«Zdajecca, heta adpudzić pakupnikoŭ». U Biełarusi źjaviłasia čornaja-čornaja kaŭbasa z samurajskaj nazvaj
U prodažy źjaviłasia čornaja kaŭbasa. Jana nosić samurajskuju nazvu i abiacaje niezvyčajnyja smakavyja adčuvańni. Žurnalist vydańnia Blizko.by nieadkładna vyjechaŭ u kamandziroŭku ŭ firmovuju kramu miasakambinata, nabyŭ navinku, a paśla taho jaje pradehustavali.
Što jašče za čornaja kaŭbasa?
Biełarusy ŭžo jeli čornaje marožanaje, čornuju makaronu i čornyja pielmieni. Ciapier dajšła čarha da kaŭbasy. Takimi tempami chutka možna budzie naohuł jeści i pić usio čornaje, prychilnikam ciomnych tem u mabilnych pryładach pavinna spadabacca.
Čornuju kaŭbasu vypuściŭ Słonimski miasakambinat. Kaŭbasa nazyvajecca «Busido». Heta taki samurajski kodeks honaru, kali jość tolki šlach, ale niama mety, a šlach treba prajści hodna, kab inšym samurajam nie daviałosia za ciabie čyrvanieć, kali spatrebicca pravieści čajnuju cyrymoniju ci zrabić charakiry.
U apisańni ad miasakambinata skazana tak:
«Navinka Słonimskaha miasakambinata z unikalnym stylem i smakam — kaŭbasa «Busido»! U čym ža jaje asablivaść? Čornaja afarboŭka. Jaje my atrymali dziakujučy raślinnamu čornamu vuhalu ŭ sastavie. Dyzajn. Jon natchniony japonskimi matyvami i adlustroŭvaje nazvu pradukta — «Busido» — kodeks samuraja. Miasny miks. Sakavitaja jałavičyna i kurynaje file prosta rastajuć u rocie. Pasprabujcie našu kaŭbasu «Busido» ŭžo siońnia i akuniciesia ŭ Japoniju prosta ŭ siabie doma!»
Dzie znajści?
Kaŭbasu vam pradaduć u firmovaj kramie Słonimskaha miasakambinata. U Minsku ich usiaho try: na Kamaroŭcy, kala stancyi mietro «Michałova» i na vulicy Čkałava niedaloka ad Doma kultury čyhunačnikaŭ.
Kaŭbasa znajšłasia ŭ toj kramie, što kala mietro «Michałova». Na sajcie pradpryjemstva jana namalavanaja cełym batonam, ale ŭ kramie skazali, što takich u ich nie byvaje. Pryjazdžaje tolki narezanaja kavałkami pa 450—480 hramaŭ i spakavanaja ŭ polietylen pad vakuumam, z-za čaho ŭražańnie ad pryhožaj abałonki zmazvajecca.
Kaštuje kaŭbasa 29 rubloŭ za kiło.
Jak vyhladaje i što ŭnutry?
Vyniataja z polietylenu, kaŭbasa vyhladaje kruta. Tekstylnaja ŭpakoŭka, jakaja nahadvaje kalenkoravuju vokładku knihi z tych časoŭ, kali trava była zielaniejšaja, i z akuratnym švom, niby na padhałoŭniku vašaha Koenigsegg. Na abałoncy možna razhledzieć samuraja, jaki ŭkładvaje svaju katanu ŭ nožny na fonie ŭzychodziačaha sonca.
Naohuł kaŭbasa zaviecca čornaj, ale nasamreč jana, chutčej, šeraja, asabliva kali sarvać abałonku i zirnuć na pradukt zboku. Zrez pryhožy, tut usie adcieńni biełaha, čyrvonaha i šera-čornaha. Adrazu chočacca jaje źjeści.
Apisańnie na sajcie kambinata vielmi biednaje, jak byccam sam samuraj skazaŭ jak adrezaŭ: «Sastaŭ — jałavičyna, file kurynaje».
