U Minsku biazdomny vyhaniaŭ čorta z pryparkavanaj mašyny i raźbiŭ butelkaj škło
Mužčyna vypiŭ dźvie butelki vina i pačaŭ zmahacca ź niačystaj siłaj. Heta pryviało jaho ŭ SIZA.

U fatalny dla siabie dzień biazdomny sabraŭ mietałałom, zdaŭ jaho ŭ punkt pryjomu, a na atrymanyja hrošy kupiŭ dźvie butelki vina.
Mužčyna raźmiaściŭsia ŭ dvary na vulicy Jankoŭskaha i vypiŭ. Raptam jamu zdałosia, što ŭ pryparkavanaj pablizu Geely Atlas siadzić čort. 49-hadovy biazdomny vyrašyŭ zmahacca ź niačystaj siłaj. Jon uziaŭ u ruku pustuju šklanuju butelku i pačaŭ bić pa kuzavie mašyny. Biazdomny raźbiŭ škło i paškodziŭ dźviery.
Bajca ź niačystaj siłaj zatrymali minaki, jaho pieradali pryjechaŭšamu naradu milicyi. Na biazdomnaha zaviali kryminalnuju spravu za chulihanstva. Škodu skłała 400 rubloŭ, pišuć «Minsk-Naviny».
U prakuratury raskazali, što mužčyna ŭžo 12 razoŭ pryciahvaŭsia da kryminalnaj adkaznaści. Vinu ŭ paškodžańni mašyny jon pryznaŭ, ale škodu nie kampiensavaŭ. Ekśpierty pryjšli da vysnovy, što biazdomnaha treba prymusova lačyć ad ałkahalizmu i narkamanii. Pakul mužčynu ŭziali pad vartu da suda.
Kamientary
Ja pravieryū, nie bylo tam nikoha, pad stalom, alie zrabiū vyhliad, što tak, što jon tam, cipa adpačnie i pojdzie preč, kab toj nie chvaliavaūsia. Jon i zasnuū adrazu ū kreslie... Ranicoju ūsio bylo dobra, alie heta zvanočak... A što rabic` ???