Eks-kaleha raskazvaje pra ministra adukacyi: «U Akademii navuk jaho nazyvali «Hraza dziadam»
Pra 37-hadovaha Andreja Ivanca, pryznačanaha ministram adukacyi, raskazvaje Siarhiej Biesarab, vučony, papularyzatar navuki, aŭtar błohu LAB-66. Biesarab — były supracoŭnik łabaratoryi adsarbientaŭ i katalizataraŭ Instytuta ahulnaj i niearhaničnaj chimii NAN Biełarusi. Ivaniec jašče niadaŭna byŭ zahadčykam hetaj łabaratoryi.
Biesarab pracavaŭ u łabaratoryi adsarbientaŭ amal 10 hadoŭ.
«U Akademii navuk spravy robiacca tak: jana isnuje na finansavańnie ad prajektaŭ, jakimi kirujuć bujnyja navukoŭcy. Adnym z takich byŭ Anatol Ivanavič Raćko, jaki kiravaŭ našaj łabaratoryjaj. U jaho byli niekalki prajektaŭ, praź jakija išło finansavańnie.
U Raćko byŭ adziny aśpirant — Andrej Ivaniec. U 2011 Raćko raptoŭna pamior i tak atrymałasia, što ŭ jaho prajektach nichto nie raźbiraŭsia akramia Ivanca, — raskazvaje Siarhiej Biesarab. — I Ivanca zrabili vykonvajučym abaviazki zahadčyka łabaratoryjaj, u hetym statusie jon pravioŭ hady dva. Paśla staŭ zahadčykam».
Ivaniec byŭ zvyčajnym chłopcam, asabliva ničym nie vyłučaŭsia, kaža pra jaho Biesarab.
«Jak kiraŭnik jon byŭ taki abasobleny, asabliva nie ŭmiešvaŭsia ŭ žyćcio łabaratoryi. Ale i nie pieraškadžaŭ niejkim inicyjatyvam. Niejak nie charaktaryzavaŭsia ani dobra, ani kiepska. Siarednie, — praciahvaje Siarhiej Biesarab. — Navat pra sport asabliva nie havaryŭ, chiba adnojčy, kali abmiarkoŭvali, jakija dyscypliny cikaviejšyja. Ja spartyŭny turyst, ale Ivaniec mnie kaža: «Nie razumieju ludziej, jakija lezuć na haru z zaplečnikam». Ja adkazaŭ, što nie razumieju ludziej, jakija kiłahramy žaleza padymajuć, nu i ŭsio.
Tak, raniej jon byŭ vielmi talenavitym junakom, alimpijadnikam. Ale kali pahladzieć bijahrafiju alimpijadnikaŭ, jakija byli bolš paśpiachovymi, čym Ivaniec, dyk jany ničym nie adznačylisia ŭ stałym uzroście. Bo alimpijady — heta sport taksama.
Ivaniec dobra prajaviŭ siabie padčas vučoby ŭ licei, ale ja nie mahu skazać, što paśla jon pakazaŭ niejkija navukovyja dasiahnieńni. U jaho kiraŭnika było dastatkova cikavych tem, vysokatechnałahičnych. A ŭ Ivanca… Jon siaredni jak navukoviec.
Kali čałaviek, jaki raźbirajecca ŭ chimii, pahladzić śpis navukovych prac Ivanca, to ŭbačyć, što tam usio dastatkova banalna».
Pa jaho słovach, da 2020 hoda Andrej Ivaniec niejak nie vykazvaŭsia pra palityku i nie prajaŭlaŭ svajoj hramadzianskaj pazicyi.
«Jon byŭ zvyčajny chłopiec, takich chłopcaŭ šmat. Chutčej dobry, čym drenny.
Tak było da 2020 hoda. A ŭ 2020 Andrej Ivaniec prajaviŭ prałukašenkaŭskuju pazicyju — i adrazu ŭ jaho pačaŭsia nievierahodny karjerny rost, — raskazvaje Biesarab. — Pa-pieršaje, Ivaniec staŭ davieranaj asobaj Łukašenki. Sam paprasiŭsia.
Taksama pačaŭ prapahandavać svaju pazicyju kali treba i kali nie treba. Navat niepublična, ź blizkimi ludźmi.
U Instytucie chimii NAN było šmat supracoŭnikaŭ, jakija pracavali tam pa 30, pa 40 hadoŭ. Dastatkova pažyłyja ludzi. I voś jon pačynaŭ naviazvać im svaje razvahi pra toje, jak my tut žyviem: što heta ŭsio dziakujučy adnamu čałavieku…
Heta vyhladała dziŭna z boku maładoha chłopca. Asabliva dla tych, chto viedaŭ raniej Andreja, bo jon byŭ dastatkova apalityčny, sam sabie naŭmie, nikoli raniej takija temy nie padymaŭ. A tut pačaŭ pra heta havaryć. Heta razdražniała — bo ŭsie ž bačyli, jakaja situacyja ŭ Biełarusi.
Ale ŭ adkaz supracoŭniki zvyčajna prosta maŭčali, navat kali ŭ sercy było toje ž, što i ŭ astatnich biełarusaŭ. Adčuvali, što nie prosta tak Ivaniec pačaŭ takija razmovy. Bo tam u asnoŭnym staryja ludzi, pieravažna žančyny.
U Akademii byŭ davoli mocny pratesny ruch, navat byŭ ža list biełaruskich navukoŭcaŭ suprać hvałtu — ale ź Instytuta chimii toj list padpisaŭ chiba nie adzin ja.
