Jak słucki ślesar upieršyniu ŭ žyćci trapiŭ u teatr. I navat nie zasnuŭ!
Kali ŭ žycharoŭ bujnych haradoŭ jość vybar, addavać svoj čas na prahlad śpiektaklaŭ ci nie, to ŭ miescach, dzie teatraŭ niama, los usio vyrašaje sam.
«Nina» zachacieła vypravić hetuju niespraviadlivaść i ŭpieršyniu zaprasiła ŭ teatr hieroja adnaho z našych niadaŭnich artykułaŭ — ślesara Michaiła Hardziejčyka sa Słucka. Spadziajomsia, heta stanie tradycyjaj.
Letam Michaił niečakana prasłaviŭsia svaim dušeŭnym instahramam, dzie jon dzielicca zamaloŭkami sa svajho žyćcia bieź filtraŭ i kupiur. Voś jon kapaje bulbu, voś hatuje vareńnie, voś kole drovy, a voś źbiraje ssabojku: makaronu, sała, chleb dy pamidory sa svajoj hradki. Takich prostych, ščyrych profilaŭ biełarusam, jakija ŭžo nahladzielisia na idealnych i pryčasanych mikrabłohieraŭ, vidać, nie chapała, tamu Michaił dosyć chutka pieratvaryŭsia ŭ tysiačnika, a jaho chešteh #ukusna skaryŭ sercy mnohich.
Kali my prapanavali Michaiłu naviedać razam teatr, jon nie pavieryŭ i paličyŭ heta za žart. Ale voś my ŭžo damaŭlajemsia, što chłopiec pryjedzie ŭ stalicu, jak tolki pačniecca vosieński adpačynak. Maršrutka Słuck-Minsk jedzie paŭtary hadziny, tamu adprošvacca z pracy, kab paśpieć na pačatak śpiektakla, niejak niajomka, dyj na nastupny dzień rana pračynacca. Zvyčajna Michaił na nahach z uschodam sonca.
Kab prademanstravać jamu bolš poŭnuju teatralnuju karcinu, vyrašajem zaprasić i na kłasičnuju, i na ekśpierymientalnuju pastanoŭki.
«A jeści tut možna?»
I voś piatnica. Kupałaŭski teatr. «Miestačkovaje kabare».
Michaił pryjazdžaje na centralny vakzał krychu zahadzia. Nadvorje jašče dobraje, ale jon abačliva prychapiŭ z doma kurtku na viečar. Praŭda, kožny raz prosić patrymać jaje, kali spyniajecca, kab sfatahrafavać handlovy centr, vulicu ci samomu papaziravać kala kłumby — uvieś hety kantent robicca z kłopatam pra padpisantaŭ u instahramie.
Fatohraf svaim uvažlivym vokam fiksuje, što ŭ kaviarniach na Karła Marksa siadzić mała ludziej i kaža, što ŭ Słucku situacyja padobnaja: «Hrošaj u ludziej na zabavy niejkija nie chapaje. U nas voś nabuduć hety kubak z kavaj — i chodziać potym ź im ceły dzień, vusny pakrychu močać».
Michaił raskazvaje, što i sam nie zarablaje bolš za 400 rubloŭ, ale kali žyvieš adzin i dadatkova trymaješ haspadarku, na samaje nieabchodnaje chapaje. Uzimku chłopiec padpracoŭvaje u kacielnaj — tady suma moža dabiahać da 500 rubloŭ.
Jon starajecca razmaŭlać na čystaj ruskaj movie, ale niekatoryja słoŭcy kštałtu «ŭkusna», «inciaresna» u havorcy ŭsio ž praskokvajuć. «U vas tut šmat ludziej razmaŭlaje na biełaruskaj movie, u Słucku ja takoha nie zaŭvažaŭ», — adznačaje mužčyna paśla taho, jak da jaho źviartajecca pasažyrka ŭ aŭtobusie.
My nabližajemsia da Kupałaŭskaha, pieršapačatkovy budynak jakoha byŭ uźviedzieny jašče ŭ XIX stahodździ. Michaił, praŭda, vyrašaje, što heta carkva. Voś u hetaj samaj «carkvie» nam i treba budzie nazirać za akciorami, što pasprabujuć pieranieści hledačoŭ u 30-ja hady minułaha stahodździa.
Premjera «Kabare» ad Mikałaja Pinihina adbyłasia jašče ŭ 2012 hodzie, niekatoryja bačyli pastanoŭku niekalki razoŭ, ale i ciapier u zale chapaje ludziej. Michaił adrazu źviartaje ŭvahu na tych, chto siadzić na bałkonach i pytajecca: «A heta chto tam, muzyki?» Kali daviedvajecca, što adtul za pastanoŭkaj taksama buduć sačyć hledačy, vykazvaje zdahadku, što źvierchu, vidać, hladzieć cikaviej.
