«U Indyi ty možaš źbić čałavieka, ale karovu nielha». Treveł-błohier Paškoŭski trapiŭ u avaryju na motarykšy
Treveł-błohier, aŭtar papularnaha jutub-kanała «Chaču damoŭ» Lonia Paškoŭski adpraviŭsia daśledavać poŭdzień Indyi, štat Tamił Nadu, na motarykšy i zdymaje pra heta sieryjał.
U pieršaj ža sieryi Lonia źjaŭlajecca ź pierabintavanaj hałavoj — vyśvietlili ŭ jaho padrabiaźniej, što zdaryłasia.
Motarykša — heta trochkołavy, tanny i vielmi papularny ŭ Indyi transpart. Miascovyja jašče časta nazyvajuć jaho tuk-tukam. Zvyčajna jaho vykarystoŭvajuć u jakaści taksi, ale jość i tyja, chto nabyvaje rykšu sabie dla pryvatnych zadač.
Lonia ź siabrami taksama spačatku dumali nabyć tuk-tuk dla svaich vandrovak pa Indyi, ale cana na adramantavanyja b/u varyjanty pačynałasia ad 2500 jeŭra. Tamu jany vyrašyli ŭziać transpart u arendu — vyjšła 300 dalaraŭ za tydzień.
Pierš, čym sieści za styrno, chłopcy vyrašyli prajści ekspres-kurs kiroŭcy ŭ miascovaj aŭtaškole z nazvaj «Karaleŭskaja». Praŭda, ničoha asabliva karysnaha dla taho, kab vyžyć u chaatyčnym indyjskim darožnym ruchu, maładzionam nie padkazali.
«Rykša zavodzicca jak matacykł, damkrata niama. Niejtrałka — pamiž pieršaj i druhoj pieradačaj, jaje treba adčuvać», — raspaviali abaznanyja kiroŭcy.
Akramia hetaha, Paškoŭski daviedaŭsia, što praviłam na darozie amal nichto nie padparadkoŭvajecca.
«Tut nie tak, jak u Jeŭropie, tut usio ŭpieramiešku: navat kali chutkaja dapamoha jedzie, joj pryjdziecca pačakać u kancy zatoru. Nichto tut nie budzie prytrymlivacca dystancyi. U Indyi ty možaš źbić čałavieka, ale karovu źbivać nielha: z čałaviekam možna damovicca, a z karovaj — nie. Heta śviataja žyvioła ŭ Indyi, i kali jaje źbić, pačnucca dadatkovyja ciorki: «A, vy z SSSR — vy tam ŭsie miasajedy, zžaracie zaraz našu karovu», — tłumačyć u pieršaj sieryi indyjec.
Praŭda, ni hetyja parady, ni toje, što svaju rykšu błohier upryhožyŭ ścikierami ź indyjskimi bostvami, na darozie nie dapamahło.
Niedaloka ad Čenaja, adkul pieršapačatkova startavała vandroŭka, tuk-tuk ź Loniem trapiŭ u mini-avaryju.
«My źlacieli ŭ kiuviet i ledź nie ŭrezalisia ŭ słup. Abyšłosia siniakami i raździaŭbanym tuk-tukam, za ramont jakoha ŭ vyniku pryjšłosia zapłacić. Ale dobra, što chacia b novy kuplać nie daviałosia, — prakamientavaŭ Lonia «Našaj Nivie».
Nivodnaja karova ŭ DTZ nie paciarpieła.
Padrabiaźniej pra svaju avaryju jon abiacaje raskazać u novaj častcy «Pa Indyi na rykšy — dva durni na troch kołach».
Kamientary