Hramadstva1414

Volha Zavadskaja dva hady nie moža vyjści z domu

Maci źnikłaha teleapieratara Dźmitryja Zavadskaha prykavanaja da invalidnaha kresła i nie moža abychodzicca biez čužoj dapamohi. Kala miesiaca tamu jana źviarnułasia da kiraŭnika administracyi Frunzienskaha rajona z prośbaj ustalavać pandus, adnak adkazu ad čynoŭnikaŭ pakul niama, piša belaruspartisan.org

Fota «Chartyi'97»

— Ja byccam by vielmi dalikatny zvarot napisała, i mnie zdavałasia, što niejkaja reakcyi pavinna była być, — raspaviadaje Volha Ryhoraŭna «Biełaruskamu partyzanu». — I sprava nie tolki ŭva mnie adnoj, što mienavita ŭ mianie pierastali pracavać nohi i ja nie mahu vyjści na vulicu. Mnie zdajecca, hetaje pytańnie treba vyrašać hłabalna pa ŭsioj krainie. Mnohija sutykajucca z takimi prablemami i hadami siadziać u svaich kvaterach, biez hłytku śviežaha pavietra. I nichto ž nie zastrachavany, što ź im takoje nie zdarycca…

Ja amal dva hady žyvu ŭ invalidnym vazku. Vyjazdžaju tolki na chimijaterapiju.

— Muž na rukach da mašyny niasie vas?

— Spačatku spuskaje vazok, a zatym mianie. Ja jaho čakaju na chadunkach, i pieraadoleć dla mianie hetyja 15 prystupak navat ź jaho dapamohaj — heta nievierahodna ciažka.

— Vam choć trochi lepš ad chimijaterapii?

— U mianie ž jašče nieŭrałahičny dyjahnaz… Tolki z ankałohijaj, moža, i možna było b isnavać, byccam by niejkaja dynamika pazityŭnaja jość. A praz dyfuznuju poliniejrapatyju ŭ mianie pierastali pracavać spačatku nohi, a ciapier i ruki nie słuchajucca. Ja nie mahu chadzić, nie mahu siabie absłuhoŭvać, nie mahu ničoha pryhatavać. Cełymi dniami tolki siadžu. Starajusia, jak kažuć, cisnuć na son — paźniej pračynajusia, paźniej śniedaju. Mnie ž śpiašacca niama kudy. Isnuju kala televizara i kamputara.

Ja tak razumieju, što palapšeńniaŭ ŭžo nie budzie. I treba źmirycca z tym, što jość. U mianie było apramianieńnie hałavy, havorka trochi parušyłasia, pamiać pahoršyłasia. Nu i chimijaterapija — jana ž nie tolki lečyć, ale i atručvaje arhanizm.

— Ale havorka ŭ vas, jak mnie zdajecca, absalutna narmalnaja …

— Ja imknusia havaryć. Ale parušeńni niekatoryja jość.

— U vas dyjahnastavali rak małočnaj załozy?

— Tak. Rak małočnaj załozy ź mietastazami ŭ mozh. Ja prajšła dziesiać sieansaŭ apramieńvańnia. A chimij — užo i ź liku źbiłasia! Napeŭna, štuk sorak było. Akramia kropielnic jašče i tabletki pju. Nazva takaja śmiešnaja — ad słova «kapiec» — kapiecytabin. Jany takija vialikija, doŭhija, jak vitaminy. Čatyry ranicaj treba vypić i čatyry ŭviečary praz paŭhadziny paśla ježy. Apietytu, viadoma, u mianie zusim niama. Ale muž, Siarhiej, mianie prymušaje jeści… Sam zaraz usio hatuje.

— Niahledziačy ni na što, aptymizmu nie hublajecie. Jašče i žartujecie!

— A inakš nijak. Dziakuj jašče, što muž za mnoj hladzić, kormić, apranaje. Ja zaraz ad jaho mocna zaležu. U dački svaja siamja, svaje kłopaty, dzieci rastuć…

— Kali bolka niejkaja nakryvaje, mnohija kažuć aburana: «Hospadzi, nu za što mnie ŭsio heta!» A na vašu dolu stolki vyprabavańniaŭ vypała — nie kožny vytrymaje…

— Nu voś ja i złamałasia, mabyć…

Kožny čałaviek hrešny, i za kožnym jość niejkaja vina — viadomaja abo nieviadomaja, jak u malitvach kažuć…

A stresaŭ ŭ maim žyćci na samaj spravie było niamała. I kali ź Dzimam usio heta zdaryłasia… Nu i ŭvohule ŭ žyćci ŭsiakaje hłupstva, niehatyŭ nazapašvajecca, nazapašvajecca… Chtości vytrymlivaje, a chtości chvareć pačynaje.

Viadoma, bolš za ŭsio mianie pryhniataje maja biezdapamožnaść. Chočacca i toje zrabić, i druhoje. Ale ja, u najlepšym vypadku, mahu ŭklučyć pralnuju mašynu. Zakinuć bializnu ŭžo ciažka. Prašu muža, kab zahruziŭ. Parašok starajusia sama jašče nasypać…

Raniej ja takaja dziejnaja była, usiudy ŭsio starałasia paśpieć, a ciapier — biezdapamožnaja. Adnoj rukoj navat kubak nie mahu da rota danieści — pavinna dźviuma rukami prytrymać, kab nie pierakulić na siabie.

