Žychar Mahilova paskardziŭsia ŭ prafsajuz, što jamu płacili zanadta vysoki zarobak
Žychar Mahilova źviarnuŭsia ŭ prafsajuz praz zanadta vysoki zarobak, paviedamili ŭ pres-słužbie Mahiloŭskaj abłasnoj arhanizacyi Biełaruskaha prafiesijnaha sajuza rabotnikaŭ kultury, infarmacyi, sportu i turyzmu.

Pravavy inśpiektar pracy abłasnoj arhanizacyi prafsajuza Śviatłana Sałdunova raskazała, što adzin z samych niestandartnych vypadkaŭ u jaje praktycy byŭ źviazany ź pierapłataj zarobku, jakaja doŭžyłasia paŭtara hoda.
Ciapier najmalnik patrabuje ad supracoŭnika viarnuć srodki, jakija jamu byli pieraličanyja niapravilna. Inśpiektarka ž patłumačyła, što ŭ takoj situacyi rabotnik maje prava vybaru.
«U takoj situacyi prava vybaru zastajecca za rabotnikam, — havoryć Śviatłana Sałdunova. — Kali heta nie jahonaja vina, to ŭtrymoŭvać hrošy bieź jahonaj piśmovaj zajavy — niezakonna. Albo jon dobraachvotna zhadžajecca na ŭtrymańnie z zarobku, albo zajmaje pazicyju, što nie vinavaty ŭ pamyłcy i nie abaviazany viartać srodki».
Jurystka ŭdakładniła, što jany prapanavali pravieści pravierku ŭ arhanizacyi, kab vyśvietlić, chto mienavita dapuściŭ pamyłku. Ale rabotnik urešcie vyrašyŭ nie psavać adnosiny z načalstvam i paličyŭ za lepšaje vyrašyć pytańnie samastojna, admoviŭšysia ad pravierki.
Kamientary