Jak biełaruski bajec Eduard staŭ Rasułam, abo Čamu biełarusy pierachodziać u isłam

Eduard (Rasuł — imia ŭ isłamie) Muravicki — adzin z najlepšych biełaruskich bajcoŭ u źmiešanych adzinaborstvach, nieadnarazovy pryzior čempijanataŭ śvietu i Jeŭropy pa bajavym samba, majstar sportu mižnarodnaha kłasa.
Edzik vystupaje za zbornuju Biełarusi ŭ niekalkich bajcoŭskich vidach sportu, a ŭ prafiesijnych bajach MMA maje statystyku 7 pieramoh — 2 parazy.

Dva hady tamu chłopiec vyrašyŭ pryniać nie zusim tradycyjnuju dla našaj krainy relihiju — isłam. Ab tym, što padšturchnuła jaho da viery ŭ Ałacha, Eduard raskazaŭ «NN».
«Naša Niva»: Chto ty taki? Raskažy trošku pra siabie?
Rasuł Muravicki: Mnie 23 hady, ja biełarus — naradziŭsia i vyras u Baranavičach. Z 9 hadoŭ pačaŭ zajmacca baraćboju, potym niejak zachapiŭsia, vyrašyŭ źviazać svoj los sa sportam. Atrymaŭ «majstra» pa adnym vidzie, pa druhim, pačaŭ prafiesijna vystupać. Potym było vojska — śpiecnaz, zastaŭsia na kantrakt. Ale sa słužbaju ŭ mianie nie skłałasia, tamu viarnuŭsia ŭ prafiesijny sport, ažaniŭsia. Užo paśpieŭ bahata dzie vystupić i pieramahčy. Z samaha jarkaha — heta bai, što arhanizoŭvalisia dla vysokich ludziej Rasii. Tady za nami nazirali i prezident Pucin, i Miadźviedzieŭ.

Rasuł — u nižnim šerahu, u biełaj majcy. Na jaho plačy — levaja ruka Pucina.
«NN»: Jakuju relihiju vyznajuć tvaje baćki?
RM: Ja naradziŭsia ŭ pravasłaŭnaj siamji, jak pravasłaŭnaha mianie i achryścili. Potym babula pačała brać z saboju ŭ carkvu, navučyła malicca.
Ale ja nie razumieŭ: čamu, prychodziačy ŭ božy chram da Boha, ja baču dziasiatki vačej niejkich ludziej z abrazoŭ, jakija ličacca śviatymi?
My ž nie žyli ŭ toj čas i nie viedajem, ci praŭda toj čałaviek byŭ śviaty, ci nie zabiŭ jon kaho, ci nie skraŭ. Dy i kožny mastak bačyć pa-svojmu — vy prajdziciesia pa cerkvach i pahladzicie na adnych i tych žy śviatych, — ubačycie roznych ludziej.
Mianie heta zasmučała, i ź ciaham času ja adyšoŭ mienavita ad relihii, choć vieryć nie pierastavaŭ.
«NN»: I jak pryjšoŭ da isłamu?
RM: Pajechaŭ zarablać u Maskvu — biŭsia za hrošy ŭ spartovym kłubie «Alihatar». Usio było fajna: žytło biaspłatnaje, charčavańnie taksama, a za pieramohu ad 400 baksaŭ płacili. Z nas, bajcoŭ, bolšaść byli vychadcami z paŭdniovych respublik Rasii, musulmanie pa viery. Vielmi ŭražvała ich jednaść, uzajemapomač, hatoŭnaść usim kalektyvam pryjści na dapamohu adzin adnamu — siarod słavianskich spartoŭcaŭ takoha jadnańnia ja nikoli nie bačyŭ.
I mnie stała cikava nazirać za musulmanami: jak jany robiać namaz, molacca. Nichto ź ich nie łajaŭsia, nie piŭ ałkahol i nie ŭžyvaŭ narkotyki, bo heta zabaraniaje ich viera. Vielmi ŭražvała!
Ja sam pačaŭ prasić patłumačyć mnie niekatoryja niuansy, sprabavaŭ daviedacca bolš — jany pajšli nasustrač i raskazvali ab Praroku, ab Karanie. Heta litaralna za dušu chapała, ja razumieŭ, kali jość viera — to voś jana. Ale tut pačalisia prablemy ź finansami — kłub nie vypłočvaŭ zarobki i nieŭzabavie začyniŭsia. Tamu pryjšłosia viartacca ŭ Baranavičy, i ŭžo tut ja vyrašyŭ, što chaču pryniać isłam. Biełaruskija musulmanie mnie ŭ hetym dapamahli.
«NN»: Što źmianiłasia ŭ tvaim žyćci?
RM: Źjavilisia novyja siabry i hałoŭnaje — viera. Isłam daŭ mnie toje, čaho nie mahło dać pravasłaŭje. Voś pahladzi: kolki pravasłaŭnych ščyra vierać u Boha, vykonvajuć usie jahonyja prykazańni? U ludziach niama viery — jany prychodziać u chram nie dla taho, kab padziakavać Bohu za toje, što majuć, a kab paprasić ab niečym, kali «prypierła», jak kažuć.

