Minski doktar adkazaŭ prezidenckaj haziecie: «Ci jość u vas sumleńnie?»
«23 červienia na SB vyjšła natatka «Čamu hiniekołaham nie varta bracca za piaro» jak adkaz na post Maryny Isakavaj.
Našy miedyki hieroi, a nie ciarpiły: minski hiniekołah adkazała Kačanavaj
Tryvać užo niama sił. Tamu mnoj napisany adkaz aŭtaru natatki», — piša lekar-anastezijołah Viktar Łahacki.
«Dobry dzień, pavažany Andrej Mukavozčyk.
Piša vam Łahacki Viktar Dźmitryjevič, doktar aniestezijołah-reanimatołah adździaleńnia aniestezijałohii i reanimacyi №1 RNPC dziciačaj chirurhii h. Minsk. Chacieŭ by adkazać na vaš artykuł «Čamu hiniekołaham nie varta bracca za piaro».
Ja budu takim ža niepraduziatym, jak i vy (ale heta nie dakładna). U mianie niama za śpinaj vašaha šmathadovaha dośviedu, pradziusarskaha talentu i takoha vostraha piara, jak u vas… ale, na žal, ja vymušany pisać vam hety list.
Biezumoŭna, tolki piśmienny žurnalist ź pieršych radkoŭ artykuła moža nazyvać darosłaha čałavieka «dziaŭčynkaj ź junackim maksimalizmam». Heta vielmi pa-žurnaliscku dakładna, piśmienna i prafiesijna. Pisać niešta pra vychavańnie čałavieka, hruntujučysia na adnym paście ŭ Instagram … pakiniem heta na vašym sumleńni. A ci jość jano ŭ vas? Hruntujučysia na hetym artykule, ja mahu skazać: mabyć, niama. Vy možacie mnie zapiarečyć, viadoma. Ale heta majo asabistaje mierkavańnie, zasnavanaje na vašym artykule. Kali vy nazyvajecie Marynu Isakavu «dziaŭčynkaj ź junackim maksimalizmam» i sudzicie pra vychavańnie čałavieka, ja budu nazyvać vas «čałaviek biez sumleńnia». Čamu b i nie.
Vy adsočvajecie kolkaść łajkaŭ pad pastom u Instagram. Pachvalna. Škada, niama nijakaj analityki, kolki pastavili łajkaŭ daktary, nastaŭniki, rabotniki MNS i MUS, rabotniki inšych śfier, kaštoŭnaść jakich pieramianšać nielha… Ujaŭlajecie, kolki lekaraŭ-niedavučak u balnicach? Kolki nastaŭnikaŭ-niedavučak pracujuć u škołach? Vučać našych dziaciej … čamu jany vučać. Strašna. Mnie było b strašna… kali b ja sumniavaŭsia ŭ tym, što hetyja ludzi majuć patrebu ŭ praciahu i zaviaršeńni pačataj adukacyi. Ja, naadvarot, vieru i viedaju, što heta razumnyja, vysokaadukavanyja ludzi, sapraŭdnyja hramadzianie RB. A vy dumajecie pa-inšamu ž, atrymlivajecca, tak? Što heta piataja kałona, jakaja sprabuje razhajdać naš čovien stabilnaści siarod hetaha niespakojnaha Suśvietnaha akijana…
Možna tolki zdahadvacca, što dumaje «čałaviek biez sumleńnia».
I znoŭ praz abzac vy kažacie, što tekst napisany z «junackim maksimalizmam» … tak, na žal, vy ŭžo sami daloka nie junak, kali nie padmanvaje vaša bijahrafija i fatahrafija pa spasyłcy. Zastajecca zdahadvacca, a ci byŭ jon u vas, hety «junacki maksimalizm», i kali jon byŭ, čamu jon vas pryvioŭ da napisańnia abraźlivych artykułaŭ na adras kalehi? Stolki pytańniaŭ biez adkazu! Ech. Ci było sumleńnie ŭ junaka ŭ 70-ch. Mahčyma, tak. Ci jość jano ŭ mužčyny ŭ 2020? Chutčej za ŭsio, niama.
I, viadoma, usie daktary pišuć hnieŭnyja pasty ŭ Instagram, nie adryvajučysia ad pracoŭnaha, ja pra heta i zabyŭsia. Mienavita tamu ŭ paliklinikach takija čerhi na pryjomy. Pišuć i pišuć, a treba pracavać za 600 rubloŭ na miesiac. Pravilna ž, «čałaviek biez sumleńnia»?
Absalutna niezrazumieła, čamu maładuju dziaŭčynu-doktara vy nazyvajecie dziaŭčynkaj? I słaviesny abarot «vyvalvaje niezdavolenaści» … Kchm… Jak litaraturna! Dzie vy vučylisia? Na žurfaku? Ach, prabačcie. Nie. Bačna. Prykmietna. Prykmietna, što pra takuju śfieru jak žurnalistyka ŭ vas paniaćcia niama. A niezdavolenaści zastalisia.
Dalej vy sprabujecie źviazvać vydranyja z kantekstu frazy z vyrazam «vy viedali kudy išli», sprabujučy dakazać adsutnaść pamiž imi łahičnaj suviazi. Viedajecie, dzie mnoj była znojdziena adsutnaść łahičnaj suviazi? Pamiž frazaj «čałaviek biez sumleńnia» i «žurnalist».
