Tranśviestyt nastalhuje pa Maskvie, abo «Latučaja myš» u novaj viersii Biełaruskaj opiery
Pastanovačnaja hrupa ź siabroŭskaj Vienhryi pakazała nam, jak treba stavić «Latučuju myš» Iahana Štrausa. Kab my zapomnili, jakim čynam na samaj spravie treba ŭvasablać kłasičnuju apieretu, tym bolš na scenie Vialikaha teatra. I my sapraŭdy zapomnim! Piša Volha Bryłon.
Režysior Mikłaš Habar Kierańji, pa mianušcy Kiero, uznačalvaje ŭ jakaści hałoŭnaha režysiora teatr apierety ŭ Budapiešcie. Kolki «Latučych myšej» jon pastaviŭ za svajo žyćcio ŭ roznych krainach śvietu, nieviadoma. Sam režysior na heta pytańnie padčas pres-kanfierencyi adkazaŭ niapeŭna. Ź jahonych słoŭ vynikała, što šmat. Pahladzieŭšy jahonuju «Latučuju myš» na scenie Vialikaha teatra Biełarusi, mižvoli chočacca zadacca dadatkovym pytańniem: jon paŭsiul tak uhrobiŭ hety tvor ci «paščaściła» tolki Minsku?
I chaj režysior nie viedaŭ, ci nie zachacieŭ pryniać, ci prosta praihnaravaŭ toj fakt, što na prastorach byłoha SSSR apiereta «Latučaja myš» viadomaja ŭ zusim inšaj viersii, z zusim inšym libreta, u zusim inšaj traktoŭcy. Chaj, i heta zrazumieła. Chaj Kierańji vyrašyŭ uziać za asnovu prykładna tuju siužetnuju kanvu, u miežach jakoj «Latučaja myš» stvarałasia samim Štrausam. Heta taksama možna patłumačyć: inšaziemny profi pamknuŭsia adkryć tutejšym praściakam kaštoŭnaści štrausaŭskaha aryhinała, jaki tut nikoli nie bačyli i nie čuli. Adkryŭ — i pajechaŭ. A my, durni, zastalisia sam-nasam ź jaho «šedeŭram» i ciapier zadajomsia ŭsio novymi i novymi pytańniami.
Niaŭžo ž u Štrausa ŭsio było tak pošła i śmiardzieła raspustaj, ci heta sparadziła tolki hałava režysiora Kierańji, pa mianušcy Kiero? Čamu ad «žartaŭ», jakija artysty vymaŭlajuć sa sceny, śmiešna tolki režysioru, a publika čamuści nijak na ich nie reahuje? Nie darasła, ci što? Ułasna, i inšych pytańniaŭ šmat. Ale na ich niama adkazu.
…Uvierciura da «Latučaj myšy». Hetaha šedeŭra suśvietnaj kłasiki słuchačy tak i nie dačakalisia. Jaho rašuča adrezali i vykinuli, jak niepatrebnuju reč, razam ź niejkimi paśpiešnymi pierarobkami, jakija, vidać, zaŭvažny byli samim pastanoŭščykam zadoŭha da premjery. Padobnyja precedenty pry pastanoŭcy opiernych śpiektaklaŭ niemahčyma ŭjavić u pryncypie. Hetaha nie byvaje, tamu što nie byvaje nikoli. A tut — na tabie, kali łaska! Ale što tam adsutnaść niejkaj uvierciury ŭ paraŭnańni z uražańniami ad samoha śpiektakla, jaki razhortvajecca pierad ździŭlenym i azadačanym hledačom?
«Pomsta latučaj myšy» — tak režysior sfarmulavaŭ kancepcyju śpiektakla. Skažam adrazu, što «latučaja myš» — heta zusim nie Razalinda, jakaja ŭ śpiektakli Kierańji źjaŭlajecca na bali ŭ kniazia Arłoŭskaha ŭ aksamitnaj čyrvonaj sukiency (da jaje, zaŭvažym, nie pieraškodziła b nadziavać ściahvalny harset, pra što pavinna była pakłapacicca mastačka Ahnieš Jeva Dziermaci. Kaściumy artystak-prymadonnaŭ ŭ roli Razalindy pavinny padkreślivać ich pryhažość, a nie niedachopy fihury). Pavodle Kiero, «Latučaja myš» — heta niechta doktar Falk, jakoha jaho siabar, bankir Hienrych Ajzienštajn, ažno try hady tamu nazad pakinuŭ paśla balu na łaŭcy ŭ pryharadnym parku pjanym u kaściumie latučaj myšy na ŭsieahulnaje aśmiajańnie. I ciapier, na bali ŭ ruskaha kniazia Arłoŭskaha, Falk vyrašaje adpomścić Ajzienštajnu, kab vystavić durniem jaho samoha. Dziŭna, dla čaho Falku patrabavałasia čakać try hady, kali bali ŭ tahačasnaj Vienie ładzilisia ledź nie kožny tydzień? Ci jamu patrabavaŭsia bal mienavita ŭ šalonaha ruskaha kniazia, kab pakazać uvieś maštab svajoj «biaźlitasnaj» pomsty? Ale, nazirajučy za padziejami śpiektakla, čamuści ŭzhadvajecca viadomaje: «Ja mstiu, i mstia moja užasna!» — u sensie vartaja žalu.
