biełarusi situacyju bałansuje rynak: niama adkul zarablać hrošy. Tamu buduć uzroščvać techničnuju intelihiencyju, takuju, jakaja budzie chacieć u hetym krai žyć.

— Ja b chacieła jašče adno śvietapohladavaje pytańnie zadać. U Vašych ramanach ciemra, zło ŭ vyniku zaŭždy pieramahaje. Tak jość i ŭ žyćci? I kali tak, to jak z hetym žyć?

— Kožny sam sabie adkazvaje na heta pytańnie. Umoŭnaja «ciemra» pieramahaje ŭ mianie tamu, što tak zdarajecca ŭ žyćci. Ja nie dumaju, što zadača piśmieńnika — adkazvać na pytańni. Mnie zdajecca, značna važniej ich stavić.

Na hutarku piśmieńnik pryjšoŭ z synam, jakoha hetym letam znajomić ź Minskam.

Kamientary44

Paśla danosu Bondaravaj raptoŭna admianili vystavu ŭ muziei Janki Kupały. Ciapier jana patrabuje na muziei šyldy pa-rusku16

Paśla danosu Bondaravaj raptoŭna admianili vystavu ŭ muziei Janki Kupały. Ciapier jana patrabuje na muziei šyldy pa-rusku

Usie naviny →
Usie naviny

Siryjskija ŭłady zajavili pra vyvad vojskaŭ z Alepa

Trenirujeciesia, kab pachudzieć? Heta redka spracoŭvaje — navukoŭcy1

Ołaf Šolc zaklikaŭ svajho hałoŭnaha apanienta «nie hulać u ruskuju ruletku»1

Čały: Dla Łukašenki adnolkava drennyja i pieramoha Rasii, i pieramoha Ukrainy. Jon chacieŭ by ničyjoj4

U Minsku ludzi za try dni vystrojvajucca ŭ čarhu pa kvatery2

Hrodzienski muziej kupić karcinu miascovaha mastaka pra vajnu ź simvałam Z9

U Dana Mall znoŭ zrabili vielmi pryhožuju navahodniuju instalacyju FOTY4

Ivan Ejsmant: Bolš za 50% biełarusaŭ daviarajuć dziaržaŭnym ŚMI24

«Jany ŭsie chočuć Saviecki Sajuz, ale pry hetym žyć jak siońnia». Siabar Łukašenki rezka raskrytykavaŭ savieckaje minułaje i jaho restaŭrataraŭ13

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Paśla danosu Bondaravaj raptoŭna admianili vystavu ŭ muziei Janki Kupały. Ciapier jana patrabuje na muziei šyldy pa-rusku16

Paśla danosu Bondaravaj raptoŭna admianili vystavu ŭ muziei Janki Kupały. Ciapier jana patrabuje na muziei šyldy pa-rusku

Hałoŭnaje
Usie naviny →