Baćki Michaiła, jak jon sam raskazvaje, u maładości byli ŭ teatry, navat niekalki razoŭ: śpiecyjalna pryjazdžali dziela hetaha ŭ stalicu. Im vielmi spadabałasia, ale dalej zaciahnuli abstaviny (praca, chatnija abaviazki, dzieci), i na toje, kab vybiracca ŭ inšy horad na taki pramienad, nie było času.
Hučyć apošni, treci zvanok. «Oho, prama jak u škole!», — reahuje Michaił.
Jon raskazvaje, što ź siabrami zaŭsiody paśmiejvaŭsia z tych, chto chodzić na vystavy ci ŭ teatr, bo, akramia jak paspać, tam niama čaho rabić.
I kali na scenie ź pieršaj pramovaj źjaŭlajecca kanfieranśje ŭ vykanańni ekscentryčnaha Alaksandra Kazieły, Michaił pačynaje paziachać. Ale chutka situacyju vypraŭlajuć žvavaja polka i cyhanskija śpievy — naš hieroj ažyvaje i pačynaje paśmichacca. Asabliva mocna jaho śmiech hučyć padčas historyj-aniekdotaŭ, jakija złučajuć muzyčnyja častki śpiektakla: žarty pra chitruju sutnaść habrejaŭ nabirajuć u jaho samyja vysokija bały.
U antrakcie Michaił sprabuje prykinuć, kolki mahli kaštavać usie hetyja bahatyja kaściumy, dekaracyi dy žyvy arkiestr i nakolki jaho mohuć akupić pakazy za 8-20 rubloŭ pa subotach i niadzielach.
Słuččanin vielmi ździŭlajecca, što śpiektakli iduć nie tolki ŭ vychadnyja, ale i pa budniach: «I što, ludzi paśla pracy naviedvajuć teatr? Niama ŭ vas inšych spraŭ, vidać. U nas by tak nichto nie chadziŭ».
Padčas pierapynku niechta spuskajecca ŭ prybiralniu, niechta idzie da lusterka, a inšyja — u bufiet. Pasprabavać siabie ŭ kłasičnaj kinošnaj scenie «teatr-antrakt-kańjak» Michaił admaŭlajecca, bo ałkahol užyvaje tolki na vialikija śviaty. A voś padsiłkavacca jon, moža, i chacieŭ by, ale čarha ŭ bufiet i biez nas źbirajecca vialikaja. «Dyk a ŭ zale možna budzie dajeści, kali što?», — cikavicca Michaił. Kali ja tłumaču, što jano, moža, i nie zabaroniena, ale ličycca drennym tonam, bačna, što jon niezadavoleny.
Druhaja dzieja hladzicca jašče bolš dynamična. Pad finalny chor usich artystaŭ našy hledačy, jak zaŭsiody, padymajucca i apładzirujuć. Tradycyju pierajmaje i słucki hość.
«Nu, jak vam?», — pytajusia ja paśla na vychadzie. «Nu, bačycie, spać mnie nie chaciełasia. Usio zroblena z rozumam, pryhoža. Dziaŭčyny vielmi pryhožyja, adzieńnie ich — taksama. Nam chacieli pakazać žyćcio XX stahodździa, i ŭ ich heta atrymałasia», — bačna, što Michaiłu ciažka pakul vykazać niejkaje padrabiaznaje mierkavańnie, ale vidavočna, što jarkaja abhortka začapiła jaho bolš, čym sam materyjał. Heta jon paćviardžaje i krychu paźniej, kali, kupiŭšy na Karła Marksa piražok z bulbaj i «kołu», paraŭnoŭvaje pastanoŭku z «pryhožymi zamiežnymi sieryjałami pra kachańnie».
My raźvitvajemsia z chłopcam da niadzieli, kali jamu daviadziecca pahladzieć na alternatyŭny teatr — premjernuju pastanoŭku «Dom №5» Svabodnaha teatra.
«Prastytutku, što pakryŭdziła invalida, chaciełasia razarvać!»
Svabodny teatr jak brend źjaviŭsia ŭ Biełarusi ŭ 2005 hodzie, i jaho stvaralniki Mikałaj Chalezin i Natalla Kalada adrazu ŭziali žorstki kurs na svaju apazicyjnaść isnujučamu mastactvu, a možna skazać, i dziaržavie. U svaich pastanoŭkach jany adnymi ź pieršych pačali raspracoŭvać dakumientalny kirunak i adkryta razmaŭlać pra palityku, seks, biezzakońnie milicyi, pravy čałavieka, invalidnaść. «Pahladzieć» na ich pastanoŭki čas ad času prychodziŭ navat AMAP. Asabliva ciažkaj situacyja była napiaredadni vybaraŭ 2010 hoda.