I ŭ nastupnym abzacy znoŭ u vas akcent na «sałodkaje miesca», hiniekałahičnuju śpiecyfiku… na moj pohlad, heta ŭsio ž taki niezdavolenaść. Ja nie psichaterapieŭt, pracuju ŭ dziciačaj kardyjachirurhii, ale maich viedaŭ miedyčnych, atrymanych u časie navučańnia va ŭniviersitecie na kursie «Psichałohija i psichijatryja», chapaje, kab zrazumieć, što heta balučaja dla vas tema. Raju naviedać psichaterapieŭta ŭ paliklinicy. Spadziajusia, vystaicie čarhu, tamu što ŭ psichaterapieŭtaŭ pasty ŭ Instahramie doŭhija. Pišuć jany ich doŭha. Prychodźcie zahadzia.
Kali vy, Andrej Mukavozčyk, ličycie, što heta narmalna, kali ŭ krainie ź ich hramadzianami abychodziacca, jak z absłuhaj i navat horš (usio roŭna chto ty — kiroŭca, doktar, pradaŭščyca abo dajarka), i vy ličycie, što heta realnaje žyćcio, u jakim treba tolki tryvać i pieramahać, stanovicca zrazumieła, čamu vy pracujecie ŭ SB. Chaciełasia b ustavić frazu z aniekdota (jak vam padabajecca) u styli «a my macniejem», ale ŭsio-taki SB surjoznaje vydańnie, a nie hazieta Speed Info. Cikava, darečy, kolki vy atrymlivajecie za toje, što vy prychodzicie na pracu da 9 ranicy? Ech, chadzić i pracavać — roznyja rečy. Dyk vy chodzicie abo pracujecie? I nie kažycie, što ŭ mianie parušany sensavyja suviazi! Vy dobra vučycie ich znachodzić.
U nastupnym abzacy znoŭ humarycie pra palec. Vidać, vidać, što na sajcie aniekdot.ru vy praviali nie adzin svoj pracoŭny dzień, prychodziačy a 9 ranicy. Ja vam padkažu. Vy zabylisia napisać pra piatuju kałonu (a tam bolšaść lekaraŭ, habrejaŭ i masonaŭ), jakaja ŭsie hetyja hady i sprabuje razhajdać naš płyt stabilnaści, na jakim my drejfujem, oj, prabačcie, płyviom u Suśvietnym akijanie.
Dalej vy, «čałaviek biez sumleńnia», pakazvajecie, nakolki vy dobra aryjentujeciesia nie tolki ŭ aniekdotach, ale i ŭ ruskaj kłasičnaj litaratury. A ŭspomnicie adkul cytata «parsiuk nie nadta byŭ achvočy hladziecca praŭdzie ŭ vočy?». Dumaju, uspomnicie. Łahičnyja suviazi taksama pravieści zmožacie.
Dalej vy pytajeciesia «čaho ŭžo ciapier?». Zhoda. Štanhu navat ja ŭ 27 hadoŭ šturchać užo nie budu. Chiba što… zrabić jak naš dobry siabar, prezident Turkmienistana Hurbanhuły Bierdymuchamiedaŭ ja mahu. Dzie moj załaty hryf ad štanhi? Niasicie jaho siudy! Vas vaźmu sabie ŭ asistenty (potym cichieńka zabiarem jaho sabie i jak Šura z Panikoŭskim raśpiłujem pa-sumlennamu).
Dalej tema karanavirusa. Dziŭna, što vy naohuł heta kamientujecie. Bo heta ž byŭ psichoz! Vy jaho ŭ vočy bačyli? Ja — nie. Kali vy bačyli — dašlicie fatahrafiju, vielmi cikava. Razam z vami ŭ ladoŭniu zaleziem, palečymsia. Na datu napisańnia, 12-ha čysła my jaho pieramahli. Ale masačny režym u centry da hetaha času jość. Niešta nie składajecca 2 + 2. Dapamažycie razabracca, kali łaska, dzie psichoz, a dzie praŭda. Dzie vinavataja piataja kałona, a dzie Tramp i žydamasony. Ci vinavatyja ŭsie razam.
Dapamažycie, prašu.
Dziakuj, što zhadali ŭ kancy i Marynu Isakavu, i Nadzieju Astapčuk, i Vitala Hurkova. Vaš pasył pryniaty. Budziem staracca farmulavać dumki i zabiaśpiečvać suviaź. I jašče lačyć ludziej (kali davučymsia). I pieramahać u spartyŭnych spabornictvach (kali narešcie padymiem štanhu). I być sapraŭdnymi hramadzianami Biełarusi (niahledziačy na intryhi vorahaŭ źniešnich i ŭnutranych).
A vy, «čałaviek biez sumleńnia», moža kali-niebudź zadumajeciesia. I adšukajecie jaho, hetaje sumleńnie (moža, vaš junacki maksimalizm vam dapamoža). I tady ja budu źviartacca da vas pa-baćku. A pakul — nie.
Budu čakać ad vas artykuł «Čamu aniestezijołaham nie varta bracca za piaro», analiz majho Instahrama i vydranyja frazy z hetaha lista.
Viktar Łahacki, urač-aniestezijołah-reanimatołah, napisaŭ list na pracy, bo inšaha času pisać listy ŭ daktaroŭ niama».
Fota na hałoŭnaj staroncy: instagram.com/logatsky
Kamientary