«Dzima zapłakaŭ: «Mama, nie chaču!» Za biesparadki ŭ kałoniju adpravili chłopca z razumovaj adstałaściu
Dniami ŭ Žłobinie vynieśli prysud Dźmitryju Hopcie. Jamu 21 — heta kali pa pašparcie. Ale što da rozumu, kaža mama, to 6-7. U chłopca razumovaja adstałaść, dyjahnaz F70.1, u mižnarodnaj kłasifikacyi chvarob skazana, što heta «značnaje parušeńnie pavodzin, jakoje patrabuje dohladu i lačeńnia». Uvieś hety čas dohlad zabiaśpiečvali rodnyja. Ale što budzie ciapier, jany nie viedajuć, — Dzimu na dva hady adpravili ŭ kałoniju, piša Tut.by.
5 lutaha sud Žłobinskaha rajona pryznaŭ Dźmitryja vinavatym u tym, što 10 žniŭnia jon kala Žłobinskaha DK «udzielničaŭ u niesankcyjanavanym mitynhu, kidaŭ kamiani ŭ bok milicyi i ŭ aŭtazaki», — i prysudziŭ dva hady kałonii.
Ekśpiertyza pryjšła da vysnovy, što, niahledziačy na prablemy z pavodzinami, chłopiec moža adkazvać za svaje dziejańni — i tamu pavinien nieści pakarańnie.
«Dzima i masavyja biesparadki? Vy surjozna?»
Maci Dźmitryja Volha raskazvaje, što, kali 28 žniŭnia pa jaho syna pryjšli i zabrali z domu, dla siamji byŭ sapraŭdny šok.
— Ja była na pracy. Susiedzi patelefanavali mnie i skazali, što Dzimu šukaje Śledčy kamitet. Potym patelefanavała dačka i raspaviała, što pryjechali niejkija ludzi, paklikali Dzimu, jon moŭčki zajšoŭ dadomu, uziaŭ bajku i syšoŭ. Uviečary patelefanavaŭ advakat i paviedamiŭ, što Dzimu zatrymali za masavyja biesparadki, u jakich jon udzielničaŭ. Ja jašče vielmi ździviłasia, pamiataju: «Dzima i masavyja biesparadki? Vy surjozna?» Jak akazałasia, usio heta vielmi surjozna.
— Čamu vy tak ździvilisia?
— Tady mnie hety vyraz zdaŭsia niejkim dziŭnym. Heta ŭžo ciapier ja baču, što ŭsich ciapier za hetyja masavyja biesparadki sadžajuć. Nu i ja viedaju lepš za ŭsich svajho syna: jon nie ahresiŭny, vielmi davierlivy, z usim zhadžajecca — asabliva z tymi, chto moža pierakanać.
Praz try dni Dźmitryja vypuścili.
Užo paźniej Volha daviedałasia, što jon daŭ pryznalnyja pakazańni.
Paśla hetych sutak u źniavoleńni, uspaminaje žančyna, Dzimu niby padmianili: jon byŭ padaŭleny, nie spaŭ načami, choć raniej na biassonicu nie skardziŭsia. Ale Volha była ŭpeŭnienaja, što z hetym jany dakładna spraviacca i nieŭzabavie ich niepryjemnaści skončacca.
— Kali začytali prysud, ja prosta nie mahła pavieryć. Jak — dva hady? Tut ža da jaho padyšoŭ kanvoj, Dzima zapłakaŭ: «Mama, ja nie chaču!» — Volha da hetaha trymałasia, a ciapier płača.
U hetaj historyi, kaža Volha, jaje tryvožać dva momanty. Pa-pieršaje, joj nie zrazumieła, na jakoj padstavie śledstva zrabiła vysnovy, što syn udzielničaŭ u biesparadkach.
Milicyjanty, jakija vystupali ŭ sudovym pracesie ŭ roli paciarpiełych, skazali, što nijakich paškodžańniaŭ nie atrymali. Nijakich videa- i fotadokazaŭ taho, što Dźmitryj rabiŭ toje, u čym jaho abvinavačvali, taksama ŭ sudzie nie było. Tak, chłopiec jašče na etapie śledstva daŭ pryznalnyja pakazańni — ale Volha da takich pakazańniaŭ syna stavicca krytyčna.
— Ja nie viedaju dakładna, ci byŭ jon la DK u toj viečar i nie viedaju, ci kidaŭ jon kamień, jak jaho abvinavačvajuć — ale viedaju, što syn vielmi ŭnušajemy. Što jamu skažuć rabić — toje jon i robić. Ja dapuskaju, što jon paŭtaraŭ svaje pakazańni za tymi, chto jamu niešta kazaŭ ci abiacaŭ. Nie viedaju. Ciapier jon paŭtaraŭ na ŭsie pytańni suda: «Tak, kidaŭ».
Jość pytańnie, jakoje ciapier irvie matčyna serca na častki: jak z takim dyjahnazam syn budzie ŭ kałonii? Da zusim samastojnaha žyćcia Dzima nie prystasavany i maje patrebu ŭ pastajannaj apiecy i dohladzie.
— Sam jon, moža, i prystasujecca da ŭmovaŭ, u jakija trapiŭ. Ale ci prystasujucca da jaho tyja, chto budzie pobač? U Dzimy pastajannyja enurezy, jość śpiecyfika pavodzin padčas pryjomaŭ ježy. I heta daloka nie ŭsie mohuć usprymać narmalna. Doma my ŭvieś čas za im sačyli, kantralavali. Ustaŭ ranicaj — łožak mokry: pamianiali ŭsio, pamyli. Ale sam jon moža heta ž mokraje brudnaje nadzieć i pajści. Što tam ź im budzie, ujaŭlajecie?
Žančyna kaža, što nie maje namieru zdavacca: źbirajecca padavać apielacyju ŭ sud vyšejšaj instancyi.
Kamientary