Viera pieraŭtvarajecca ŭ biznes, u chramach relihijnyja rečy pradajucca za hrošy! Mianie heta aburaje — u miačeci, kali ty chočaš bolš daviedacca ab Ałachu, možna biaspłatna ŭziać usio, što tabie dla hetaha treba. I nichto nie paprosić zapłacić.
Jość, kaniečnie, sistema dobraachvotnych achviaravańniaŭ, ale kožny miesiac imamy spravazdačacca pierad svaimi prychadžanami: kolki hrošaj achviaravana, kolki hrošaj pajšło na toje, kolki na hetaje, kolki addali niejkaj siamji, jakoj patrebna była dapamoha. Ty realna možaš bačyć, jak tvaje srodki nakiroŭvajucca na karysnyja rečy, i heta vielmi natchniaje!
I jašče — ja zaŭvažyŭ, što ŭsio bolš etničnych biełarusaŭ prymajuć isłam. Kaniečnie, u kožnaha svaje matyvy, ale mnie padajecca, što jość adzin ahulny faktar: ludziam patrebna padtrymka, jadnańnie. I isłam heta daje.
Voś prykład: zvyčajny «hop-stop» na vulicy — chtości «začapiŭ» biełarusa. I što zrobiać minaki? Nie budziem siabie padmanvać — bolšaść zrobić vyhlad, što ničoha nie zdaryłasia i pojdzie chutčej.
A ty pasprabuj začapić musulmanina, kali pobač buduć jahony braty pa viery — adrazu źbiažycca narod i adabje svajho!
Ja miarkuju, što zamiest taho, kab advaročvacca adzin ad adnaho, my pavinny jadnacca i być bližej— u ščylnych šerahach biełarusy pry- niasuć bolš karyści dziaržavie.
«NN»: Jak na tvoj vybar adreahavali rodnyja i siabry?
RM: Chto jak. Maci skazała: «Rabi tak, jak ličyš patrebnym». Babula krychu «paburčeła» i biez aptymizmu pryniała vybar, a žonka ciapier nie hatuje stravy sa śvininy. Praŭda, ja dzieści paŭhoda rychtavaŭ baćkoŭ da svajho kroku — dzie słova skažu pra isłam, dzie dva. Niejak tak pastupova i atrymałasia, što ŭsio prajšło biez šoku ź ich boku.
Što da siabroŭ, to jany spačatku dzivilisia, a ciapier i sami cikaviacca isłamam, prosiać im raskazać ab majoj viery.
Praŭda, byli i takija, chto pačaŭ kazać kštałtu «ŭ terarysty zadziełaŭsia?». Śmiešna prosta! Ja im tłumaču — musulmanie ŭ Biełarusi ŭžo niekalki stahodździaŭ žyvuć i ničoha jašče nie ŭzarvali.
Tamu nie treba błytać našyja i ŭschodnija realii, dzie raspaŭsiudžany radykalny isłamizm. I pahrozy niejkaj ad musulmanaŭ u Biełarusi niama — ja nikoli nie čuŭ ad adnaviercaŭ nivodnaj radykalnaj dumki.
Usich turbuje tolki ekanomika, nijakaha hvałtu ŭ hałovach. Usie chočuć miru, tym bolš — na fonie apošnich padziej u śviecie.
