Redaktarka adździeła kultury haziety «Sovietskaja Biełoruśsija» prakamientavała hutarku z žurnalistam «Jeŭraradyjo».
Drakachrust: Viktoryja, vas nie razdražniaje maja biełaruskaja mova?
Papova: Nie.
Drakachrust: Jak by vy mahli prakamientavać vašu hutarku z žurnalistam Źmitrom Łukašukom, jakaja atrymała hučny rozhałas? Vas abvinavačvajuć u nie vielmi pryjemnych rečach.
Papova: Ja ŭMaje słovy «nienavidžu» adnosiłasia da takoha žurnalisckaha stylu, jaki prademanstravaŭ moj surazmoŭca.30-m pakaleńni biełaruska, muž moj biełarus. I ja vydzieru vočy lubomu, chto mnie asabista, a nie na sajtach pad nikami, skaža, što ja nie lublu biełarusaŭ.
Mnie zdajecca, heta vielmi nieprafiesijna — zvanić paśla konkursu, praz dva dni, u paniadziełak i niešta tam vyśviatlać.Naahuł nie abmiarkoŭvajucca mierkavańni žury. Pravilna? Ja pasprabavała jamu heta miakka skazać, a jon nasiadaŭ. Daviałosia da hetaha stylu ŭžyć słova «nienavidžu». Ale heta nie da biełarusaŭ adnosiłasia.
Drakachrust: Viktoryja, vaša reakcyja była na słova «pytańniečka». U adkaz vy skazali: «Och, jak ja vas lublu, biełarusaŭ». A što — vas tak źbiantežyła ci razdražniła hetaje słova?
Papova: Ja vykazała svaju dumku — ja lublu biełarusaŭ. Mianie nie źbiantežyła… Mianie biantežyła chutčej trasianka, nie vielmi piśmiennaja biełaruskaja mova majho surazmoŭcy. A asobnyja słova kamientavać… Ja nie zrazumieła vašaje pytańnie. Mianie ničoha nie razdražniaje, u mianie ŭsio vydatna.
Kamientary