Ale što ŭpadać u isteryku abo ŭ paniku … Usio idzie svaim paradkam… Ničoha nie zrobiš. Chadzić biez dapamohi chadunkoŭ ja ŭžo nie mahu, dy i na chadunkach ź ciažkaściu. Užo niekalki razoŭ padała, kali adna była, i łob raźbivała, i ruki… Uvohule, za hetyja dva hady šmat čaho sa mnoj było… Viadoma, mnie sumna…

— A što vas ciapier bolš za ŭsio raduje?

— Toje, što televizar idzie, fon u domie niejki jość, hutarka. A tak… Kamputar dla mianie — choć niejkaja suviaź sa śvietam. Zaraz voś siadžu, staryja vyrazki z haziet pierabiraju…

Škada, što na vulicu vyjści zusim nie mahu. Tak by choć pasłuchała, jak ptuški śpiavajuć, adčuła vodar śviežaha pavietra… Užo zabaŭka była b!

Mnie zaraz zabaŭka navat, kali mianie viazuć na mašynie na chimiju — ja hladžu pa bakach, hladžu na ludziej, na ahni vakoł i mnie dobra, až nastroj palapšajecca.

— Moža, čynoŭniki ŭsio ž adreahujuć na prośbu ŭstalavać pandus…

— Nie tak daŭno adramantavali schiły na prystupkach kala padjezdu, pa jakich kałyski možna kacić. Rabočyja rastvoram dzirki załatali, a vyraŭniać — zabylisia. Tak i tyrčać reštki … Ja kali apošni raz na chimiju jechała, štanami začapiłasia i parvała, ledź nie ŭpała. Dobra, Siarhiej byŭ pobač… Ale kaho heta cikavić?..

Mnie zdajecca, kali siońnia damy novyja prajektujuć, treba abaviazkova praduhledžvać takija momanty. U žyćci bo ŭsiakaje byvaje. Dobra, sa mnoj muž pobač, dapamahaje, a jak być tamu, chto adzin?..

— I vyjšła ž vam tak zachvareć…

— Jak miedycynski rabotnik u minułym, mahu skazać: treba prysłuchoŭvacca zaŭsiody da svajho arhanizmu i być uvažlivym da svajho zdaroŭja. I kali niedzie niejki zboj — abaviazkova iści da lekara i abśledavacca, kab potym nie było pozna.

U mianie spačatku puchlinu vyjavili ŭ lohkim. Ja jakraz źbirałasia jechać u Polšču abo ŭ Litvu, a mnie kažuć, što abśledavacca treba, a zatym i apieryravacca. Puchlinu vyrazali, ale jana, na ščaście, akazałasia dabrajakasnaj.

— Apieracyja na lohkim — niaprostaja, ciažka paśla jaje adnaŭlacca…

— Ja zaŭsiody daviaraju lekaram i lohka zhadžajusia na lubyja ŭmiašańni. Lepš vyrazać dabrajakasnaje ŭtvareńnie, čym jano vyraście i pieratvorycca ŭ złajakasnaje.

Ale ja nos ŭsio roŭna nie viešaju! Zhasać — apošniaja sprava. Ja navat zaraz starajusia radavacca lubym drobiaziam…

U mianie niadaŭna, praŭda, jašče adno zasmučeńnie było — kot pamior. Jon pryjšoŭ da nas u toj hod, kali Dzima źnik. Ja pravodziła plamieńnicu, viartajusia — pad dźviaryma kaciania. Ja jaho ŭ dom zaprasiła, i Kuzia na 18 hadoŭ zastaŭsia. Kali zachvareła, jon mnie dapamahaŭ, stresy zdymaŭ. Lubiŭ lažać u mianie na hrudziach. Ja tak sumuju bieź jaho, ale novaha zavieści nie vyrašusia — siabie nie mahu dahladać, a kali jašče i novy kot… Tak što ŭžo ŭ internecie katami lubujusia…

— Volha Ryhoraŭna, zdaroŭja vam i aptymizmu!

— Dziakuj. Pryhniataje mianie vielmi, što ni pahładzić, ni abniać blizkich nie mahu… Ale hałoŭnaje — pakul žyvu!..

Kamientary14

Minčanka vybiła piarednija zuby na samakacie, straciła praz heta muža, ale ciapier źbiraje miljony prahladaŭ u tyktoku3

Minčanka vybiła piarednija zuby na samakacie, straciła praz heta muža, ale ciapier źbiraje miljony prahladaŭ u tyktoku

Usie naviny →
Usie naviny

«Kali źjavicca jaki-niebudź bomž» — Capkała raskazaŭ svaju stratehiju na vybary 2025 hoda27

Sinoptyki raskazali pra nadvorje na pieršyja dni kastryčnika1

Biełarus źmianiŭ proźvišča i zmoh abyści zabaronu na ŭjezd u Polšču1

Wildberries adkryŭ ofis u Minsku

Źjaviŭsia istotny dokaz taho, što Vialikaha vybuchu nikoli nie było16

Uzłamali sajt Biełteleradyjokampanii i apublikavali fejkavy ŭkaz Łukašenki pra padtrymku mihrantaŭ3

Novym kiraŭnikom «Chiezbały» staŭ stryječny brat Nasrały2

Rusłan Akostka evakuiravany

Pryvatny siektar uzdoŭž Arłoŭskaj u Minsku zamieniać šmatpaviarchoviki

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Minčanka vybiła piarednija zuby na samakacie, straciła praz heta muža, ale ciapier źbiraje miljony prahladaŭ u tyktoku3

Minčanka vybiła piarednija zuby na samakacie, straciła praz heta muža, ale ciapier źbiraje miljony prahladaŭ u tyktoku

Hałoŭnaje
Usie naviny →