U śpiektakli «Latučaja myš» niama stanoŭčych hierojaŭ. Jany ŭsie da adnaho — niahodniki i paskudniki. Nikomu nie spačuvaješ, ni da kaho nie lažyć duša. Toje, što ŭ zvykłych pastanoŭkach «Latučaj myšy» vyhladaje lohkim flirtam hierojaŭ, tut pieratvarajecca ŭ tatalny sadom i hamoru.
U treš, ad jakoha čamuści zusim nie śmiešna. Ciapier mnie zrazumieła, čamu na pres-kanfierencyi na pytańnie kahości z žurnalistaŭ: «A chto ŭ vas kniaź Arłoŭski? Mužčyna ci žančyna?» — režysior znoŭ-taki vykazaŭsia abciakalna, skazaŭšy, što Arłoŭski budzie «simpatyčny». U traktoŭcy Kierańji Arłoŭski — tranśviestyt, jaki spačatku źjaŭlajecca brytahałovym, u mužčynskim adzieńni i razmaŭlaje ŭ nizkich rehistrach, imitujučy mužčynski hołas, a potym načaplaje paryk, pieratvarajecca ŭ žančynu i spakušaje doktara Falka. Jak vam palot dumki?!
A jašče Arłoŭski, znachodziačysia na čužynie pasiarod bieskłapotnych aŭstryjcaŭ, raptam pačynaje nastalhiravać pa Rasii. Kali tancavalnaja masoŭka z aholenych amantaŭ i hryzietak u pančochach z bantami na lažkach, a taksama košačak, kocikaŭ, čorcikaŭ i niejkich biaspołych «animataraŭ» ź miadźviedžymi hałovami, zdajecca, abtancavała, jak na «Słavianskim bazary», usie kuplety i čardašy, što vykonvalisia na bali, Arłoŭski raptam uciamlivaje, jak sumna jamu ŭ dalečyni ad radzimy, i vykrykvaje z nutra dušy svajoj «Maskva! Maskva!» — paśla čaho nieadkładna nadychodzić «hvozd prahramy» — taniec «miadźviedzia», a taksama ruskich «dievušiek».
Ruskaja linija nienaviaźliva padkreślena i praź inšyja «aksiesuary»: naprykład, usie słuhi Arłoŭskaha apranutyja ŭ futravyja kapielušy ŭ styli modnych pakazaŭ, a taksama ŭ adziežy, jakija nahadvajuć prycharošanych spraktykavanaj rukoj dyzajniera hłamurnych «mužykoŭ».
Kali Arłoŭski — vidavočny tranśviestyt, dyk kim ža paŭstajuć pierad hledačami astatnija hieroi? Razalinda — raspuśnica «z apłombam», jaki, peŭna, vydaje ŭ joj «arystakratku». Adel — plebiejka z drennymi manierami, raspuśnica mienšaha kalibru. Zakachany ŭ Razalindu Alfred — pajac, što ahalajecca da kłoŭnskich čyrvonych «siamiejnych» trusoŭ u pałosačku i ŭ takim vyhladzie lezie mycca ŭ vannu (Razalinda pry hetym siadaje na krajočak vanny i kakietliva vysoŭvaje nožku z-pad chałata, jak byccam demanstrujučy, što jana — zusim nie suprać flirtu z Alfredam, a hatova i zaleźci ŭ hetuju vannu razam ź im).