Paśla taho, jak Ivaniec pabyŭ davieranaj asobaj Łukašenki, pačaŭsia ŭ jaho rost. Vielmi imklivy, niezrazumieły ludziam. Mnohija byli prosta šakavanyja.
U Ivanca vielmi ciesnyja adnosiny z Husakovym (Uładzimir Husakoŭ, staršynia Prezidyuma Akademii navuk — NN). Mnie składana kazać, jak Ivaniec zmoh zavajavać davier Husakova, ale jon staŭ navukovym sakratarom — faktyčna pravaj rukoju kiraŭnika.
Uładzimir Husakoŭ demanstruje Łukašenku łyžy
Ivaniec całkam vykonvaŭ usie zahady, navat samyja dziŭnyja, nie dumajučy. I amal usio ŭzajemadziejańnie z akademikami Akademii Husakoŭ delehavaŭ Ivancu. Jak kazali ŭ Akademii pra jaho: «Hraza dziadoŭ», usie dziady trasucca pierad sustrečaj ź Ivancom». Bo jon trymaŭ ich, jak kazali, u jažovych rukavicach, jany jaho bajalisia. U čym tam niuansy — mnie skazać ciažka. Ale akademiki ŭ vočy stavilisia vielmi liśliva da maładoha Ivanca, ale za śpinaju lili stolki brudu ŭ jaho adras…»
Uvosień 2020 hoda ź Siarhiejam Biesarabam nie praciahnuli kantrakt.
«Paśla padpisańnia lista suprać hvałtu ad Ivanca ja nijakich pahroz nie atrymlivaŭ, — kaža Biesarab. — Ale jon i nie taki čałaviek, jaki dziejničaje prama. Jon redka daje piśmovyja zahady, čaściej usio na słovach, u pryvatnych razmovach. Mnie praź niekalkich čałaviek dajšła infarmacyja, što Ivaniec choča mianie zvolnić.
Pra heta stała viadoma paśla płaniorki ŭ Prezidyumie Akademii. Na płaniorcy akazałasia, što da Husakova dajšła infarmacyja: niejki chimik daŭ intervju nakont Ściapana Łatypava. (Biesarab u svaim błohu analizavaŭ chimikaty, jakija znajšli ŭ žychara Płoščy Pieramien — NN). Tamu Ivancu było skazana: «U tvajoj łabaratoryi voś takoje!?»
Ivaniec paklikaŭ mianie pa niejkich pracoŭnych pytańniach. Kaža, zajdzi da mianie. A za dzień da taho Prezidyum Akademii vypuściŭ svoj hratesk: adkaz rasijskim navukoŭcam, jakija padtrymali biełaruskich pratestoŭcaŭ. I ja spytaŭ ź miesca ŭ karjer, ci padpisvaŭ jon toj zvarot? Bo proźviščy tam nie byli ŭkazanyja.
Ivaniec viedaŭ, što ja zajmaju aktyŭnuju pazicyju, ale z takim tvaram, nibyta ničoha nie adbyvajecca, adkazaŭ, što padpisvaŭ. Heta mianie šakavała. Ja skazaŭ, što nie siadu ź im za adzin stoł, ruki nie padam raźviarnuŭsia i vyjšaŭ. Ja razumieŭ, što paśla takoha maja piesieńka ŭ Akademii śpietaja».
Biesarab raskazvaje, jakuju reakcyju ŭ jaho vyklikała pryznačeńnie Andreja Ivanca ministram adukacyi:
«Ja ž raniej bačyŭ naviny pra raptoŭnaje pryznačeńnie jaho členam-krespandentam NAN, tamu chiba byŭ ździŭleny imklivaściu. A tak… Ja ž saču za biełaruskimi navinami, tamu dzivicca daŭno pierastaŭ. Ivaniec da adukacyi nijakaha dačynieńnia nie maje, na maju dumku, hetaje pryznačeńnie nie maje sensu.
Łukašenku lepš bačna, čym niejkamu chimiku, kaho kudy pryznačać, — iranizuje surazmoŭca. — Ale padčas pracy ź Ivancom ja nie bačyŭ ad jaho niejkich cikavych ci inavacyjnych padychodaŭ, jon čałaviek chutčej kansiervatyŭny.
Jon budzie praciahvać toje, što rabiŭ Karpienka, ale z maładym zadoram, tut ja ŭpeŭnieny. Luby biełarus čakaŭ by, što ministram adukacyi stanie piedahoh, ale ž…»
Ale ž temu adukacyi Ivaniec zakranaŭ jak minimum padčas sustreč ź ludźmi pierad vybarami-2020. Tady jon vykazaŭsia, što «nastaŭnik nie pavinien źviartać uvahu na svaju zarpłatu, pakolki prafiesija nastaŭnika źjaŭlajecca paklikańniem».
Siarhiej Biesarab kamientuje heta tak:
«Takija vykazvańni byli ŭ jaho ŭvieś čas. Kali ludzi pačynali skardzicca, maŭlaŭ, Andrej Ivanavič, u łabaratoryi hrošaj niama, to Ivaniec kazaŭ, što navuka — heta paklikańnie. Tut pracujuć za ideju, kazaŭ, a nie za hrošy. Prytym cikava, što ja pracavaŭ za ideju, ale ž bačycie — vykinuli z Akademii, chaj ja mieŭ i patentaŭ bolš, čym u niekatorych akademikaŭ».
Kamientary