«Reštu doŭhu tak i nie viarnuli». Ci varta pradavać mašynu svajakam ci siabram?
Prodaž aŭto — toj jašče «zajmalny» kvest, zdolny spalić nie adnu tysiaču niervovych kletak. Tym bolš isnuje mierkavańnie, što dobryja mašyny ŭ pieršuju čarhu pradajucca «svaim» i da rynku nie dajazdžajuć. Pra toje, jak heta — mieć spravu sa znajomymi i svajakami, vydańnie «Aŭtabiznes» sabrała raskazy ŭdzielnikaŭ padziej, jakija majuć padobny dośvied.
«Dobryja aŭtamabili časta pradajucca svaim»
Dźmitryj: «Kuplaŭ aŭtamabil u svajaka prykładna čatyry hady tamu. Da hetaha času na im jezdžu i ni pra što nie škaduju. Svajak z Maskvy, aŭtamabil my navat nie pieraafarmlali. Zručna: nijakaha hałaŭnoha bolu z techahladam i mytami. Cana na momant pakupki była krychu nižejšaja za siaredniuju pa rynku. Na niejkuju asablivuju źnižku, jak svajaku, ja i nie spadziavaŭsia. Tym bolš što aŭto kuplaŭ zbolšaha ŭ doŭh, jaki potym jašče addavaŭ prykładna paŭhoda.
Što tyčycca techničnaha stanu: vočy bačyli, što kuplali. Aŭto nie biez drobnych niedachopaŭ, ale i prabieh byŭ kala 100 tysiač km. Za minułyja hady było niekalki ŭkładańniaŭ krychu bolš surjoznych za zamienu tarmaznych kałodak — dyk i mašyna nie staić biez spravy. Praca źviazanaja z raźjezdami, tamu aŭto asabliva nie prastojvaje.
Svajak moža časam spytać, jak tam «łastaŭka» pažyvaje, ale na hetym usie razmovy pra aŭtamabil i zakančvajucca. Dumaju, kožny z nas u hetaj ździełcy atrymaŭ, što chacieŭ. Były ŭładalnik — chutki prodaž pa narmalnaj canie i bieź lišnich pytańniaŭ ad pieraborlivych pakupnikoŭ. Ja — aŭtamabil z prazrystaj historyjaj ad adnaho ŭładalnika, dy jašče i ŭ biespracentnuju rasterminoŭku. I heta narmalna. Dobryja aŭtamabili časta pradajucca svaim, a na rynak traplaje toje, što pradavać kamuści znajomamu ŭžo nie vielmi i chočacca».
«Hrošaj za koły ja tak i nie ŭbačyŭ»
Alaksandr: «Kupla i prodaž aŭto — heta takaja štuka, kali kožny z bakoŭ choča prazrystaści ździełki. Pakupniku važna być upeŭnienym u aŭtamabili i viedać jaho historyju choć by častkova, pradaŭcu naŭrad ci chočacca traplać u niejkija finansavyja pastki abo, jak heta było ŭ časy rachunkaŭ-daviedak, mieć prablemy ŭ budučyni sa štrafami z kamier fotafiksacyi.
Inšaja reč, što ludzi roznyja: «prykołaŭ» možna čakać i ad znajomych ci svajakoŭ. U mianie byŭ rozny dośvied. Naprykład, u adnym vypadku mašyna pradavałasia svajaku. Davoli dalokamu, ale ŭsio roŭna. Fraza padčas ździełki «nu, my ž svajaki» mianie trochi napružvaje, bo atrymlivajecca, što pakupnik jak by pretenduje na niejkaje asablivaje stanovišča.
U maim vypadku my damovilisia ab canie, ale čałaviek zachacieŭ vykupić jašče i kamplekt kołaŭ, jakija ja płanavaŭ pradavać asobna. Koły jon zabraŭ z abiacańniem addać hrošy paźniej, ale ŭ vyniku hetych hrošaj ja tak i nie ŭbačyŭ.
Jość i pazityŭnaja historyja ŭ majoj praktycy. Pradavaŭ mašynu ŭmoŭna znajomamu čałavieku. Usioj sumy na rukach u jaho nie było, pryčym nie chapała bolš za pałovu koštu ŭsiaho aŭto. Damovilisia na słovach ab prodažy ŭ rasterminoŭku. I čałaviek spraŭna płaciŭ na praciahu hoda abo dvuch. Było vidać, što hetyja płaciažy dajucca jamu davoli ciažka, ale tym nie mienš. Pryčym doŭha jon na aŭtamabili navat nie prajeździŭ — pradaŭ jaho paśla zakančeńnia «rasterminoŭki» i, mahčyma, jakraz z hetych hrošaj i viarnuŭ reštu doŭhu.
Ja jamu navat 100 dalaraŭ u kancy za prystojnaść addaŭ. Jon małady, a mnie chaciełasia padkreślić, jakija važnyja ŭ žyćci sumlennaść i čałaviečaje staŭleńnie. A kali b niešta i pajšło nie tak — što ž, mašyny ŭ mianie niedarahija i ŭpisvajucca maksimum u hadavy dachod. Vialikaj trahiedyi z hetaha nie budzie.