Usio, što čyrvonaje, — heta naturalnaja jałavičyna kavałkami, z pražyłkami, z usim, što maje mieć miasa. Usio, što čornaje, — heta kurynaje file, zafarbavanaje vuhalem. Usio, što biełaje, zastajecca nazvać sałam.
Na etykietcy možna znajści našmat bolš słoŭ i ličbaŭ u apisańni. Heta inhredyjenty, što ŭsie viedajuć: jałavičyna, file kurynaje, kruchmał bulbiany, čorny pierac, duchmiany pierac, łaŭrovy list, kmien, cybula, časnok, muskatny arech, sol.
Nie abyšłosia biez aramatyzataraŭ i ŭzmacnialnikaŭ smaku dy vodaru.
Białkoŭ — 17 hramaŭ, tłuščaŭ — 9 hramaŭ, vuhlavodaŭ — 2 hramy, enierhii — 160 kiłakałoryj.
Što kažuć dehustatary?
Na etykietcy skazana, što termin zachoŭvańnia kaŭbasy — da 45 sutak, ale tolki sapraŭdny samuraj moža čakać stolki času. Kali ž kaŭbasu parezali tonkimi łustačkami, to na sakavity pach z usiaho paviercha adrazu ž źbiehlisia klerki prapanavać svaje pasłuhi ŭ dehustavańni «Busido».
I voś što jany raskazali na ŭmovach poŭnaj ananimnaści.
«Kali ty jaje jasi, to heta smačniej, čym kali niuchaješ. Zroblena tak, jak byccam salcison ci kumpiak, jak u vioscy rabili i da stoli padviešvali. Ale mnie zdajecca sumnieŭnym, što jana čornaja, — dumaju, heta budzie adpužvać pakupnikoŭ. Zatoje raduje, što heta narmalnaje miasa, a nie žełacin niejki».
«Koleram cikavaja. Ale jana humovaja, rassypistaja, u joj niejkija žyłki, jakija drenna žujucca. Lepš jeści jaje biez chleba. Ale druhoha kavałačka ja nie chaču, mnie nie spadabałasia».
«Jana takaja miakkaja adrazu, potym ćviardziejšaja. Sałanavataja, smačnaja. Padobnaja da zapiečanaj halonki».
«Na vyhlad pryhožaja, ale pach u jaje troški… rezki. U cełym ničoha tak, ale ja b lepš kupiła zvyčajny brescki sierviełacik i źjeła».
«Kalandra ŭ joj ci što? Adčuvaju sumieś miasa roznaha, vialenuju jałavičynu, pa-mojmu, i vielmi vostryja śpiecyi; pakidaje prysmak u rocie dosyć praciahły. Pad heta treba baradzinski chleb. Kaŭbasa padychodzić, kab pierabić horki smak. Pad pierakus ja b jaje nie ŭziaŭ, ale ŭziaŭ by dla zastolla».
«Tekstura dziŭnaja, na smak cikavaja. Try vidy miasa, adčuvaju śvininu ź jałavičynaj, a kurycy tut niama. Nie adčuvaju ničoha, akramia piercu i soli, — niama tut kalandry, ničoha takoha».
«Pad piva budzie samaje toje. Adčuvańnie, što dadavali kurynuju piačonku i ŭnutranyja orhany. Takoje voś fua-hra».
«Kaŭbasa padobnaja da ruleta, sakavitaja. Budziem brać na ofisnyja viečarynki na zakuś».
«Niazvykła ŭ zvyčajnaj kaŭbasie adčuvać nie pieramołataje ŭ adnastajnuju kašu, a naturalnaje miasa kavałkami. Heta smačna, chočacca jeści jaje ź jakim-niebudź čornym žytnim chlebam. Było b kłasna, kali b kaŭbasa hetaja była trochi sušejšaja».
Kamientary