«Mnie zaŭsiody dapamahaŭ samy prosty sposab — fraza «Źbiarysia, anučka!». Što piša Jahor Marcinovič z-za krataŭ
Hałoŭny redaktar «Našaj Nivy» Jahor Marcinovič i kiraŭnik adździeła rekłamy Andrej Skurko voś užo amal paŭhoda znachodziacca ŭ SIZA pa palityčna matyvavanaj spravie. Listy — heta samaje važnaje, što jość siońnia ŭ nas ad ich. I ŭ ich ad nas. U svaich listach Jahor piša pra padarožžy, knihi, badzioraść duchu i razvažaje na roznyja temy.
Nie nadta pamiataju, jaki mienavita sumny žart byŭ apošnim u anłajnie, ale škaduju, što nie narabiŭ adkładzienych dopisaŭ u FB. Kaniečnie, možna było strašna nie adhadać z tanalnaściu, ale ŭ cełym było b viesieła. Chop — i raptam ja nibyta ŭ anłajnie. Ź niejkaj fiłasofskaj dumkaj mima kasy.
* * *
Pra usie hetyja «ejdžyzmy-seksizmy». Jasna, što kali prymaješ kadravaje rašeńnie ŭ kampanii, to abiraješ kandydata, jaki budzie efiektyŭnym u pracy i ź jakim tabie budzie kamfortniej. A jak kankretna aceńvać? Usio adno, na asnovie niejkaha vopytu, niejkich stereatypaŭ, mierkavańnia inšych ludziej (mahčyma, stereatypnaha mierkavańnia). Naŭmysna naŭrad ci chto dyskryminuje. Ale asabistyja pieravahi ŭsio adno buduć. Jak u lubym biznesie ci na dziaržaŭnaj słužbie. Ale chłopčykaŭ i dziaŭčatak u nas było adnolkava.
* * *
Niešta ŭsie maŭčać pra dyskryminacyju tych, chto nie ŭmieje płavać! Raniej było soramna ŭ hetym pryznacca, a ciapier my padymajem hałavu:)). U mianie ŭžo adčuvańnie, što płyvuny nasamreč u mienšaści.
* * *
Ja b spažyvaŭ luby nastalhičny kantent i pra 1990-ja, i pra 2000-ja, Fakt, što jaho pakul što vielmi mała. Hladžu kolki rejtynhavych prahram na tym ža NTV z zorkami 1990-ch, razumieju, što heta viečnaja tema. Nie viedaju, jak nakont paŭnavartasnych mastackich filmaŭ, ale prakacić luby bolš tanny varyjant. Chaj by pra Śvietłahorsk 1990-ch što-niebudź zrabili, pra valutčykaŭ jak źjavu, pra telebačańnie. Heta ja ad bałdy nakidvaju, cikava, absalutna ŭsio. U Rasii błohiery zanialisia hetymi retraśpiektyŭnymi temami, a ŭ nas pakul što, na žal, cišynia, nie da taho. Nu, ale rana ci pozna hety płast usio roŭna zrobicca. Ja hatovy vyjści na hatovieńkaje.
* * *
Ad ziefiru ja nie fanacieju, dla mianie zanadta sałodki. Hod 15 tamu ja vyrašyŭ admovicca ad cukru — prosta ŭ adzin dzień pierastaŭ sypać u harbatu ci kudy tam jašče. Akazałasia, žyćcio nie pahoršała. Ale kruta, što ziefir možna prezientavać jak biełaruski suvienir, zdymaje pytańni pierad tym, chto prydumlaje, što ŭziać z saboj za miažu.
* * *
U dziacinstvie ja šmat čytaŭ, až zanadta:). Ale ŭ mianie ŭ hałavie redka zatrymlivajucca padrabiaznaści. Tolki samaje-samaje asnoŭnaje. Ujavi, pierad 10 kłasam mianie prymusili pračytać «Złačynstva i pakarańnie». Nu ładna, leta, času, sapraŭdy, šmat. Adoleŭ. Pačynajucca ŭroki. I akazvajecca, što ja zusim nie pamiataju hetuju niaščasnuju Soniečku! Zu-sim! Pra Raskolnikava bolš-mienš pierakanaŭča tryndžu, a pra jaje ničoha nie mahu skazać. Daviałosia pieračytvać. Bolš ja letam nie čytaŭ ničoha.
* * *
Ja dyk zusim nie fanat hetych fantazijnych suśvietaŭ. Mnie zaŭsiody padavałasia, što ŭ našaj realnaści stolki ŭsiaho cikavaha, što niama patreby ŭ čymści vydumanym. Jak možna paraŭnać «Zornyja vojny» z baraćboj z narkotykami ŭ Filipinach?
* * *
Lepš pahladzieć dakumientałačku ci chacia b «Arła i Rešku» pra krainu. Pryčym u mianie takoje staŭleńnie da fantastyki ź dziacinstva. Jašče pra budučyniu ludziej možna hladzieć-čytać, ale nie pra hoblinaŭ i hnomaŭ.
* * *
Moža, u śniežni Kapienhahien i vyhladaje panyłym, ale ŭ ciopły čas heta samy-kruty-horad-Jeŭropy. Niejak atrymałasia, što ŭ mianie da jaho vielmi lahła duša. Moža, tamu što siarod usich haradoŭ u skandynaŭskim styli ja ŭbačyŭ mienavita Kapienhahien. Pakolki ŭ Stakholm trapiŭ paźniej, to ŭraziŭsia im mienš.
* * *
Druć — heta asacyjacyja ź mifam majho dziacinstva Druckam, nikoli nie moh zrazumieć, jak centr kniastva moh faktyčna źniknuć, pieratvarycca ŭ maleńkuju viosku! Hoda paŭtara tamu narešcie dajechaŭ da Drucka, pachadziŭ pa hetych vałach. Uch, pryhažość!
* * *
Što mianie vielmi raduje, što paśpieŭ pahladzieć šmat haradoŭ i krain. Tamu dachi Tbilisi-Kijeva-Lvova možna ličyć znajomymi. Radujusia za tych, chto maje mahčymaść padarožničać i bačyć novyja piejzažy. A ja, možna ličyć, razhladaju dachi centra Minska.
* * *
Razumieju, što ŭ kožnaha svajo ŭsprymańnie i pieražyvańnie stresu, ale mnie zaŭsiody dapamahaŭ samy prosty sposab — fraza «Źbiarysia, anučka!», adrasavanaja sabie. Pa-mojmu, univiersalny mietad, nie moža nie dapamahać.
Kamientary