Abo našto nam krutyja mabiłki? Piša Rusłan Raviaka.
Abo našto nam krutyja mabiłki? Piša Rusłan Raviaka.
Kult rečaŭ vaładaryć Biełarusiaj. Škodnyja zvyčki siaredniaviečnych mahnataŭ dy azijackich šahaŭ dasiul nie pakidajuć nas. Saviecki režym, chacia i śćviardžaŭ advarotnaje, zamacavaŭ u nas hetyja pryncypy. Nia važna, kolki ty zarablaješ, hałoŭnaje, jak ty vyhladaješ.
Niekali, u 1996 hodzie, kali siaredni zarobak siahaŭ 50 dalaraŭ, znajomaja halandka, što pisała dyplomnuju pracu ŭ Baranavičach pra suisnavańnie chryścijanskich kanfesijaŭ, raspaviała, što najbolš uraziła jaje tut. Najpierš haścinnaść, kali na stoł haściam (asabliva zamiežnym) vykładajecca ŭsio, što jość u chacie; umieńnie 95 pracentaŭ žycharoŭ sadzić i kapać bulbu; a taksama aŭtamabili…
– Vy ŭvieś čas stohniecie, što biednyja, što ŭ vas małyja zarobki… ale na jakich šykoŭnych aŭto vy jeździcie?
Ja tady zmaŭčaŭ, što ŭ hetyja darahija samachody navat zamožnyja ŭładalniki lili tanny benzin, kali nie darmavoje kałhasnaje/vajskovaje dyzpaliva. U lepšym razie 92-hi pieramiešvaŭsia z 76-m napałovu.
Hetkaja pakazucha tryvaje i dasiul. Chto žyŭ na Zachadzie bolš-mienš doŭha, viedaje: rečy musiać być prydatnyja tabie, a nie ludziam. Bolšaść palakaŭ i ciapier pry dobrych zarobkach nie śpiašajucca mianiać svaje staryja mabiłki ź zialonymi manachromnymi dyspłejami. Kali tyja, zrazumieła, pracujuć. U nas ža sotavyja stalisia takoj samaj rečču, što vyznačaje stupień tvajoj zamožnaści. Jak niekali pieršyja videamahnitafony.
Krutyja mabiłki z FM-prymačami, ličbavymi kamerami dy navat padlikoŭcami krytyčnych žanočych dzion uražvajuć svajoj krutaściu. Ale šmat chto z haspadaroŭ taho telefona ledź-ledź padtrymlivajuć stanoŭčy balans, pa niekalki razoŭ daviedvajučysia pra stan svajho rachunku.
Toje samaje datyčyć i vopratki, i ježy, i meblaŭ u kvatery… Šmat čaho. Pakazucha. U Rasiei, kažuć, dajšło da taho, što modna i šykoŭna navat źbirać kardonki-vizytoŭki ŭradoŭcaŭ i vybitnych asobaŭ. Niekali hetym hrašyli mahnaty i šlachta. Balšaviki, raŭniajučy ŭsich, pryviali da taho, što taja zahana raspaŭsiudziłasia na ŭsio hramadztva. Niastača prostych i patrebnych rečaŭ pryniesła hetkija nastupstvy.
U Baranavičach dasiul staryja ludzi vam raskažuć bajku, jak u 1940 hodzie, pa dałučeńni Zachodniaj Biełarusi da BSSR, dočki pryježdžych kamunistaŭ (inšych nie dapuskali na ŭźjadnanyja ziemli) pryjšli ŭ škołu na vypusknuju viečarynu ŭ načnych kašulach z vyšyvankami. Tutejšyja dziaŭčaty žahnalisia, miascovyja chłopcy śmiajalisia. Uschodniki dumali, što heta sukienki dla balu.
Baranavičy
Ciapier čytajuć
«Z maskalom havary, da kamień za pazuchaju dziaržy». My daviedvajemsia ŭsio bolš novaha pra Kastusia Kalinoŭskaha — palityka, jakoha ciapier nie chapaje

Kamientary