U Viciebsku niekalki dzion łavili vaŭčycu, jakaja ŭciakła z zaaparka
U Viciebsku niekalki dzion łavili maładuju kanadskuju vaŭčycu, jakaja ŭciakli z zaaparka. Pry hetym miascovyja ŭłady vyrašyli nie pałochać žycharoŭ horada i ničoha im pra zdareńnie nie paviedamlali, napisała ŭ fejsbuku adna z vałanciorak.
Ranicaj u piatnicu z zaaparka źbiehli dva maładyja kanadskija vaŭki — brat i siastra. Jany nikoli nie žyli na voli, bo ŭžo naradzilisia ŭ zaaparku.
I kali vaŭka ŭ toj ža dzień udałosia padstrelić ampułaj ź siedatyŭnym srodkam i viarnuć u zaapark, to na toje, kab złavić vaŭčycu, pajšło 4 dni. Jana
«biehała abapał zaaparka pa bierazie Dźviny. Jana vielmi damoŭ chacieła, ale bajałasia».
Hramadskaść pra hety vypadak nie infarmavali, bajučysia, što ŭźniknie panika, i tady złavić drapiežnika budzie składaniej.
Urešcie minułaj nočču vaŭčyca trapiła ŭ adnu z troch rasstaŭlenych na bierazie Dźviny pastak, jaje viarnuli ŭ zaapark.
Kamientary