Karcina Meta Ryŭza i Džej Džej Abramsa - heta "Hadziła", źniataje pad chroniku 11 vieraśnia.
Kali siabry ładziać raźvitalnuju viečarynu z Robam, jaki sabraŭsia ŭ Japoniju, na Manheten abrynajecca katastrofa. Zachapiŭšy videakameru, “bo ludziam budzie cikava daviedvacca, što adbyvajecca”, hieroi adpraŭlajucca vyratoŭvać siabroŭku Roba. Ale ichni šlach projdzie praz zakałoty, śmierć i pačvaryńnie…
Karcina “Monstra” režysera Meta Ryŭza i jahonaha pryjaciela pradusara Džej Džej Abramsa – heta “Hadziła”, źniataja na ručnuju kameru pad chroniku 11 vieraśnia. Subjektyŭnaja kamera dla strašnych filmaŭ vykarystoŭvałasia ŭ 70-yja Rudžeram Deadata i ŭ 90-yja ŭ papularnym filmie “Viedźma z Błer”. Ź nieachajnymi zdymkami eksperymentavali dackija “Dahmatyki”
Ale stvaralniki “Monstra” daviali pryjomy amatarskaj kamery da niečuvanaje daskanałaści. U "chranikalnym" filmie-katastrofie ŭ idealnaj praporcyi prysutničajuć usie elementy.
Jość prosty j efektyŭny siužet z kananičnaj atakaj pačvaraŭ na vialiki horad. Jość vydatny pryjom "filmu ŭ filmie" i kamera, što zdymaje pavalenaha aperatara.
Jość cielpukavatyja hieroi, jakim spačuvaješ – i toje, što roli hrajuć nieznakamityja aktory – vialiki plus.
I jość hałoŭnaje: niepeŭnaść, kali pałochajuć namioki, źbialełyja ad strachu tvary, niamotnaść i čałaviečy kryk.
Abiacanyja monstry ŭ filmie źjaviacca ale ŭ nieabchodnaj minimalnaj dozie (chacia stužka biaz ich była b zusim hienijalnaj). Usie nieabchodnyja žanravyja pavaroty ździejśniacca. Ale pieraŭtvorany ŭ žele hladač – budzie ŭpeŭnieny, što ŭsio praŭda. Što my bačyli katastrofu na ŭłasnyja vočy. Što sami padymalisia na chmaračos. I zmahalisia sa złom da apošniaha.
Akramia niekananičnaj amatarskaj kamery Met Ryŭz i Džej Abramz zahadzia padkupili hledača virusnym siecievym markietynham, kali sami zaŭziatary zahadzia smakavali karcinu.
Film varta hladzieć na vialikim ekranie z abjomnym hukam.
Kamientary