Na Minščynie hrybniki za try hadziny sabrali bolš za 100 čyrvonahałovikaŭ
Taki ŭłoŭ hrybniki znajšli pad Vilejkaj, piša kraj.by.
Hrybniki, jakija sabrali bolš za sotniu čyrvonahałovikaŭ za try hadziny, raskazali pra siabie.
Alena naradziłasia ŭ Minsku i ŭsio žyćcio tam žyvie. U dziacinstvie dziaŭčyna jeździła na vychodnyja i kanikuły da svaich dziaduli i babuli ŭ viosku, tamu ź sielskim žyćciom jana znajomaja nie pa čutkach.
Muž Aleny rodam ź Vilejki, tamu jany časta pryjazdžajuć na jaho radzimu i lubiać prahulacca pa lesie ŭ pošukach hryboŭ.
Hetym razam jany źbirali hryby ŭ Viazynskim kirunku i znajšli bolš za sotniu maładych čyrvonahałovikaŭ usiaho za try hadziny.
— U nas jość svaje miescy, u ich my tradycyjna i źbirajem hryby. Praŭda, apošnim časam stała prykmietna bolš hrybnikoŭ, kankurencyja vyrasła. Ale my ŭčora vielmi ŭdała zajšli i, vidavočna, ludziej pierad nami nie było, — raspaviadaje surazmoŭca.
— Mnie padabajecca sam praces zboru hryboŭ, ja ŭ lesie adpačyvaju, atrymlivaju asałodu ad pryrody. Nie mahu skazać, što mocna lublu ich jeści, — dadała Alena.
Paśla zboru siamiejstva pierabiraje i narychtoŭvaje hryby na zimu — advarvajuć, zamarožvajuć i marynujuć.
Muž hieraini znajšoŭ palanu, płoščaj prykładna «z kvateru», i na joj sabraŭ štuk 50 maładzieńkich čyrvonahałovikaŭ. Takuju karcinu mužčyna ŭbačyŭ upieršyniu ŭ svaim žyćci.
Kamientary