«NN»: Tady jak ty hladziš na departacyju musulman-sałafitaŭ?
RM: U maim razumieńni sałafity mała čym adroźnivajucca ad vachabitaŭ, što nie robić im pavahi. Ale ja nie dumaju, što tyja ludzi mahli rychtavać niejkija terakty. Bo jakaja ŭ hetym łohika? Siońnia isłam u Biełarusi nichto nie pryhniečvaje, i hvałtoŭnymi dziejańniami možna damahčysia tolki niehatyvu. Na maju dumku, nichto siońnia nie pojdzie na abvastreńnie situacyi.
«NN»: Jakoj relihii buduć tvaje dzieci?
RM: Ja budu vychoŭvać ich u isłamskich praviłach, ale nie pazbaŭlu vybaru. Kali ź ciaham času moj syn ci dačka zrazumieje, što heta nie jaho — ja nie budu ich hvałtoŭna trymać u viery, heta niemahčyma.
«NN»: Ci pryžyŭsia b u Biełarusi šaryjat?
RM: Nie dumaju, heta nienaturalna dla nas. Šaryjat — heta chadzić na «dybačkach». Adsiekčy za kradziež ruku — mo i pravilna, ale jak pa mnie — chaj złačynca lepš siadzić 10 hadoŭ, čym robicca invalidam. Heta vielmi žorstka.
«NN»: Ci staŭ ty mienš adčuvać siabie biełarusam, kali pryniaŭ isłam?
RM: Ja źmianiŭ vieru, a nie radzimu. Zrešty, rabić namaz možna choć u vyšyvancy — hałoŭnaje, kab vopratka nie była zabrudžana kryvioju ci čym inšym.
«NN»: Moža, viera dapamahaje tabie pieramahać na rynhu?
RM: Biezumoŭna! Namaz dapamahaje padrychtavacca, daje duchoŭnuju siłu. I voś majo nazirańnie: užo stała zaviadzionkaj toje, što ŭ bajach daminujuć musulmanie. Pahladzi — što ni čempijon pa baraćbie, dyk dahiestaniec, ci inhuš, ci azierbajdžaniec, čačeniec. Mahčyma, i mnie dapamahaje Ałach.

I, darečy, paśla pryniaćcia isłamu ja navat zasnavaŭ u Baranavičach svaju škołu pa MMA. Dzieści pałova maich vychavancaŭ — studenty z paŭdniovych krain, musulmanie. Ale biełarusam ja ničoha relihijnaha nie naviazvaju, tolki časam nahadvaju ab tym, što prynamsi «buchać» i łajacca — heta brydka.
* * *
Ad Redaktara
Voś taki vypadak, voś takimi matyvami kiravaŭsia Eduard. U svoj čas pratestantyzm uźnik na chvali pošuku ludźmi sapraŭdnaj, nie skažonaj, nie kazionnaj viery. A ciapier, bačycie, chtości šukaje viery navat u isłamie. Što moža adkazać na heta Pravasłaŭnaja carkva, jakaja pahruziłasia ŭ ruski šavinizm, stvaraje kazakaŭ? Što Vy pra heta dumajecie? Pišycie na nn@nn.by abo na Minsk 220050 a.s.537.
Kamientary