Vystupaŭ ja i ŭ jakaści pakupnika ŭ znajomych. Atrymałasia tak, što paśla kupli mnie pryjšłosia dadatkova vydatkavacca na akumulatar i alivu dla karobki pieradač. Choć byccam by ŭsio ahavorvali zahadzia i siurpryzaŭ nie pavinna było być. Vialikich pretenzij, zrazumiełaja reč, niama, ale asadak zastaŭsia.
Kali pradaješ abo kuplaješ aŭto ŭ znajomych, to tak ci inakš zaŭsiody jość vierahodnaść uźniknieńnia niejkich niepryjemnych situacyj. Nieabaviazkova padman, a voś niejkaje nieparazumieńnie moža paŭstać. Tak možna sabie nieznarok i karmu prypsavać. Ź nieznajomym čałaviekam ty nikoli bolš nie ŭbačyšsia, a sa znajomym potym jašče mieć znosiny.
Pry hetym ja nie mahu skazać, što pryncypova vybiraju pamiž prodažam aŭto znajomym ci nieznajomym ludziam. Usio zaležyć ad mašyny, ź jakoha boku budzie popyt. Ja budu adnolkava sumlenny ź lubym pakupnikom. Kali razvažać u cełym, to znajomstva z pakupnikom/pradaŭcom tak ci inakš nakładaje peŭny adbitak adkaznaści — i heta ŭ niejkim sensie dobra. Adnak niekatorym asabliva adoranym tavaryšam heta nie pieraškadžaje tvaryć usialakija niepatrebstvy.
Niezdarma ž chodziać prymaŭki pra toje, što ź siabrami i svajakami lepš spraŭ nie mieć, a canu na niešta vystaŭlać jašče bolšuju, čym nieznajomym. Choć u kančatkovym vyniku ŭsio zaležyć tolki ad prystojnaści čałavieka, a nie ad taho, kim jon tabie davodzicca».
«Nie varyjant dla pierakupaŭ ci tych, chto choča zarabić na mašynie»
Vadzim: «Svoj Ford Focus — toj samy, ź iržavym dniščam, «piestavany» kamientatarami — pradaŭ jašče minułym letam pryjacielu, jaki žyvie litaralna ŭ susiednim dvary. Tady, što nazyvajecca, znajšli adzin adnaho: ja zadumaŭsia ab prodažy, a tavaryš jakraz šukaŭ druhuju mašynu ŭ siamju, niešta niedarahoje, ale praktyčnaje.
Jon prapanavaŭ sumu — ja padumaŭ tydzień, tamu što prapanavanyja hrošy byli mienšymi za tyja, što hod tamu ŭ siarednim pa rynku prasili za chetčbiek z matoram 1,6 i na što raźličvaŭ ja. Ale, ščyra kažučy, jak ujaviŭ, što treba vystaŭlać abjavu, potym trymać abaronu ad roznych aŭtachausaŭ, zatym adkazvać na durnyja pytańni i sustrakać «mamkinych» aŭtapadborščykaŭ, jakija tykajuć taŭščyniamierami kudy zaŭhodna i vykazvajuć dziŭnyja teoryi… kali pradavaŭ papiaredniuju mašynu ŭ 2019 hodzie, nahledzieŭsia na «śpiacoŭ».
Niejak nie było nastroju znoŭ uviazvacca ŭ hetuju kałamuć i marnavać čas niezrazumieła na što. Karaciej, 400 dalaraŭ roźnicy taho nie kaštavali. Jość pakupnik, dy jašče i znajomy — što tut dumać? Tym bolš, što jaho ŭsio ŭ mašynie zadavoliła, a ržavaje dnišča naohuł nie źbiantežyła. «Tut hady dva jak minimum možna jeździć, mietał jašče mocny!» — taki byŭ jahony vierdykt paśla ahladu na padjomniku. Tak što nie darma ja zahaniaŭsia z antykoram, atrymlivajecca.
Da taho ž tavaryš za mašynami hladzić, a dla mianie heta važny momant. Nie lublu, kali «byłaja» traplaje aby ŭ jakija ruki, a potym baluča nazirać za jaje losam. Ciapier mašynaj karystajecca darosły syn pryjaciela, sočyć za joj ledź nie lepš, čym ja. Heta vytłumačalna, bo dla jaho heta pieršaja mašyna. Paru razoŭ prajazdžaŭ u svaim byłym Focus — u sałonie čyścinia, pa techničnaj častcy ŭsio OK. Kali ŭźnikajuć pytańni pa absłuhoŭvańni — maŭlaŭ, jakuju alivu liŭ i h. d., śpisvajemsia-stelefanoŭvajemsia, tajamnicy ŭ hetym niama. Zadavoleny, što aŭtamabil dastaŭsia adekvatnamu pakupniku, niachaj ja krychu i straciŭ u hrašach.
Viadoma, prodaž znajomamu — heta, napeŭna, nie varyjant dla pierakupaŭ ci tych, chto choča zarabić na mašynie. Asabista ŭ mianie sumleńnie nie dazvalaje niešta padfarbavać abo «streści babła pabolš». Heta pytańnie adkaznaści. Potym ža z hetym čałaviekam bačycca, adkazvać, kali niejki kasiak vylezie».
Kamientary