Pad Vilejkaj žyvie koń Jaša. Jon umieje rabić pakłon i «daje łapu»
Jašu žurnalisty Kraj.by spynili na centralnaj vulicy Vilejki. Kavava-bieły skakun išoŭ na aharod: na Sadovaj miascovyja sadzili bulbu. Pamiž spravaj Jaša prademanstravaŭ «šmatfunkcyjanalnaść».
Jaša žyvie pad Vilejkaj u vioscy Miadźviežyna.
Pieryjadyčna zajazdžaje z haspadarom Alaksiejem u horad, jak hetym razam. Z razmovy z Alaksiejem daviedalisia, što pracuje jon u Maładziečnie na «Cpadarožniku», a Jaša ŭ jaho «dla spraŭ i dušy».
«Chtości lubić katoŭ, chtości — sabak, a ja koniej», — kaža ŭładalnik skakuna. Jaša źjaviŭsia ŭ Alaksieja 9 hadoŭ tamu. Kania kupiŭ u Vilejskim rajonie. Siabra ablubavali va ŭsioj akruzie. Prosiać pakatacca i dapamahčy ŭ sielhastechnikach. Voś i hety raz Jaša araŭ ziamlu na Sadovaj. A kali zmakreŭ, dziakavaŭ za chleb — spačatku zrabiŭ pakłon, pavitaŭsia, a potym, pa prykładzie čaćvieranohaha, «daŭ łapu».
Cyrkavomu truku Jašu navučyła ziamlačka Alaksieja Tania, jakaja časta naviedvajecca ŭ rodnyja miaściny sa stalicy i siadłaje Jašu. Heta my ździvilisia, a Alaksiej tolki nachvalvaje svajho kania.
Kaža, toj taki ž addany i kiemlivy, jak kot i sabaka. Za haspadarom zzadu chodzić chvastom i čužych u dvor nie puskaje.
«Možna i aharod uzarać, i viercham na im prajechacca». Za što ceniać biełaruskuju parodu koniej?
Pahladzicie, jakoje simpatyčnaje stvareńnie ŭnieśli ŭ Čyrvonuju knihu Biełarusi
U nacparku «Prypiacki» pasialili dvaich žarabiat paleskaha kania
Kamientary