«Ryka Kryhier byŭ upeŭnieny, što kali nie pryviaduć Krasikava, abmien sarviecca»
Voś što pra asudžanaha ŭ Biełarusi da rasstrełu niemca raspavioŭ «Lusterku» eks-palitviazień Kievin Lik, jakoha na minułym tydni mianiali razam z suajčyńnikam.
Kievinu Liku — 19 hadoŭ, jaho zatrymali, kali jon byŭ jašče školnikam, za nibyta dziaržaŭnuju zdradu. Rasijski sud prysudziŭ chłopca da čatyroch hadoŭ pazbaŭleńnia voli. Lik trapiŭ u lik 16 źniavolenych, jakich abmianiała Rasija 1 žniŭnia.
Chłopiec ubačyŭ Kryhiera ŭžo ŭ samalocie z Rasii ŭ Turcyju. Mienavita tam, u Ankary, i prachodziŭ abmien.
— Hramadzianie ZŠA i Hiermanii Poł Uiłan, Evan Hierškovič, Patryk Šobiel i Kryhier siadzieli bližej da piłotaŭ, a my, palitviaźni, — za firankaj, tamu nie mahli kantaktavać, — uspaminaje palot Kievin. — I jany zastavalisia ŭ samalocie apošnimi. Nas vypuścili adrazu, a ich pakinuli. Ich adpuścili, kali na bort padniaŭsia Krasikaŭ. Jak mnie potym skazaŭ Kryhier, ich nie vypuskali z samalota da momantu, pakul jon nie źjaviŭsia.
Ryka byŭ upeŭnieny, što kali b taho nie pryviali, to, moža być, jany na abmien by i nie patrapili.
Dalej jany razam lacieli z Turcyi ŭ Hiermaniju, ale padčas hetaha rejsa Liku i Kryhieru parazmaŭlać nie ŭdałosia. Paznajomilisia jany ŭžo ŭ niamieckaj balnicy, kudy ich advieźli adrazu paśla pryziamleńnia, kab abśledavać.
— Ryka raspaviadaŭ, što ŭ dačynieńni da jaho ŭ Hiermanii raspačali kryminalnuju spravu, — śćviardžaje Kievin. — Jon tłumačyŭ, što niamieckija śledčyja pavinny razabracca, heta praduhledžana niejkim Mižnarodnym paktam praz toje, što Ryka abvinavacili ŭ teraryźmie ŭ inšaj krainie. Jašče jon kazaŭ, što ŭ ramkach hetaj kryminalnaj spravy ŭ jaho siabroŭki ci svajački (ja dakładna nie zrazumieŭ) prajšli pieratrusy. Pa słovach Kryhiera, ich pravodziła palicyja.
Stan Kryhiera Lik apisvaje jak šokavy. Pra svaje złybiedy ŭ Biełarusi jon nie raspaviadaŭ.
— Ja nie staŭ raspytvać, bo heta vialikaja traŭma i ja ŭjaŭlaju, što jon pieražyŭ, — kaža Kievin i dadaje, što vizualna niemiec vyhladaŭ narmalna, ran abo śladoŭ źbićcia na jahonym tvary i ciele prykmietna nie było.
— Ryka zdaŭsia mnie zvyčajnym čałaviekam, — praciahvaje Lik. — Nie dumaju, što jon niejki ahient śpiecsłužbaŭ. Jon miedyk pa adukacyi. My chadzili pa balnicy ŭ supravadžeńni jaje supracoŭnikaŭ, raspaviadaŭ pra techniku, jakaja tam była, kazaŭ, što sam pracavaŭ u padobnym miescy, byŭ sanitaram.
Pa słovach Kievina, Kryhier zusim niašmat raspavioŭ pra toje, jak apynuŭsia ŭ Biełarusi, ale ŭ detali nie pahłyblaŭsia:
— Jon paŭtaraŭ, što byŭ sanitaram u Hiermanii, pracavaŭ dzieści ŭ vakolicach Bierlina. Chacieŭ pajechać va Ukrainu ŭ roli miedyka na dobraachvotnaj asnovie. Kazaŭ, što chacieŭ ratavać ludziej. Nakont jaho dziejnaści, źviazanaj sa śpiecsłužbami, ja ničoha skazać nie mahu, nie pahłyblaŭsia ŭ heta. Tym bolš, razumiejecie, u jaho ciapier sprava ŭ Hiermanii i ŭsio, što pra jaho napišuć, moža być vykarystana suprać jaho. Ja tak razumieju, što tam była pravakacyja. Mahčyma, z boku śpiecsłužbaŭ. Ale ja pryjšoŭ da hetaj vysnovy paśla taho, jak pračytaŭ pra jahonuju spravu ŭ ŚMI. U čas razmovy z Ryka ŭ špitali ja pra heta ničoha nie viedaŭ.
Kamientary