Chłopiec, jaki śpiavaŭ z salistam Aerosmith u Maskvie, ihraje ŭ Minsku na Niamizie

Vuličny muzyka Saša Anisimaŭ, jaki na pačatku vieraśnia prasłaviŭsia svaim duetam sa Styvam Tajleram z Aerosmith na Kuźnieckim moście ŭ Maskvie, pryjechaŭ u Minsk.
Uviečary 16 kastryčnika Saša raźmiaściŭsia pamiž stancyjaj mietro «Niamiha» i Pałacam sportu dy pačaŭ svoj vuličny set. Na huki pačała sychodzicca moładź. Niekatoryja ź ich daviedalisia pra vystup Sašy ŭ Minsku praz sacyjalnyja sietki i raspaviali Jeŭraradyjo, što ŭsio leta adchadzili na vystupy muzyki na vulicach biełaruskaj stalicy. Moładzi padabajecca Sašyna addanaść i prafiesijny padychod da spravy. Pakul Jeŭraradyjo słuchała Sašu, jon vykanaŭ pieśni hurtoŭ 30 Seconds for Mars, The Cranberries, Pizza i Maksa Karža.
Pa słovach muzyki, u jaho dva tydni tamu naradziŭsia treci chłopčyk. Siamja žyvie ŭ Brasłavie razam z baćkami jaho žonki. A pakolki muzyka — heta adziny dachod u siamji Anisimavych, Saša vymušany vyjści na vulicy. Kali nastupny raz muzyka pryjedzie ŭ Minsk, jon pakul nie viedaje. Siońnia z-za choładu publiki było nie šmat, dy i z «padziakaj» jana nie śpiašałasia.
«Vidać, siońnia ja pryjechaŭ paśpiavać, a nie zarabić», — uzdychnuŭ chłopiec i zaciahnuŭ čarhovy chit.
Nahadajem, chłopiec doŭhi čas žyŭ u Minsku i hraŭ na vulicach biełaruskaj stalicy. Letam na jaho sety źbirałasia pa 100-200 słuchačoŭ. Adnak z-za ŭvahi milicyi da vuličnych muzykaŭ, Saša Anisimaŭ vymušany byŭ źjechać u Maskvu. Tam, pa jaho słovach, muzyki spakojna adčuvajuć siabie na vulicach i mohuć dobra zarablać.
Kamientary