«Nielha zabaranić ludziam dumać inakš». Abjadnanaj hramadzianskaj partyi prapanavali samalikvidavacca, tam admaŭlajucca
Jak i Biełaruskaj partyi «Zialonyja», AHP pryjšoŭ list ź Ministerstva justycyi, u jakim prapanoŭvajecca terminova sklikać źjezd vyšejšaha partyjnaha orhana i samalikvidavacca, paviedamiŭ «Narodnaj Voli» siabra palitsavieta AHP Leŭ Marholin. Jon kaža, što partyja hetaha rabić nie budzie. «Niachaj likvidujuć sami», — kaža jon.
— Vy padavali dakumienty na pierarehistracyju?
— Nie padavali, bo nie bačyli ŭ hetym sensu. Navošta hulać u dziciačyja hulni? Navošta padavać dakumienty, zahadzia viedajučy, što ty parušaješ toj zakon ab partyjach i hramadskich arhanizacyjach, jaki pryniaty. Usio heta niesurjozna.
— Zaraz vašu partyju buduć likvidavać praz sud?
— Miarkuju, što tak. Partyjnyja struktury likvidujuć, a toje, što datyčyć siabroŭ partyi, to jany, kali da hetaha času niešta rabili supolna, i praciahnuć rabić u budučyni. Nichto ž nie moža zabaranić ludziam niejak uzajemadziejničać, siabravać i hetak dalej.
Likvidacyja (ci nie likvidacyja) partyi ničoha nie vyrašaje. My ž viedajem, što hadami nie rehistravali, naprykład, biełaruskich chryścijanskich demakrataŭ, a jany ŭsio roŭna isnavali biez rehistracyi.
Da taho ž varta adznačyć, što asnoŭny aktyŭ Abjadnanaj hramadzianskaj partyi znachodzicca za miežami Biełarusi. Tamu kali i budzie praciahvacca niejkaja partyjnaja dziejnaść, to ŭ asnoŭnym za miažoj. U Biełarusi aktyŭnaja palityčnaja praca niemahčymaja, bo heta niebiaśpiečna. I nichto hetym zajmacca nie budzie.
— Niekatoryja prahnazujuć, što ŭ krainie zastaniecca tolki čatyry aficyjna zarehistravanyja partyi…
— Na Alaksandra Łukašenku ŭvieś čas cisnuli, kab u nas usio było pa-sučasnamu, jak u Rasii. Kab u parłamiencie byli palityčnyja frakcyi. I, vidać, jon zrazumieŭ, što pryjšoŭ čas rabić heta. Ale kali rabić heta z tymi najaŭnymi demakratyčnymi partyjami, jakija jość, to zastavałasia peŭnaja ryzyka. Tamu nasamreč, dumaju, zarehistrujuć tolki 3-4 padkantrolnyja, praŭładnyja partyi.
Ale, pa vialikim rachunku, apošnija try hady nijakich apazicyjnych partyj i tak nie było, bo nie było nijakich mahčymaściej dla apazicyjnaj raboty. Partyi byli kančatkova vyviedzienyja za miežy palityčnaha pola.
Inšaja sprava, što jość takaja aksijoma: možna zabaranić partyi i pasadzić aktyvistaŭ, ale nielha zabaranić ludziam dumać inakš.
Što viadoma pra biełarusa Viktara Paviełku, jakoha ŭ Polščy padazrajuć u arhanizacyi napadaŭ na rasijskich apazicyjanieraŭ1
Kamientary