Zorka stendapu Iryna Prychodźka — pra asablivaści biełaruskaha humaru i emihracyju praz vajnu
Biełaruskaja humarystka Iryna Prychodźka zaśviaciłasia ŭ jarkich stendap-prajektach apošniaha času: jana finalistka pieršaha siezona «Adkrytaha mikrafona», udzielničała ŭ «Prožarkie» na TNT i vystupała ŭ biełaruskim Comedy Club. U novym vypusku šou «Žyćcio-malina» Prychodźka raskazała pra adjezd z Rasii i asablivaści humaru biełarusaŭ.
Unutrany śviet komikaŭ
«Kožny komik sumny ŭnutry. I ŭ cełym kamiedyja budujecca nie na niečym ščaślivym, a naadvarot, i ty potym z hetaha robiš humar. Nie mahu skazać, što komiki — ščaślivyja ludzi. Nu i čym horšyja padziei adbyvajucca ŭ tvaim žyćci, tym śmiašniejšyja buduć tvaje žarty», — ščyra havoryć Iryna.
Biełaruska tłumačyć heta tym, što ŭ komikaŭ analityčny skład rozumu i jany zdolnyja bačyć niehatyŭ navat tam, dzie jaho niama. Ale jość i dobry bok hetaj jakaści: Iryna pryznajecca, što humar dla jaje — u niejkim sensie terapija, prapracoŭka ŭsich tych ciažkaściej, što ź joj zdarajucca: «Vielmi adpuskaje, kali ty sa sceny kažaš toje, što ciabie chvaluje».
Iryna spakojna stavicca da rasijskich komikaŭ, jakija zastalisia ŭ Rasii i praz heta maŭčać pra vajnu, maŭlaŭ, heta tvaja kraina i tvoj dom, narmalna chacieć zastacca.
Vialikija hrošy, jakija zarablajuć niekatoryja z rasijskich komikaŭ, biełaruska ličyć adnoj z pryčyn ich niesvabody: «Ty pryvyk da niejkaha ŭzroŭniu kamfortu, i ty taki: nu blin, ja tak staraŭsia, ja nie hatovy jaho panizić».
Sama Iryna raskazvaje, što z adjezdam z Rasii straciła mahčymaść vystupać rehularna, što było krynicaj jaje prybytku. Tym nie mienš, jana nie adčuvaje kryŭdy na kaleh, jakija nie pajšli hetym ža šlacham.
Adjezd z Rasii
Biełaruska raskazvaje, što ŭ pieršy čas paśla pačatku vajny va Ukrainie jana starałasia čytać jak maha mienš navin, bo inakš nie mahła žyć u narmalnym dla jaje rytmie. Heta nie pieraškadžała Irynie daviedvacca pra asnoŭnyja naviny — važnaja infarmacyja dachodzić da čałavieka i ŭ takim vypadku. Dziaŭčyna kaža, što infarmacyjny vakuum moža być pravilnym rašeńniem u stresavy čas, ale važna zachoŭvać bałans u suviazi z realnym śvietam.
Iryna kaža, što dla jaje pačatak vajny i adjezd z Rasii staŭ jašče bolšym stresam, čym padziei 2020 hoda ŭ Biełarusi: «Pa-pieršaje, [inšaja] kolkaść achviar. Pa-druhoje, uśviedamleńnie taho, što žyćcio ludziej źmianiajecca, u bolšaści nie ŭ lepšy bok, i što majo žyćcio źmianiłasia kardynalna. Było ciažka, bo ja sama jaho źmianiła. Nichto nie vyhaniaŭ, nichto ničoha nie zabaraniaŭ, ja prosta pryniała takoje rašeńnie, bo jano padychodzić kankretna mnie. Ja razumieju ludziej, jakija zastalisia ŭ Rasii, prymaju ich».
Biełaruska padkreślivaje, što vybar, emihravać ci nie, zaležyć tolki ad samoha čałavieka: «Abodva rašeńni ciažkija — i zastacca ciažka, i źjechać ciažka. Nieviadoma, što z hetaha bolš ciažkaje, i kožny dla siabie sam vyrašaje. Dla mianie zachavańnie svabody majoj voli i zdolnaści choć niejak havaryć pra toje, što ja dumaju, akazałasia važniejšym za stabilnaść».