Viedajučy, što nie ŭsim niepadrychtavanym hledačam adrazu zachodziać rezkavatyja śpiektakli Svabodnaha z maciukami, ja pieražyvała, što, mabyć, zarana adpraŭlaju na taki ekśpierymient Michaiła, ale nazad šlachu nie było.
Jašče pa darozie da chatki, dzie hraje Svabodny teatr, u Michaiła pačalisia pryhody. Zamiest śviata ravarystaŭ na Marksa i śviatočna apranutych dam na vychadzie z maršrutki jaho sustrakali ŭdzielniki pjanaj bojki. Taja samaja historyja, ale ŭžo ź inšymi piersanažami, napatkała nas i na Puškinskaj, dzie ŭ adnym z dvorykaŭ my čakali pačatak «Doma №5», a milicyja ŭ hety čas źbirała pa dvarach pjanych bujanaŭ.
Pierad Michaiłam paŭstaŭ inšy, spalny i nie turystyčny Minsk: «Ja dumaŭ, tolki ŭ Słucku zastalisia takija niepafarbavanyja damy i savieckija dziciačyja placoŭki, a jano i ŭ stalicy masava!».
Zusim u šoku Michaił byŭ, kali ŭbačyŭ miesca, dzie akciory Svabodnaha siońnia demanstrujuć svajo mastactva: haspadarčaja prybudova ni išła ni ŭ jakaje paraŭnańnie z tym, što jon bačyŭ u piatnicu, nie kleiłasia z ujaŭleńniem pra teatr jak pra niešta vysokaje i pryhožaje.
Unutry — adzin pakojčyk, niekalki šerahaŭ łavak, kresły i dadatkovyja paduški na padłozie. Na impravizavanaj scenie — invalidny vazok. Usio heta vyklikała ŭ Michaiła šmat pytańniaŭ, i jak sapraŭdny błohier jon pačaŭ fiksavać atmaśfieru na kamieru: «Inakš siabry nie pavierać, jakija teatry jość». Chutka jaho było nie spynić.
Pra pastanoŭku «Dom №5» my pisali raniej — jana pryśviečanaja temie invalidnaści. Udzieł u joj biaruć jak zvyčajnyja akciory Svabodnaha, tak i ludzi ź invalidnaściu.
Paśla taho, jak zakančvajecca asnoŭnaja siužetnaja linija, akciory vyklikajuć usich patančyć razam ź imi: Michaił u čarhovy raz ździŭlajecca i z zadavalnieńniem padtrymlivaje hetuju hulniu sa ścirańniem jašče adnych miežaŭ.
«Słuchajcie! Nu, hety śpiektakl mnie kudy bolš spadabaŭsia, — dzielicca paśla słuččanin. — Tut i pra śmierć jość (a svajakoŭ usie hublali, i ja babulu ź dziedam pachavaŭ). I pra kachańnie. Pra toje, što treba lubić čałavieka, a nie jaho bahaćcie, čaho ŭ nas ciapier mała. I niavažna, invalid jon ci nie. U nas u Słucku ja taksama čas ad času baču ludziej ź invalidnaściu na vulicach. Ale vychodziać jany z domu vielmi redka. Karaciej, tut niejak bolš pra žyćcio, pra realnaść, a kali pieśni, skoki, kazki, jak u piatnicu, — takoje ja i pa televizary mahu pahladzieć kožny dzień».
Michała nikolki nie zasmuciła vialikaja kolkaść maciukoŭ u pastanoŭcy, i jon navat nie pasaromieŭsia b zaprasić na takoje baćkoŭ: «Navokał ŭsie maciukajucca, što tut takoha — heta naturalna!» Adzinaja, chto vyklikaŭ u jaho niehatyŭ, — heta hierainia-prastytutka. U śpiektakli jaje pasłuhami vyrašyŭ skarystacca chłopiec ź invalidnaściu: prasiŭ źnižku jak dla vieteranaŭ — jana admoviła. Michaił ličyć, što kryŭdzić takich ludziej nijak nielha.
Maršrutka da Słucka adpraŭlałasia z vakzała, jamu karcieła raskazać pra svaje pryhody baćkam. Ranicaj Michaił pojdzie ŭ hryby, ale na raźvitańnie abiacaje, što ciapier budzie zavitvać u Minsk čaściej. Nie tolki kab naviedać brata i pašpacyravać pa Niamizie, ale i kab iznoŭ sustrecca z teatram.
-
U Homielskim dramatyčnym teatry — kadravyja čystki. Znoŭ praz «palityku»
-
«Budzie śmiešna i baluča»: «Kupałaŭcy» prezientujuć zaŭtra novy śpiektakl. U hałoŭnych rolach — Manajeŭ, Biełachvościk, Harcujeva
-
«Rašeńnie pryjšło zvonku». Što adbyvajecca ŭ viciebskim teatry, dzie ŭ śpiektakli prahučała «Žyvie Fłandryja!» i pačałasia čarada zvalnieńniaŭ?
Kamientary