Mierkavańni1414

Pa kim maŭčyć zvon

Na minułym tydni adznačalisia 70-ja ŭhodki chatynskaj trahiedyi. Ad ułady ščyravaŭ na mitynhu-­rekvijemie sp.Kabiakoŭ. Pramarmytaŭšy niešta zvykła niaŭciamnaje pra pamiać ab zahinułych, jon zapeŭniŭ žurnalistaŭ, što «...kiraŭnictva krainy robić usio, kab u nas nie skrali pieramohu...»

«Pieramohu», mabyć, skrała niejkaja dziaŭčyna z Barysava, z tamtejšaha miedkaledža. Ź niervovym chichikańniem adkazvajučy pad dyktoŭku nastaŭnicy na pytańnie, dziela čaho jaje razam ź inšymi navučencami pryvieźli ŭ Chatyń, dziaŭčo zusim zabłytałasia pamiž rekvijemam i jubilejem, trahiedyjaj i śviatam.

Uzhadałasia, jak upieršyniu ja pryvioz u Chatyń unučku. Praz 15 hadoŭ ad jaje naradžeńnia i roŭna praz 65 — ad chatynskaj trahiedyi.

Nie mahu skazać, što prapanovu pajechać u Chatyń jana ŭspryniała ź vialikim žadańniem. «Nam u škole raskazvali... Ale kali chočaš, davaj źjeździm».

U Chatyni jana prycichła, adasobiłasia, abminajučy hrupki ekskursantaŭ i zatrymlivajučysia kala kominaŭ i kałodziežaŭ, u jakich skurčylisia na zaciahnutaj ladkom vadzie biełaruskija dvaccatki dy starubloŭki, a važkija zamiežnyja maniety pabliskvali na dnie... Potym stała fatahrafavać abłoki. Dakładniej, nieba, pa jakim pavolna napaŭzali adno na adno ciomnyja abłoki, nieachvotna prapuskajučy ŭ błakitnyja niabiesnyja prataliny prachałodny sakavicki pramień... Raptam spytała: «Dzieda, a čamu ŭ Chatyni niama kryža?»

U Chatyni byli kryžy. Try kryžy na troch mahiłach, u jakich praz try dni pachavali chatyncaŭ žychary navakolnych viosak...

Nie ŭsie viedajuć, a mnie raskazvali acalełyja małaletkami Uładzimir Jaskievič i abodva Žałabkovičy — Viktar i Alaksandr, — što Chatyń spalili dvojčy. Apošni raz u žniŭni.
Musić, tamu, što siudy viarnulisia tyja, chto pa vypadkovaści paźbieh niejmaviernaj kary, kaho ŭ vioscy nie było na toj dzień... Vykapaŭ ziamlanku pablizu mahił Rudak. Paźbiraŭšy apalenyja biarvieńni, pastaviŭ chatku Klimovič. Pa viaśnie zarunieli azimyja — jašče z taho, minułaha žyćcia. Ale i ŭ hetym, zhublenym, zdavałasia, nazaŭsiody, jany pasadzili bulbu, pasiejali žyta...

Alaksandr Žałabkovič uspaminaŭ, jak u tym pałajučym žniŭni hareli snapy. Tady ž, mimachodź, karniki spalili i kryžy na mahiłach.

Byli jašče kryžy ŭ Chatyni — na staradaŭnich viaskovych mohiłkach. Kali budavali miemaryjał, mohiłki zryli. Razam z kryžami.
Viadoma, na tych mohiłkach daŭno ŭžo nie było kaho chavać. Ale daŭnija, d a ch a t y n s k i ja mahiły — z proźviščami i miežami žyćcia — jašče byli. Siońnia, havorać, dziakujučy viernikam z parafii łahojskaha kaścioła, jany byccam adnoŭlenyja. Ale ja pamiataju, jak smutkavali Jaskievič i Žałabkovičy: navošta było źništažać staradaŭnija chatynskija mohiłki, na jakich spačyvaŭ viaskovy rod, što spradvieku žyŭ na hetaj ziamli?..

Navošta było pazbaŭlać Chatyń karanioŭ i suviazi ź niebam?!

Ale atrymałasia toje, što atrymałasia: zamiest Chatyni — «Chatyń». Vydatny tvor manumientalnaha mastactva.

Tolki voś kryža niama.

Mnie zdajecca, što kali b 70 hadoŭ tamu ŭ Chatyni ŭźviali kryž, nie rujnavali b siońnia kryžy ŭ Kurapatach i nie malavali b svastyku ŭ «Jamie».

