Małady biełaruski hurt Nochy prezientavaŭ albom «Cichi akijan».
«Albom «Cichi akijan» bujny, ale cichi. Namalavany šmatkalarovymi farbami. Jon bałansuje jak ciomnaja materyja pamiž ciomnaj enierhijaj u kosmasie. Čałavieku patrebnyja i dobryja, i kiepskija emocyi. Ad viečnaha kachańnia da balučaha rastańnia ź im, a jašče i da viečnaha jaho pošuku. Pra źnievažańnie i pavahu. Pra śmierć i žyćcio. Pra moc i krochkaść. Pra ŭtopiju bieź iluzii. Pra mianie. Pra nas. Pra vas.
P. S.: Jašče ŭ albomie jość pieśnia, jakaja pradkazała naš los», — raspaviadajuć muzyki.
Nochy — indy-pop hurt, jaki spałučaje elektra-pop i fołk-muzyku. Heta stvaraje niepaŭtorny huk, a sumieś tancavalnych piesień i atmaśfiernaj liryki nadaje admienny vajb.
Pasłuchać albom možna tut.
Kamientary
Upeŭnieny što ŭ biełaruskaha spažyŭca siońnia jość zapyt na tvory i biełaruskija pieśni. U Vas miljonnyja prahlady Vašych staronak. Kali z takimi hurtkami rabić vypuski pad Kalady i Novy Hod, pad Kupale, to ništo tak nie natchniaje serca i nie daje nadzieju, radaść na pramień śviatła, našaha biełaruskaha. Razoŭ dziesiać hladzieŭ i słuchaŭ kaladnuju pieśniu jakuju pieli "Jarovy ludzi" i "Jarovy dzieci". Kožny raz brała za dušu i serca. Toj hłytok pavietra jakim chočacca dychać i dziela jakoha chočacca žyć. Chočacca bolš materyjałaŭ pra našu mihracyju, našy hurtki i našy pieśni, pa-biełarusku. Vialiki dziakuj.