Pierajezd u Turcyju i ziemlatrus
Dla pierajezdu z Rasii Iryna vybrała Turcyju — paŭpłyvała najaŭnaść u krainie siabroŭ i dobry turecki klimat. Paźniej praź ciažkaści ź lehalizacyjaj jana pierabrałasia ŭ Hruziju, ale i tam adčuła najmacniejšy turecki ziemlatrus, što adbyŭsia 5 lutaha: «Da nas dalacieła. Načny šturšok my nie adčuli, a dzionny adčuli. Chistałasia lampa, u basiejnie kałychałasia vada. Było strašnavata. U našym horadzie absalutna ničoha nie razburyłasia, było lohkaje chistańnie, ale ŭ tych, chto žyvie na vierchnim pavierchu, chistała mocna».
Biełaruski humar
Iryna adnaznačna adkazvaje na pytańnie pra toje, ci isnuje biełaruski humar: tak, jon jość, i heta źjava. Maje jon i svaje asablivaści:
«Jon dobry, na moj pohlad. Čuła, što ŭ biełaruskich komikaŭ navat jość niešta ahulnaje ŭ tembry i ŭ maniery. U nas intanacyja trochi inšaja — to ŭvierch, to ŭniz. Čym biełaruski humar adroźnivajecca ad ukrainskaha i ruskaha? Voś heta, ja dumaju, my jašče daviedajemsia, mo jašče nie sfarmavałasia da mocna admietnych rysaŭ».
Prychodźka pakul nie robić biełaruskamoŭny stendap, ale nie vyklučaje takoj mahčymaści dla siabie ŭ budučyni. Jana abviarhaje ideju pra toje, što dla raźvićcia biełaruskaha humaru patrebnaja niejkaja finansavaja baza, ale ličyć, što biełarusy ciapier nie nadta cikaviacca biełaruskim: «Ź dziacinstva heta nie było nam pryvita, źniščałasia biełaruskaja mova. Ja pamiataju, u majoj škole byŭ biełaruskamoŭny kłas, ale ŭ siomym ci vośmym kłasie ich rasfarmavali, i ŭsie jany [vučni] pajšli ŭ zvyčajnyja ruskamoŭnyja kłasy».
Pra svajho kalehu Idraka Mirzalizade Iryna vykazvajecca tak: «[Dla jaho charakternaja] charyzma, cikavyja temy, u jaho jość svoj styl. Mnie padabajucca komiki, jakija mohuć navat maŭčać śmiešna. Kali [Artur] Čaparan vychodzić, ty hladziš na jaho — i tabie ŭžo śmiešna, i ź Idrakam hetak ža».
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary
tak było i ŭ majoj siastry. jana chadziła ŭ biełmoŭnuju hrupu ŭ sadku. takaja dobraja była vychavacielka (ja prosta niavolna paraŭnoŭvała sa svaimi saŭkovymi złymi ciotkami). potym siastra pajšła ŭ biełmoŭny kłas. a potym... usio złamali pa-žyvomu
voś hetak ža ŭ kłasie šostym, nikoha (nastaŭnikaŭ, baćkoŭ) nie pytajučysia, pieraviali kłas na rasiejskuju
pamiataju - spačatku siastry trochi ciažka było pry pieraklučeńni pamiž movami - mienavita moŭnymi pradmietami - rabiła pamyłki na piśmie ŭ rasiejskaj, a razam z tym i biełaruskaj. a voś z matematykaj nie było nijakich prablem) u alimpijadach potym udzielničała. a toje lubiać u nas niekatoryja kazać - typu niemahčyma vyvučać dakładnyja navuki pa-biełarusku. paŭniejšaja bzdura
tančejšyja -
bolš tonkija. bolš dziorzkija. i čaściakom heta budzie tak zvany čorny humar
zrazumieć jaki zmoža tolki čałaviek, jaki sam prajšoŭ praz vyprabavańni
nu a dla inšych - pietrasianščyna) to bok - primitivnyje š utki nižie pojasa