«Ja dumaŭ, kabzda». Miełkazioraŭ raspavioŭ pra svaje ŭražańni ad hierojaŭ «Žyćcia-maliny» — Paźniaka, Čałaha, Zareckaj i inšych
Mikita Miełkazioraŭ — samy viadomy intervjujer Biełarusi. U hutarcy z «Tok» Mikita nie tolki raspavioŭ pra svajo žyćcio, ale i raskryŭ zakuliśsie «Žyćcia-maliny», padzialiŭsia ŭražańniami ad Čałaha, Paźniaka, Zareckaj i Cichanoŭskaj, a taksama patłumačyŭ, navošta razmaŭlaŭ z Kacam i Ejdelman.
Siarhiej Čały
Miełkazioraŭ dvojčy rabiŭ prahramu ź Siarhiejem Čałym. «Heta naradžeńnie dumki ŭ žyvym efiry», — charaktaryzuje Miełkazioraŭ hutarki z analitykam. Mikita kaža, što choča pahavaryć z Čałym pra relihiju i kachańnie, ale pakul nie atrymałasia. Jon ličyć, što razmovy dvojčy «išli pa scenary Siarhieja».
Zianon Paźniak
Miełkazioraŭ raspaviadaje, što vizažystka kamandy tak «spužałasia Zianona Stanisłavaviča», tak bajałasia pierarvać hutarku Mikity ź im, što praz akno vylezła z doma, dzie byli zdymki, a potym nie mahła trapić nazad. Palezła cieraz płot i parvała štany.
Miełkazioraŭ kaža, što Paźniak adrazu zajaviŭ, što niama pra što im razmaŭlać try hadziny, usio možna abmierkavać za 45 chvilin. Ale tolki na pieršaje pytańnie adkazvaŭ 40 chvilin. «Ja dumaŭ, što kabzda. Ale potym jon «raskačaharyŭsia», i było cikava».
Mikita havoryć, što jon pa šmat jakich pytańniach ź Zianonam Stanisłavavičam nie zhodny, ale «toj — vielič».
Śviatłana Cichanoŭskaja
Pavodle Mikity, Cichanoŭskaja pryjšła, pačała jeści kruasan i skazała: «Ja spadziajusia, što Miełkazioraŭ chvalujecca hetak, jak i ja».
Žurnalist ličyć, što z palitykami varta trymać dystancyju, nielha stanavicca «siabručkami». Kali jon potym pryjazdžaŭ u Vilniu, to sutyknuŭsia ŭ biełaruskaj kaviarni ź Cichanoŭskaj. «My kiŭnuli adno adnamu: niama takoha, kab my abdymalisia».
Vadzim Prakopjeŭ
«Na styli čuvak, biezumoŭna. My na «ty» ŭ žyćci, ale jon skazaŭ, davajcie nie hublać stylu, budziem na «vy» ŭ kadry», — zhadvaje Mikita.
U Miełkaziorava było pieradyntervju z Prakopjevym, toj zaprasiŭ žurnalista ŭ łobi niejkaha hatela: «było padobna da špijonskaj staŭki».
Prakopjeŭ bolš za ŭsich surazmoŭcaŭ «Žyćcia-maliny» spaźniŭsia na intervju — na hadzinu. Miełkazioraŭ skazaŭ, što byŭ u hutarcy ź biznesmienam davoli žorstkim i zadaŭ usie pytańni, jakija chacieŭ.
Alaksandr Milinkievič
«Milinkievič vielmi kruty», — vykazaŭsia Mikita. Jon raspavioŭ, što vielmi lubić Harodniu, a Milinkievič — čałaviek z hetaha horada, «čałaviek supierintelihientny». «Ja dumaju, što kožny chacieŭ by, kab u jaho byŭ taki ci nastaŭnik, ci dziadula. Vielmi intelihientny, vielmi empatyčny čałaviek».
Taćciana Zareckaja
Mikita kaža, što staŭleńnie paśla skandału ŭ jaho da Zareckaj nie źmianiłasia. Na toj čas jon rabiŭ partretnaje intervju dziorzkaj dziaŭčyny. Jon adznačaje, što bačyć svajoj metaj u tym liku i adkryvać novyja imiony. Infarmacyi pra Zareckuju tady było mała, a ludzi biznesu, ź jakimi jon razmaŭlaŭ, ničoha haniebnaha pra jaje nie kazali.
Mikita havoryć, što ciapier jon budavaŭ by hutarku z Zareckaj inakš. Taksama jon dadaje, što jamu nie spadabałasia, jak jana razmaŭlała ź miedyja paśla skandału. «Ja nie lublu, kali nam pahražajuć, tym bolš niezaležnym žurnalistam, ludziam, jakija vymušany byli pierajechać, ale pa-raniejšamu robiać svaju spravu».
Maksim Kac i Tamara Ejdelman
Miełkazioraŭ kaža, što najpierš heta była historyja pra toje, kab paraŭnać naša śvietaadčuvańnie sa śvietaadčuvańniem rasijskich libierałaŭ: ci nasamreč jany tak adroźnivajucca ad biełarusaŭ, ci praŭda, što, jak kažuć, «padkavyrni rasijskaha libierała — tam akažacca impierac».
Z Ejdelman heta atrymałasia, kaža jon.
Miełkazioraŭ raspavioŭ, što jaho trajuradnaja siastra zamužam za synam Tamary Ejdelman — viadomym rasijskim žurnalistam Miciem Alaškoŭskim. I jašče Tamara Ejdelman navučyła Miełkaziorava lubić «Pirasmani»: u Tbilisi na viasielli siastry.
Mikita raspaviadaje, što spačatku jon byŭ suprać hutarki z rasijskim historykam, ale potym pahadziŭsia z kamandaj, što heta važna: Ejdelman padtrymlivała biełaruskija pratesty, i ŭ jaje vialikaja aŭdytoryja, u tym liku biełaruskaja.
Z Kacam historyja była «krychu inšaja», ź im zrabili pieršy vypusk «Malina Łajt». Chaciełasia pahladzieć, što budzie.
«Kac — nie impierac. Kac prosta ruski čałaviek. Ruskija — jany inšyja ludzi. Jon vielmi dobry čeł. Jon mnie napisaŭ potym: «Niejki verchał raspačaŭsia». Ja kažu: «Nu tak». — «Praz toje, što ja ruski?» — «Nu tak».
Ale Kac nie razumieŭ, čamu Mikita nie zacikaŭleny ŭ rasijskaj i ŭkrainskaj publicy, čamu buduje kantent najpierš dla biełaruskaj aŭdytoryi. Jon skazaŭ Mikitu, što toj «nie zhubiŭsia b u Rasii».
«Ja adkazaŭ, što ja viedaju, što ja nie zhubiŭsia b u Rasii, ale mnie patrebnaja Biełaruś».
Kamientary