Kinuła pietardu ŭ vałasy, parezała rečy, raspaŭsiudžvała intymnyja foty. Biełaruski raskazali, jak pomścili ŭ škole supiernicam
Pieršaje kachańnie (i razam ź im pieršaja reŭnaść) niaredka pieratvarajecca ŭ dramu. Dziaŭčaty raspaviali, jak sprabavali adpomścić supiernicam u školnyja hady.
Ilustracyjny zdymak. Fota: Adam Berry / Getty Images
«Ja kinuła pietardu ŭ vałasy supiernicy»
Vieranika:
— Zdajecca, ja była kłasie ŭ dziaviatym, kali zakachałasia ŭ chłopca z adzinaccataha. Ale jon zaprasiŭ na školnuju dyskateku inšuju dziaŭčynu z majho kłasa. Ja niekalki načej nie spała i ŭsio dumała, jak mahu adpomścić.
Usio adbyłosia vypadkova. Historyja adbyvałasia napiaredadni zimovych vakacyj. Paśla ŭrokaŭ chłopčyki kala škoły ŭzryvali pietardy. Ideja pryjšła imhnienna. Ja paprasiła sabie paru štuk u siabra, jon padzialiŭsia. Kali nichto nie bačyŭ, ja kinuła pietardu ŭ vałasy supiernicy. Nie viedaju, na jaki vynik ja raźličvała, ale dakładna nie na toje, što było dalej.
U adnakłaśnicy litaralna adrazu vypaŭ kłok vałasoŭ, jana pierastała čuć na adno vucha — potym u balnicy vyśvietliłasia, što paškodžana barabannaja pieraponka. Kala miesiaca ŭ jaje zaniało adnaŭleńnie.
Na mianie nichto nie padumaŭ — ja była vydatnicaj i naohuł mieła dobruju reputacyju. Śpisali na niaščasny vypadak — dzieci bałavalisia, usio byvaje. Ad hetaha mnie było tolki horš. Za hety miesiac ja zusim nie dumała pra chłopca, usie dumki byli tolki pra achviaru majoj reŭnaści. Chacieła joj raskazać praŭdu, ale nie zmahła. A chłopiec toj za miesiac znajšoŭ novuju dziaŭčynu — jon pačaŭ sustrakacca z nastaŭnicaj chimii, jakaja pracavała ŭ našaj škole pa raźmierkavańni.
«Razam ź siabroŭkaj parezała čužyja rečy»
Alina:
— Sa mnoj prystup reŭnaści zdaryŭsia ŭ kłasie ŭ piatym. Śmiešna toje, što ciapier ja navat nie mahu ŭspomnić, jak vyhladaŭ chłopčyk, jaki mnie tak mocna padabaŭsia. Ale ja padhavaryła najlepšuju siabroŭku parezać rečy svajoj «supiernicy» — nam dazvalali pakidać formu dla fizkultury ŭ kłasie. My ź siabroŭkaj zastalisia dziažuryć paśla ŭrokaŭ i ździejśnili moj płan. Jašče i pakinuli niejkuju nievierahodna durnuju zapisku z pahrozami — litary pavyrazali z časopisa, jaki ja ściahnuła ŭ starejšaj siastry. Ideju siabroŭka padhledzieła ŭ niejkim detektyvie.
Viadoma, płan byŭ durnym. Na nastupny dzień dziaŭčynka płakała, nas chutka vyličyli i vyklikali baćkoŭ u škołu. Na ščaście, historyja skončyłasia na tym, što našy baćki apłacili novuju spartyŭnuju formu. A chłopčyka ja paśla hetaha źnienavidzieła. Jon jašče potym usim vychvalaŭsia, što z-za jaho takija razborki.
«Skinuła ŭ čacik kłasa intymnyja fota»
Śniažana:
— U adzinaccatym kłasie ja mocna zakachałasia ŭ adnakłaśnika. Jon mianie ihnaravaŭ, a ja čamuści vyrašyła, što heta z-za jašče adnoj dziaŭčyny. Navat nie viedaju, čamu mienavita na jaje padumała.
Tady ja stała vyśviatlać u siabrovak, z kim jana raniej sustrakałasia. Paznajomiłasia ź jaje byłym chłopcam i stała ź im siabravać. Adnojčy my pili piva i jon pryznaŭsia, što ŭ jaho zastalisia intymnyja fota toj dziaŭčynki. Jon joj schłusiŭ, što vydaliŭ.
Ja stała navodzić jaho na dumki pra toje, što možna było b adpomścić. Karaciej kažučy, ja atrymała hetyja fatahrafii i zakinuła ŭ naš kłasny čacik.
Ja dumała, što dziaŭčyncy budzie soramna i jana nie stanie padnimać šum. Ale skandał vyjšaŭ vialiki. Mianie ciahali pa ŭsiakich piedsavietach, mama niekalki miesiacaŭ sa mnoj nie razmaŭlała naohuł — pieradavała ŭsio praz tatu. Ciapier ja razumieju, što lohka abyšłosia. Mahło ž usio skončycca vyklikam milicyi i sudom. Pašancavała, što nichto z darosłych nie chacieŭ razdźmuvać skandał dalej.
Tuju dziaŭčynku pieraviali ŭ inšuju škołu, a sa mnoj u kłasie nichto asabliva nie chacieŭ razmaŭlać. Ja ź nieciarpieńniem čakała vypusknoha, kab pačać novaje žyćcio va ŭniviersitecie.
Niadaŭna daviedałasia, što toj chłopčyk ciapier maje vielmi vialikija prablemy z ałkaholem. I vyhladaje, ščyra kažučy, nie vielmi. Sustreła jaho niadaŭna na vulicy i padumała: «Boža, voś heta z-za jaho ja pakutavała?!»
Kamientary