«Reštki źbirajem z usich składoŭ». Uładalniki sekand-chendaŭ — pra nastupstvy sankcyj ES

Pra toje, što Jeŭrasajuz pryniaŭ u dačynieńni da Biełarusi novy pakiet sankcyj, jaki zabaraniaje z 1 kastryčnika ŭvozić u našu krainu adzieńnie sekand-chend ź Jeŭropy, stała viadoma hetym letam.

Adnak pra toje, jak heta maje adbicca na pracy biełaruskich sekandaŭ, navat napiaredadni dziejańnia sankcyj nie mahli skazać ni pradaŭcy, ni ŭładalniki biznesu ŭ Biełarusi.

Z pačatku dziejańniaŭ sankcyj prajšoŭ amal miesiac. Nasupierak aściaroham pakupnikoŭ, masavaha zakryćcia mahazinaŭ sekand-chend u Biełarusi nie adbyłosia. Ale jak jany pracujuć u novych umovach?

Źmianili łahistyku

Na pieršy pohlad u baranavickich sekandach ničoha nie źmianiłasia. Naviedvalnikaŭ u paślaabiedzienny čas było niamała. Dy i skaračeńni asartymientu adzieńnia na pryłaŭkach nie zaŭvažna.

— Rečaŭ, jak bačycie, dastatkova. I ŭsim chopić, — kaža pradaviec kramy adnoj z bujnych sietak sekand-chend. — Što tyčycca abarotu rečaŭ, jak jany dastaŭlajucca, heta pytajciesia ŭ načalstva. Naša zadača — vykłaści tavar, a nie cikavicca hetymi spravami.

Miž tym, pavodle słoŭ pradaŭcoŭ inšych mahazinaŭ, niekatoryja źmianieńni ŭ rabocie jany ŭsio ž zaŭvažyli.

— Paśla 1 kastryčnika niekatoryja źmieny ŭ kramie ŭ nas adbylisia. Pastaŭlajuć tavary zaraz praz krainy SND, naprykład, praz Kazachstan. U suviazi z hetym ceny padniali. I, havorać, buduć padymać i dalej. Ale asartymient jość, — raspaviała pradaviec inšaha sekand-chenda.

Niaprosty čas

Uładalniki ž baranavickich «sekandaŭ» u razmovie z BAR24 adznačyli, što ich biznes zaraz pieražyvaje niaprostyja časy. Niekatoryja adznačajuć, što novyja tavary dla mahazinaŭ im litaralna davodzicca vyšukvać.

— Ciapier niaprosty čas dla pradprymalnikaŭ, jakija pracujuć z sekand-chiend. Reštki rečaŭ źbirajem z usich składoŭ, — pažaliłasia adna z uładalnic.

Inšyja adznačajuć, što, chacia pastaŭki tavaraŭ naładzić atrymałasia, ceny na ich vyraśli.

— Pastaŭščyki padniali ceny na tavar z-za źmienaŭ łahistyki. Raniej sama jeździła ŭ Polšču, Litvu i ŭsio zakuplała. Ciapier ź Minska ŭsio źbiraju. Vyraby ŭ mianie jakasnyja, bieź plam i dzirak. Ja prosta nie mahu pradavać za kapiejki sabie ŭ stratu, — raspaviała ŭładalnica adnoj z najstarejšych kramaŭ sekand-chend u Baranavičach.

Pavieličeńnie zakupačnych cen tavaraŭ, pa słovach uładalnikaŭ, paŭpłyvała na popyt.

— Paśla 20-ch čysieł vieraśnia staŭ prykmietny spad klijentaŭ. U kastryčniku situacyja pahoršyłasia jašče bolš. Soramna pryznacca, my siońnia nivodnaj rečy nie pradali! — adznačyła haspadynia sekanda.

«Budziem zmahacca»

Niahledziačy na ​​ciažkaści, uładalniki mahazinaŭ sekand-chend u Baranavičach nastrojeny rašuča.

— Ja ŭ hetym biznesie z 1996 hoda. Samaja pieršaja kropka sekandaŭ u horadzie była maja. Zakryvacca pakul nie płanuju: budziem trymacca. Pahladzim, jak jano budzie dalej, — padzialiłasia ŭładalnica adnoj z kram.

Pa słovach pradprymalnikaŭ, ciažkaści ŭ ich biznesie byvali i raniej. Tamu pakul jany majuć namier trymacca. Tak doŭha, jak heta dazvolać abstaviny.

— Sankcyj hetych, ščyra kažučy, ja nie bajusia. Bo zaŭsiody byvali roznaha kštałtu ciažkaści. Pakul nie baču pryčyn zakryvać kramu. Voś kali raptam zusim nie budzie tavaru i pakupnikoŭ, tady i zakryjemsia, — reziumavała haspadynia sekand-chenda ŭ centry horada.

• 8
• 0
• 3
• 5
• 3
• 11
• 0
• 0