«Bolš pracavać niama kamu, ja tut adzin». Vypusknik ahrarnaha ŭniviersiteta raskazvaje pra svajo raźmierkavańnie
Maksimu 24 hady, jon skončyŭ Biełaruski dziaržaŭny ahrarna-techničny ŭniviersitet i staŭ adnym z 19,4 tysiačy vypusknikoŭ-biudžetnikaŭ, što adpravilisia na raźmierkavańnie. Praŭda, u adroźnieńnie ad mnohich svaich adnakurśnikaŭ chłopiec — «metavik». I ciapier jaho los na piać hadoŭ źviazany ź Vierchniadźvinskam, što ŭ Viciebskaj vobłaści.
Pieršapačatkova Maksim chacieŭ źviazać svajo žyćcio sa sportam. Ale baćki vyrašyli inakš. Chłopiec pajšoŭ u Buda-Kašaloŭski kaledž, što ŭ Homielskaj vobłaści. Advučyŭsia na elektramanciora, a paśla vyrašyŭ šturmavać VNU. Praŭda, pabajaŭsia, što samastojna na biudžet nie projdzie.
«Ja byŭ niaŭpeŭnieny ŭ sabie, bo ŭ kaledžy vučyŭsia siarednie, — raskazvaje jon. — Tamu zahadzia damoviŭsia z pradpryjemstvam ab metavym nakiravańni. Vyrašyŭ skarystacca mahčymaściu: metavaje — heta harantyja taho, što ty pastupiš va ŭniviersitet».
Praź piać hadoŭ padčas raźmierkavańnia žyćcio Maksima było vyznačana: jechać u Vierchniadźvinsk. Viadoma, pierśpiektyva piać hadoŭ pravieści ŭ sielskaj haspadarcy vypuskniku padabałasia našmat mienš, čym u časy abituryjenstva. Ale i «kasić» niejkim čynam ad raźmierkavańnia chłopiec nie źbiraŭsia.
«Tut nielha było ničoha zrabić. Navat ciapier rehularna pra heta dumaju, ale nahnuć sistemu, na moj pohlad, niemahčyma», — kaža jon.
U vyniku Maksim staŭ hałoŭnym enierhietykam u sielskahaspadarčym pradpryjemstvie Vierchniadźvinska. Tut razvodziać bujnuju rahatuju žyviołu i vyroščvajuć zbožža. Ale samo pa sabie pradpryjemstva buduć finansava azdaraŭlać da 2033 hoda.
«Naohuł u mianie hrafik piać praz dva. Ale mohuć vyklikać i nočču»
Pieršy dzień na novym miescy hałoŭnaha enierhietyka Maksima Čaŭkina prajšoŭ lohka. Chłopiec pamianiaŭ dźvie lampački i adramantavaŭ ruchavik. Spačatku ličyŭ, što tak budzie zaŭsiody. Ale potym praca stała zajmać usio bolš i bolš času.
«Naohuł u mianie hrafik piać praz dva. Ale mohuć vyklikać i nočču. Navat u vychadnyja, byvaje, idu na pracu, — raskazvaje jon. — Mahu pałovu dnia prasiedzieć u kabiniecie, viečaram pryjechać dadomu, a na pracy što-niebudź złamajecca ŭ hety momant. Davodzicca jechać ramantavać.
A tut takoje abstalavańnie, ź jakim ja navat nie viedaju, jak pracavać. My nie vyvučali hetaha va ŭniviersitecie. Vielmi doŭha svaryŭsia z dyrektaram nakont hetaha. Adkul ja, małady śpiecyjalist, mahu viedać?
A ŭvohule, ja tut adzin, bolš pracavać niama kamu. Byŭ elektryk da mianie adzin, my ź im papracavali paru miesiacaŭ. Pakazaŭ mnie niuansy, zvolniŭsia, pajechaŭ za miažu. Jak mnie adnamu z usim spravicca? Plus ad mianie patrabujuć stolki, byccam ja pavinien viedać usio ŭ hetaj halinie. Nu heta ž nierealna.
Ahułam kalektyŭ da mianie stavicca dobra, ale nie ŭsie razumiejuć, što ja na hetaj pasadzie ŭpieršyniu».