Dyrektar turmy Frank — jurlivy durań, jaki viartajecca z balu raspranuty da pojasa i ŭ staniku na torsie. Jakija nadakučlivyja namioki!… A što ž Hienrych Ajzienštajn? O, tut asabliva ciažki vypadak. Aznačany Hienrych — iłžyvy i bajaźlivy babnik, jaki ŭvivajecca za kožnaj spadnicaj, a svaju žonku pryludna ablivaje słoŭnymi pamyjami. Sapraŭdnyja arystakraty ŭ byłyja časy za abrazu žančyny vyklikali takich paskudnikaŭ na duel, ale haściam kniazia Arłoŭskaha plavać na padobnyja tonkaści i refleksii. Jany volaju režysiora zabaŭlajucca i viesialacca da ŭpadu, tak što ŭ hledača ŭźnikaje ŭražańnie, byccam jon bačyć nie śviecki bal, a razbeščanuju orhiju ŭ styli sada-maza, dy jašče z «błakitnym» uchiłam.
Mižvoli ŭzhadvajecca niadaŭni skandał ź listom «pravasłaŭnych aktyvistaŭ», jakija zavočna abviaścili anafiemu opiery «Sałamieja». Na spravie ž hety śpiektakl akazaŭsia vysokamastackim šedeŭram, u jakim niama i namioku na toje, u čym raŭniŭcy vysokaj marali sprabavali abvinavacić Rycharda Štrausa, Askara Uajlda, a zaadno i režysiora Michaiła Pandžavidze, jaki paśmieŭ zamachnucca na hety tvor. Cikava, štó hetyja rupliŭcy na nivie marali napisali b, pabačyŭšy «Latučuju myš»?..
U hetaj sistemie kaardynat nie maje nijakaha sensu pisać pra akciorskija pracy. Artysty, proźviščy jakich ja naŭmysna nie nazyvaju, — zakładniki ŭsioj hetaj biazhłuzdaj vakchanalii.
Mnie asabista ich vielmi škada. Škada ich talentu, ich šmathadzinnaj pracy ŭ repietycyjnych kłasach i na scenie, a taksama ich ščyrych, ale bieznadziejnych sprob adšukać va ŭsim hetym choć niejkaje racyjanalnaje ziernie. Usie jany dobra śpiavajuć, hetaksama jak i chor pad kiraŭnictvam Niny Łamanovič. Arkiestr ža dakładna bačyŭ partytury i bol u składanyja (ja trapiła na śpiektakl, kali za dyryžorskim pultam stajaŭ biełarus Ivan Kaściachin, a nie «zalotny» dyryžor-pastanoŭščyk Džanłuka Marčana ź Italii, jaki taksama daŭno pajechaŭ ź Minska i, pavodle čutak, nie vielmi «paryŭsia» ŭ pracy nad śpiektaklem). Uzrovień trupy našaha opiernaha teatra vielmi vysoki, i heta dobra viadoma ŭsim. Niezrazumieła tolki, jak teatr umudryŭsia trapić u takuju dryhvu, u jakuju jaho zaviali čarhovyja varahi? Navat ciažka ŭjavić, kolki hrošaj było vydatkavana na hety śpiektakl — na jaho hruvastkija dekaracyi, na dźvie sotni kaściumaŭ, na hanarary pastanoŭščykam, narešcie. Dziela čaho ŭsio heta?
Pa sutnaści, «Latučaja myš» atrymałasia tannym vyrabam, jaki hańbić reputacyju biełaruskaha Opiernaha teatra.
Amal 60 hadoŭ tut nie stavili apierety. Čym tak, dyk i nie treba było!
Dziakuj Bohu, u Muzyčnym teatry voś užo amal 40 hadoŭ idzie prosty, biez pretenzij, ale zrobleny ź luboŭju da muzyki, artystaŭ i hledačoŭ śpiektakl «Latučaja myš». Dobry, vytančany, biez pošłaściaŭ i namiokaŭ na seksualnyja nienarmalnaści. Artysty ŭ im adčuvajuć siabie na scenie sapraŭdnymi karalami, a nie maryjanietkami. Jon siabie daŭno akupiŭ i apraŭdaŭ. I ŭ minčukoŭ jość vybar, jakuju «Latučuju myš» abrać dla prahladu.
-
U Homielskim dramatyčnym teatry — kadravyja čystki. Znoŭ praz «palityku»
-
«Budzie śmiešna i baluča»: «Kupałaŭcy» prezientujuć zaŭtra novy śpiektakl. U hałoŭnych rolach — Manajeŭ, Biełachvościk, Harcujeva
-
«Rašeńnie pryjšło zvonku». Što adbyvajecca ŭ viciebskim teatry, dzie ŭ śpiektakli prahučała «Žyvie Fłandryja!» i pačałasia čarada zvalnieńniaŭ?
Kamientary