Mašyna ŭščent, jon nie raźbiŭsia. Heta adbyłosia la Buda-Kašalova.
Aŭtamabil «Falksvahien Holf», u jakim palityk i try členy jaho kamandy jechali na sustreču z vybarščykami ŭ Rahačoŭ (Homielskaja vobłaść), sutyknuŭsia ź inšaj lehkavoj aŭtamašynaj.
Heta adbyłosia 11 śniežnia prykładna ŭ 9.55 na
pačaŭ niečakana vykonvać razvarot i vyjechaŭ na prajeznuju častku, na pałasu, pa jakoj, zachoŭvajučy chutkasny režym, ruchaŭsia «Falksvahien».
U toj momant pamiž mašynami zastavałasia adlehłaść pryblizna 10 mietraŭ. Vadziciel «Falksvahiena» Ivan Łabačoŭ pačaŭ rezkaje tarmažeńnie, ale avaryi paźbiehnuć nie ŭdałosia — mašyna ŭdaryłasia ŭ levy bok «Aŭdzi».
Spracavali paduški biaśpieki, dziakujučy jakim vadziciel i pasažyry «Falksvahiena» atrymali tolki ŭdary i drapiny.
Pavodle źviestak BiełaPAN, u Jarasłava Ramančuka drapiny na nahach i padbarodku, člen jaho vybarčaha štaba Zachar Michałkin taksama biez surjoznych paškodžańniaŭ. Vadziciel Ivan Łabačoŭ i Leanid Zaika — viadomy biełaruski ekanamist, davieranaja asoba Ramančuka — atrymali ŭdary hrudnoj kletki, jany majuć namier najbližejšym časam źviarnucca da daktaroŭ.
«Falksvahien» atrymaŭ mocnyja paškodžańni, poŭnaściu raźbita jaho piaredniaja častka.
U «Aŭdzi A3» paškodžany levy bok, stojka mocna defarmavana.
U hetaj mašynie znachodzilisia dva čałavieki — siaržant milicyi Pavieł Chrańkoŭ, nie ŭ milicejskaj formie,
i žančyna, pavodle papiaredniaj infarmacyi, jaho svajačka. Jany taksama surjozna nie paciarpieli.
Pavieł Chrańkoŭ prynios prabačeńni za stvoranuju im avaryjnuju situacyju. U
Jarasłava Ramančuka i členaŭ jaho kamandy stvaryłasia ŭražańnie, što avaryja nie była padstrojena, Chrańkoŭ nie dziejničaŭ złamysna.
«My jechali z soniečnaha boku, — raskazaŭ BiełaPAN Leanid Zaika. — Vidavočna,
Milicyja i chutkaja dapamoha prybyli na miesca zdareńnia prykładna praz 40 chvilin paśla aŭtavaryi.
Vadziciel «Falksvahiena» Ivan Łabačoŭ zastaŭsia kala svajho aŭtamabila, čakajučy evakuatar, a Ramančuk, Zaika i Michałkin vyjechali ŭ Rahačoŭ na mašynie, jakuju za imi prysłali aktyvisty AHP z Rahačova. Pavodle apošnich źviestak, u rajonny centr jany ŭžo paśpiachova dabralisia, pryblizna ŭ 12.00 tam pačałasia sustreča ź miascovymi vybarščykami.
«Nie dumaju, što heta aŭtakatastrofa była padstrojena,— skazaŭ u hutarcy z karespandentam BiełaPAN Jarasłaŭ Ramančuk. — U lubym vypadku, ja praciahvaju vybarčuju kampaniju, padčas jakoj ja i maja kamanda stavim zadaču pacisnuć ruku miljonu vybarščykaŭ. Dobra, što našy ruki nie paciarpieli».
Pierad samoj avaryjaj, znachodziačysia ŭ aŭtamabili pa darozie ŭ Rahačoŭ, Ramančuk rabiŭ na noŭtbuku čarhovy zapis u svaim
Kamientary