Maleńki Dekster trapiŭ u ŚMI ŭ kancy lipienia: tady jaho maładaja mama zakryłasia ŭ mašynie razam z synam na 15 hadzin. Pryčynaj stała toje, što, pa słovach žančyny, baćka małoha nie davaŭ joj bačycca z synam. U vyniku Dekstera da suda atpravili ŭ prytułak.
12 vieraśnia sud Maskoŭskaha rajona Bresta pastanaviŭ, što dzicia zastaniecca z baćkam. Uładzisłaŭ Kuźmič, baćka małoha, žyvie ŭ Breście.
Alena Łukaševič-Kuźmič — mama Dekstera — žyvie ŭ Minsku. Ale pakul išoŭ sud, jana była ŭ Breście, dy i pa siońnia znachodzicca tam.

Rašeńniem suda žančyna nie zadavolenaja. Jana patłumačyła «Našaj Nivie», čamu:
«Ja budu padavać apielacyju. Čamu sud staŭ na bok baćki syna?
Pradstaŭnik muža pačaŭ pisać skarhi na orhany apieki absalutna va ŭsie instancyi i zapałochaŭ ich. Pisaŭ, što apieka pieraduziata stavicca da hetaj spravy i hetak dalej. Zapałochaŭ, inšaj pryčyny ja nie baču.
Raniej apieka zaŭsiody była za mianie, hetaja ž pazicyja ahučvałasia na sudovych pasiadžeńniach.
My pajechali razam u prytułak, paśla Uładzisłaŭ pavioz syna da siabie dadomu.
Pakul ja budu ŭ Breście, pasprabuju damovicca ŭsio ž z baćkam svajho syna. Chaču pabačyć syna na vychodnych. Ale ž nieviadoma pakul, ci puścić mianie Uładzisłaŭ da syna, ci budzie pieraškadžać našym sustrečam… Ja ž nie viedaju. Prynamsi, na sudzie jon kazaŭ, što nie budzie zabaraniać mnie bačycca z Deksteram. Kankretny čas, kali i kolki ja zmahu bačyć syna, sud nie vyznačaŭ. Tamu zaraz budziem sprabavać damaŭlacca z Uładzisłavam.
Moža, jon pakul nie chacieŭ iści na kantakt, bo byli sudy? Spadziajusia, paźniej zmožam ź im naładzić adnosiny».
Kamientary