Mnie zdajecca, što kali b tady ŭ Chatyni ŭźviali kryž, my nie viedali b siońnia pra AMAP z usioj jahonaj vajaŭničaj amunicyjaj. Ci ž nie prajšli ŭ svoj čas praz Chatyń USIE biełarusy, budučyja amapaŭcy ŭ tym liku? Čamu ž nie atrymali pryščepku ad źviarynaj lutaści?

I jašče: mnie zdajecca, što kali b tady ŭ Chatyni ŭźviali kryž, my nie spalvali b ułasnuju historyju ŭ ideałahičnych topkach, nie pieraŭtvarali b trahiedyi ŭ śviaty, a Pamiać u popieł...

Ale kryža niama. I znoŭku placiecca vakoł biełaruskich trahiedyj — ad BNR praz Kurapaty, Chatyń i da Čarnobyla — vytančanaja sietačka falšu.

Učora — pra kamandzira karnikaŭ Vasiuru, jaki nibyta byŭ «zachodnieŭkrainskim nacyjanalistam». Siońnia — pra «pieramohu», jakuju nibyta chtości namahajecca «skraści» ci to ŭ kiraŭnictva krainy, ci to ŭ sp.Kabiakova...

Ale ž nie byŭ Vasiura ani zachodnieŭkrainskim, ani naohuł nacyjanalistam. Da vajny, da Chatyni, i paśla vajny, da vykryćcia — «prosty saviecki čałaviek».

A kurapackija karniki — ci ž nie «prostyja savieckija ludzi»?!

Ale pryznać heta — značyć, pryznać złačynnaść abodvuch tatalitarnych režymaŭ. I pastavić, narešcie, znak trahičnaj roŭnaści pamiž Chatyńniu i Katyńniu, pamiž Chatyńniu i Kurapatami...

...«Heta ad vietru, dzieda? — uzdryhnuła, pačuŭšy karotki mietaličny zvon, unučka. «Nie, ad elektryčnaści», — patłumačyŭ ja.

A sam padumaŭ: kali b ad vietru, chatynski zvon zvaniŭ by nie ścichajučy. Tamu što nie ścichaje nad Chatyńniu viecier biełaruskaj historyi, niasie nad joj ciomnyja, z błakitnymi pratalinami, abłoki...

Ale maŭčyć zvon u pramiežku pamiž kiravanymi sihnałami.

Maŭčyć pa miljonach zahublenych žyćciaŭ.

I nie pytajsia, pa kim jašče maŭčyć zvon.

Jon maŭčyć pa tabie.

Kamientary14

Kali Kanapackaja stała padkantrolnaja Łukašenku? Raskazvajuć jaje siabry2

Kali Kanapackaja stała padkantrolnaja Łukašenku? Raskazvajuć jaje siabry

Usie naviny →
Usie naviny

U 39 hadoŭ zahinuŭ načalnik adździeła pa raskryćci ciažkich złačynstvaŭ UUS Bresckaha abłvykankama21

Pasiadžeńnie parłamienta Novaj Ziełandyi było sarvana rytualnym tancam deputataŭ VIDEA6

Stali viadomyja proźviščy piaci palitviaźniaŭ, vyzvalenych pa pamiłavańni paśla 7 listapada

Biełarusaŭ prymušajuć padpisvacca nie tolki za Łukašenku, ale i jaho sparynh-partnioraŭ na vybarach5

«Vykinuła praz bakavoje škło, aprytomnieła na ziamli». U biełaruski raskolina ŭ pazvanku paśla avaryi aŭtobusa ŭ Polščy

Śpiavak Saša Nema, jakoha paŭhoda tamu dapytvali ŭ HUBAZiKu, zapisaŭ pieśniu «Nado, batia!»7

Za dva hady pracoŭnych mihrantaŭ u Biełarusi pabolšała ŭ paŭtara raza1

Chakieista minskaha «Dynama» buduć sudzić za hrupavoje zhvałtavańnie2

Były pamočnik Kanapackaj nastojvaje: u jaje byŭ niamiecki dazvoł na žycharstva, tamu rehistravać jaje kandydatkaj nielha42

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Kali Kanapackaja stała padkantrolnaja Łukašenku? Raskazvajuć jaje siabry2

Kali Kanapackaja stała padkantrolnaja Łukašenku? Raskazvajuć jaje siabry

Hałoŭnaje
Usie naviny →