«Pahražali: ty adkažaš za toje, što razabraŭ vadamiot, padpaliŭ daču Bałaby, pakalečyŭ našych chłopcaŭ kamianiami». Maksim Charošyn — pra svajo zatrymańnie
13 kastryčnika ŭ Minsku žorstka zatrymali adnaho z uładalnikaŭ staličnaj kvietkavaj kramy «Pieršy kvietkavy» 34-hadovaha Maksima Charošyna. Z RUUS mužčynu dastavili ŭ 3-ju haradskuju balnicu, dzie jon praciahvaje znachodzicca. Maksim raspavioŭ tut.by, što ź im adbyłosia ŭ momant zatrymańnia i jakija prahnozy dajuć miedyki.
Što adbyłosia ŭ dzień zatrymańnia
Maksim kaža, što momant zatrymańnia staŭ dla jaho poŭnaj niečakanaściu.
— U 08.30 my sieli z žonkaj u mašynu i nie paśpieli začynić dźviery, jak jany tut ža adčynilisia — usio adbyłosia za siekundu. Prylacieli adrazu niekalki ŭdaraŭ u tvar. Ja ŭžo praz zapuchłyja vočy ŭbačyŭ čałavieka biez maski. Mnie spačatku zdałosia, što heta niejki rozyhryš abo prank, ja ŭ šoku, nie razumieju, što adbyvajecca.
— Vam u hety čas ničoha nie kažuć?
— Prosta: «lažać, s***» — i ŭsio. Žonka kryčyć, usie vyleźli z bałkonaŭ, pačali zdymać. Jany apranajuć bałakłavu i zaciahvajuć mianie ŭ busik, tam baču tolki krasoŭki ludziej, tamu što znachodžusia na karačkach tvaram u padłohu i ŭžo ŭ kajdankach. Jany pytajucca, ci zrazumieŭ ja, za što tut. Viadoma, nie.
Mnie kazali vielmi hruba i niecenzurna — nie budu pieradavać dasłoŭna. Ale pasył taki: ty zaraz adkažaš za toje, što pahražaŭ dzieciam i siemjam našych supracoŭnikaŭ. Stali kazać, što ja znachodžusia ŭ niejkich čatach.
Adzin ź ich, bolš-mienš razumny, skazaŭ, što kali dakažu ŭ RUUS, što nie znachodžusia ŭ čatach — mianie adpuściać.
Maksima dastavili ŭ Pieršamajski RUUS. Tam, pa jaho słovach, čytali jaho pierapiski, prahladali fota:
— Zaviali ŭ niejki kabiniet, ale jon byŭ jak prachadny dvor — 10 čałaviek, ź ich troje dziaŭčyny, usie biez masak. Pakłali mianie tvaram uniz, bolš-mienš razmaŭlali narmalna. Ale potym pryjšli dvoje. Adzin biare dubinku i pačynaje mianie bić.
Hučali frazy, jakija ŭsim zatrymanym kažuć: «Ty arhanizatar, tabie zapłacili». Pahražali: ty adkažaš za toje, što razabraŭ vadamiot, za toje, što padpaliŭ daču Bałaby, za toje, što pakalečyŭ našych chłopcaŭ kamianiami. Jany sa mnoj pavodzili siabie tak, byccam mianie zatrymali na mitynhu, a pra tuju historyju, što ja znachodžusia ŭ niejkich čatach, užo i zabylisia.
— Vy kazali 13 kastryčnika, što stracili prytomnaść.
— Dvoje, što źbivali, prychodzili i sychodzili. U adzin z prychodaŭ ja hublaju prytomnaść, jany pałochajucca — niasuć našatyr, stanovicca lahčej. Potym pačynajecca prystup — mnie nie chapaje pavietra, pačynaju zadychacca. U mianie niama astmy, ale dva razy ŭ žyćci, kali ja vielmi pieražyvaŭ, u mianie taki stan byŭ. Jany vielmi mocna pałochajucca, adzin na adnaho pačynajuć raŭści. Usie vybiahajuć z kabinieta — nichto nie choča być pobač sa mnoj, vyklikajuć chutkuju. Darečy, dziaŭčaty, kali mianie bili, vychodzili z kabinieta i kazali: «Nu chopić, my stamilisia na heta hladzieć».
— U kamientary HUUS Minharvykankama adznačyli, što rabotniki achovy zdaroŭja prybyli pa vykliku supracoŭnikaŭ milicyi, jakim vy paviedamili ab najaŭnych zachvorvańniach. Pra što moža iści havorka?
— U mianie niama nijakich takich zachvorvańniaŭ. Ale na niejkim praŭładnym forumie ja navat pačytaŭ, što znachodžusia na ŭliku ŭ psichanieŭrałahičnym dyspansiery, što ŭ mianie «śpiecyjalnyja» prypadki. Kažuć, maŭlaŭ, simulant.
U HUUS Minharvykankama tak prakamientavali incydent: «U internecie raźmieščana videa, na jakim hramadzianina źmiaščajuć u mašynu chutkaj dapamohi. Papiarednie možna paviedamić, što jaho dastavili ŭ Pieršamajskaje RUUS horada Minska za ŭčynieńnie administracyjnaha pravaparušeńnia. Rabotniki achovy zdaroŭja prybyli pa vykliku supracoŭnikaŭ milicyi, jakim jon paviedamiŭ ab najaŭnych u jaho zachvorvańniach. Maładoha čałavieka advieźli ŭ miedyčnuju ŭstanovu.
