Mikitu adličyli, a astatnich pakinuli vučycca?
16 kastryčnika adzin z navučencaŭ Jastrambielskaj škoły-internata vykłaŭ u supołcy «Maja kraina Biełaruś» Vkontaktie fota čatyroch kadetaŭ 3 kursa, jakija prademanstravali majki z «Pahoniaj». Zdymak raźlacieŭsia pa sacyjalnych sietkach i trapiŭ u ŚMI.
Karespandent «Salidarnaści» źviazaŭsia z adnym z udzielnikaŭ fatahrafańnia. Pa jaho słovach, učynak kadetaŭ zajmieŭ nastupstvy: navučenca, jaki apublikavaŭ fota, užo adličyli. Astatnich rychtujucca adličyć. Kadet raskazaŭ, što adnakłaśniki «stajać za ich da apošniaha».
— Asabista dla mianie «Pahonia» — naša historyja. My pavinny lubić našu historyju i hierb, — patłumačyŭ navučeniec.
Paźniej my daviedalisia novyja padrabiaznaści hetaj historyi. Pa słovach adnaho z kadetaŭ, jaki pažadaŭ zachavać ananimnaść, troch udzielnikaŭ fatahrafavańnia pakinuć vučycca dalej:
— Pra heta paviedamiŭ dyrektar škoły. Z chłopcami praviali vychavaŭčyja hutarki. Raspytali, adkul jany ŭziali majki, navošta fatahrafavalisia, ci ŭśviedamlajuć toje, što zrabili. Zaŭtra musiać pravieści hutarki ź ich baćkami.
Pa słovach surazmoŭcy, dyrektar farmalna nie zmaniŭ, kali skazaŭ žurnalistam, što siarod navučencaŭ niama kadeta z proźviščam, paznačanym na staroncy Vkontaktie:
— Mikita — nie sapraŭdnaje jaho imia. I proźvišča tam vydumanaje. Tamu dyrektar tak i skazaŭ.
Pra adličeńnie kadeta stała viadoma pozna ŭviečary taho dnia, kali było apublikavanaje fota.
— Heta było ŭžo paśla adboju. Mikita pryjšoŭ da nas raźvitvacca, skazaŭ, što jedzie da baćkoŭ. Infarmacyja pra adličeńnie pakul nieaficyjnaja, nam skazali, što aficyjna pra heta abjaviać u paniadziełak, — raskazaŭ surazmoŭca. Pa jahonych słovach, udzielniki fatahrafavańnia nie viedali, što ich siabar budzie vykładać fota. Heta była jaho inicyjatyva i ni z kim ź ich jon nie raiŭsia:
— Užo potym raskazaŭ, što vystaviŭ zdymak, i što jaho pieradrukavali ŚMI. Cikava, što ŭ sacyjalnych sietkach pazityŭnych vodhukaŭ było vielmi šmat, bolš, čym niehatyŭnych.
Jak raskazaŭ surazmoŭca, paśla taho jak zdymak razyšoŭsia pa internecie, kadety paprasili svajho tavaryša vydalić jaho. Ale było ŭžo pozna.
— Nichto nie dumaŭ, što budzie takaja reakcyja. Kab viedali, što tak zdarycca, to fota, napeŭna, nie publikavali ŭ adkrytym dostupie, — padzialiŭsia ŭražańniami surazmoŭca. Pa jaho słovach, z boku inšych navučencaŭ škoły ŭdzielniki fotasiesii majuć mocnuju padtrymku. Mahčyma heta, a taksama rozhałas u ŚMI i sacsietkach, dzie ŭžo źjavilisia zakliki padtrymać kadetaŭ, i ŭratavała troch navučencaŭ ad adličeńnia.
«Dyrektar zastupaŭsia za nas»
Paśla publikacyi novych padrabiaznaściaŭ karespandentu «Salidarnaści» patelefanavaŭ małady čałaviek, jaki nazvaŭsia adnym z hierojaŭ fotazdymka. Jon paprasiŭ apublikavać nastupnuju infarmacyju.
Pa jaho słovach, dyrektar navučalnaj ustanovy zastupaŭsia za ŭdzielnikaŭ fatahrafavańnia:
— Heta nie jaho inicyjatyva była. Jamu telefanavali adniekul źvierchu. Jon za nas zastupaŭsia, baraniŭ. Kazaŭ, što my dobryja chłopcy, kadety. Jon nie adrakaŭsia ad našaha siabra. Prosta žurnalisty nazvali jahonaje niesapraŭdnaje proźvišča.
Pa słovach surazmoŭcy, aficyjna pra adličeńnie nichto nie kazaŭ. Išła havorka pra mahčymy pieravod na raniejšyja miescy vučoby.
Raskazaŭ jon i pra adličanaha kalehu. Pa jaho słovach, dakumienty z vučelni zabrali jaho baćki, nibyta heta ich ułasnaja inicyjatyva.
Kamientary