Zarobak u maładoha śpiecyjalista ŭ paraŭnańni ź niekatorymi inšymi vypusknikami — dobry. Akład — 841 rubiel, jašče 100 rubloŭ dapłaty za maładoha śpiecyjalista. Adnak pracavać davodzicca nie na adnoj pasadzie. Chłopiec vykonvaje abaviazki inžyniera, elektryka i enierhietyka.
«Za pierapracoŭku asobna nie dapłačvajuć, ale ŭ kantrakcie prapisana, što idzie naličeńnie piaci pracentaŭ ad akładu, — raskazvaje Maksim. — U žniŭni vyjšła bolš, bo ja pracavaŭ jašče i apierataram sušylnaj ustanoŭki. Heta siezonnaja padpracoŭka, takaja mahčymaść jość nie zaŭždy».
«Ja jašče narmalna raźmierkavaŭsia. Moj siabar na takoj ža pasadzie zarablaje 300 rubloŭ. I kali ŭ mianie ad pracy dom, to ŭ jaho arendny pakoj u babuli, — nie hublaje aptymizmu chłopiec. — A pamier zarpłaty zaležyć ad pradpryjemstva: ci stratna jano albo nie. Tam, dzie možna niešta zarabić, jak praviła, maładych śpiecyjalistaŭ nie biaruć».
Maksim — adzin sa ščaśliŭčykaŭ, što atrymaŭ žyllo. Pry tym u novym domie, jaki pabudavali litaralna pierad jaho pracaŭładkavańniem.
«Jon całkam pusty. Ramont, viadoma, tut jość, ale mebli niama. Pryjšłosia dakupić nieabchodnaje. Za jaho ja budu płacić arendu 89 rubloŭ i plus kamunalnyja pasłuhi. Žyvu adzin i znachodžusia doma tolki ŭviečary, tamu vychodzić ekanomna», — kaža małady čałaviek.
«Što budzie, kali ja nie dapracuju da kanca? Daviadziecca płacić kala 6800 dalaraŭ»
Adpracavaŭšy paŭhoda, Maksim kaža, što zastavacca na hetaj pracy ŭ Vierchniadźvinsku jon naŭrad ci budzie. Ličyć, što ŭsio ž piać hadoŭ pa raźmierkavańni — heta vielmi šmat. Navat dla «metavikoŭ».
«Heta svojeasablivy łancuh na šyi. Liču, što adpracoŭki paśla ŭniviersiteta ŭvohule być nie pavinna. A metavikam treba skaracić hety termin da dvuch hadoŭ, — kaža jon. — Što budzie, kali ja nie dapracuju da kanca? Mnie daviadziecca płacić kala 6800 dalaraŭ.
Jak pa mnie, to navučańnie ŭ BDATU stolki nie kaštuje. Heta majo asabistaje mierkavańnie. Kamuści i takija ŭmovy buduć u radaść, ale ja lublu pavahu da svajoj pracy i caniu jaje. U sielskaj haspadarcy takoje byvaje redka.
Za hetyja hrošy možna adkryć nievialikaje IP, jakoje pryniasie tabie značna bolš cikavaha, čym praca na dziaržaŭnaje pradpryjemstva.
Ciapier ja nikomu nie paraju metavaje pastupleńnie. Udumajciesia: na praciahu piaci hadoŭ ty zvolnicca nie možaš i ciabie zvolnić nie mohuć».
Što tyčycca płanaŭ, to ŭ chłopca jość mara — adkryć svoj ułasny biznes. Kaža, što nie ŭ Biełarusi.
«Nazapašu hrošaj i pajedu za miažu, adkryju tam svoj biznes. Jaki? Jašče nie viedaju. Moža, niešta źviazanaje z elektrykaj, — raskazvaje jon. — Jość žadańnie źjechać tolki z-za taho, što ŭ Biełarusi vielmi ciažka raźvivać svaju spravu: toje, što padabajecca.
Uzrovień žyćcia tut nie zadavalniaje, prosta chočacca svabody dziejańniaŭ. Mahčyma, jašče z-za taho, što chaču padarožničać, a nie ŭ adnym miescy pražyć usio žyćcio».
Kamientary