U častcy pryčynieńnia cialesnych paškodžańniaŭ, pra jakija paviedamlajecca ŭ niekatorych internet-krynicach, infarmacyja nie pravieranaja. Hramadzianin maje prava źviarnucca ŭ śledčyja orhany z zajavaj dla praviadzieńnia pravierki ŭ častcy abstavinaŭ atrymańnia cialesnych paškodžańniaŭ».
«Chočuć pryjści źniać pakazańni ab źbićci»
Maksim upeŭnieny, što videa, jakija ablacieli internet 13 kastryčnika, vielmi dapamahli z ahałoskaj.
— Ščyra liču, što mnie niama čaho pradjavić. Dobra, udzieł u niesankcyjanavanym mitynhu, ale navošta mianie tak zatrymlivać, bić? Dajcie štraf, sutki.
— Vas ni z kim nie pierabłytali, jak dumajecie?
— Čakali mianie dakładna. Ja žyvu nie pa prapiscy, a ŭ zdymnaj kvatery — pra jaje naohuł nichto nie viedaŭ. Heta centr horada, a ŭsie mitynhi ŭ centry, i siłaviki pastajanna bačyli maju mašynu — jana zapaminalnaja. Jany jašče ŭ busiku kazali: dy my tvaju tačku kožny dzień bačym, ty aktyvist.
— A toje, što vy razdavali na mitynhach žančynam kvietki, niejak uspłyvała ŭ razmovie?
— Pra heta nie było ni słova. Jany navat pytalisia, jaki ŭ mianie biznes. Ja skazaŭ pra kvietki, na što mnie adkazali, što na kvietkach na takuju mašynu nie zarobiš. Na samaj spravie, ja, kali daryŭ dziaŭčatam kvietki, razumieŭ, što niešta moža zdarycca, choć i nie było takoha, što vyhružaŭ tysiaču kvietak — u mianie mahło być, nu, dva pački ruž. I takich chłopcaŭ, jak ja, było šmat. Ja bačyŭ, što siłaviki pastajanna hladziać na mianie. I tak jak zatrymlivali mnohich maich siabroŭ, znajomych, ja amal miesiac, vychodziačy ŭ dvor, kožny dzień spačatku vyziraŭ z padjezda, chutka zamykaŭsia ŭ mašynie. Ale ŭ hetuju ranicu ŭpieršyniu vyjšaŭ rassłabiŭšysia.
Maksim kaža, što śledčy z RUUS byŭ u špitali 13 kastryčnika. Taksama jamu telefanavali sa Śledčaha kamiteta.
— Chočuć pryjści źniać pakazańni ab źbićci. Ale pakul nichto nie dajšoŭ. Ja i sam budu padavać zajavu, choć i liču heta bieskarysnym. Ale viedaju, što ŭsio heta nie maje terminu daŭnaści. Moža, potym usio ŭspłyvie i maje dzieci ŭsio rasśledujuć.
— U čym vas abvinavačvajuć?
— Pakul ja viedaju tolki ab niesankcyjanavanym mitynhu. Ale ja nie ździŭlusia, kali mnie prypišuć arhanizacyju žanočych maršaŭ ci jašče niešta.
— Jak vy adreahavali na navinu ab pazbaŭleńni vašaha advakata licenzii?
— Ź ironijaj. Ja viedaju, što pavodle zakonie jana maje prava jašče pracavać i jana budzie mianie abaraniać. Choć ja ŭśviedamlaju, što zakon nie pracuje i najaŭnaść advakata roŭnaja nulu.
«Ludzi prapanoŭvali vystavić kala majoj pałaty achovu»
Maksim nie viedaje, kali vyjdzie z balnicy: daktary dakładnych terminaŭ pakul nie nazyvajuć. Jon raspaviadaje, što kala jaho pałaty niekalki hadzin dziažuryli dva čałavieki ŭ maskach, ale kali miedyki skazali, što pacyjenta nie adpuściać, — jany źnikli.
— U mianie čerapna-mazhavaja traŭma, złamany nos, rabili abśledavańnie vačej i vyjavili paškodžańnie rahavicy. Udary tkanak pa levym baku — ad śpiny da jahadzic. I štości ź plačom, daktary pakul vyśviatlajuć.
— Jak da vas staviacca?
— Vielmi dobra. Ja tut naohuł jak znakamitaść, nie razumieju čamu. Dali asobnuju pałatu. Mnohija padychodziać, padtrymlivajuć —vielmi šmat daktaroŭ, u jakich zatrymanyja abo dzieci, abo kalehi.
— Što skažacie pra reakcyju hramadskaści?
— Mnie nieznajomyja ludzi prynosiać karciny, ikony, knihi, majki i niejmaviernuju kolkaść ježy, pačastunkaŭ, tartoŭ. Siońnia dasłali vialikuju paštoŭku-hramatu, niejkaje tavarystva lifcioraŭ. Jany pabajalisia, mabyć, pakazać jakoje, ale heta vielmi pryjemna. U dyrekt užo adkazaŭ na 7 tysiač paviedamleńniaŭ, prabačcie, prosta bolš pakul nie mahu. Pisali z klinik u Šviejcaryi, ź niejkaj niamieckaj kliniki, hatovyja biaspłatna pryniać. Ludzi navat prapanoŭvali vystavić kala majoj pałaty achovu.
— Naviny pra kramu taksama čytajecie?
— Tam trecija sutki čarha, ja naohuł u šoku. Kali ŭ kaviarni raźbili škło, ja taksama stajaŭ u čarzie, ale nie čakaŭ, što ludzi tak adhuknucca na maju asabistuju historyju. Mnohija kažuć, što iduć nie za kvietkami, a padtrymać Maksima. Napišycie, kali łaska, što hetaja salidarnaść i emacyjnaja padtrymka mnie vielmi dapamahajuć.
Kamientary