«Uhavorvaŭ viarnucca ŭ Biełaruś». Jak były muž, departavany z Polščy, sprabavaŭ adabrać dziaciej u palityčnaj emihrantki
Siamja z dvuma dziećmi paśla pieraśledu ŭ Biełarusi pierajechała ŭ Polšču. Praz hod muža departavali i jon sa svajoj maci sprabavaŭ pazbavić byłuju žonku baćkoŭskich pravoŭ — kab zabrać dziaciej. Niaprostuju siamiejnuju historyju biełaruskich mihrantaŭ raskazała «Miedyjazona».
«Jon dobra zarablaŭ». Pierajezd
Zoja z mužam Piatrom i dvuma dziećmi 4 i 7 hadoŭ pierajechali ŭ Polšču ŭ 2022 hodzie. U 2020 hodzie Zoju zatrymali za ŭdzieł u Maršy — jana atrymała štraf. Sud uličyŭ, što žančyna vychoŭvaje dvaich niepaŭnaletnich dziaciej, adnamu ź ich na toj momant byŭ hod.
Paźniej biełarusku vyklikali ŭ prakuraturu i paviedamili, što jana prachodzić padazravanaj pa kryminalnaj spravie ab hrubym parušeńni paradku. Siamja vyrašyła nie čakać suda i pakinuła Biełaruś.
U Polščy aboje sužency ŭładkavalisia na pracu. Muž znajšoŭ dobruju pracu ŭ transpartnaj kampanii, jaho zarobku chapiła b, kab Zoi zastavacca ź dziećmi. Ale žančyna taksama ŭładkavałasia na pracu — u rekrutynhavaje ahienctva.
«Jon dobra zarablaŭ: ad 8 da 10 tysiač złotych. Plus ja ŭładkavałasia na pracu — tam 3 tysiačy plus. Heta vydatna dla maładoj siamji».
Piatro pracavaŭ pavodle hrafiku «try dni praz try». U kancy žniŭnia jon skazaŭ žoncy, što znajšoŭ padpracoŭku na čas vychadnych — «niešta pieravieźci». Zoja kaža, što nie źviarnuła na heta ŭvahu: «Nu, znajšoŭ i znajšoŭ».
«Ja nie mahła padumać, što jość ryzyki i što kali jon viedaje, što za heta mohuć departavać, to zmoža pajści na takoje».
Piatro źjechaŭ. Pra toje, što padpracoŭka — heta pieravozka nielehalnych mihrantaŭ ź biełaruskaj miažy ŭ Hiermaniju, Zoja daviedałasia paźniej.
«Patelefanavali mnie ź miažy». Departacyja
«Jon pajechaŭ u subotu ranicaj, uviečary napisaŭ, što ŭsio narmalna, «jedziem». Usiu niadzielu nijakaj viestki ad jaho. Dva dni jaho, pa-mojmu, nie było. Ja nie viedała, što ź im. Potym patelefanavali mnie pamiežniki, što jaho departujuć».
Paźniej Piatro raskazaŭ Zoi, što znajšoŭ vakansiju ŭ internecie: najmalniki zapeŭnivali, što sprava biaśpiečnaja, a kali niešta pojdzie nie tak, maksimalnaje pakarańnie — heta štraf, jaki apłacić «firma», abo paŭhoda ŭ turmie.
Pamiežniki paviedamili Zoi, što muža čakaje departacyja z zabaronaj ujezdu na terytoryju ES terminam na 5 hadoŭ, biez štrafu i turemnaha terminu.
Piatro da taho momantu ŭžo byŭ na pamiežnym pierachodzie — žonku paprasili pieradać tudy jahony pašpart. Adnak polskaja pamiežnaja słužba nie dačakałasia pieradačy i adpraviła Piatra na niejtralnuju terytoryju. Siamiejny aŭtamabil, na jakim jon pajechaŭ na «padpracoŭku», adpravili na pamiežnuju štrafstajanku.
«Ty pavinien znajści jakoha-niebudź zmahara». KDB
Biełaruski bok spačatku nie prapuskaŭ mužčynu biez pašparta, jamu daviałosia čakać čatyry hadziny. Na miažy ź im hutaryli supracoŭniki KDB, praviarali telefon, sprabavali padłavić: «Čamu za takoje surjoznaje pravaparušeńnie vas prosta vysłali z krainy, nie pasadziŭšy ŭ turmu? Chutčej za ŭsio vy — špijon».
Viarnuŭšysia dadomu, Piatro prystupiŭ da ŭhavoraŭ Zoi pryjechać ź dziećmi ŭ Biełaruś. Dziaŭčyna padazraje, što takuju ŭmovu jamu mahli vystavić kadebešniki.
«Jany davaj z mamaj [Piatra]: «Viartajsia ŭ Biełaruś». Miesiacy dva [ŭhavorvali]… «Dy kamu ty budzieš patrebna? Hetyja pieški nikomu nie patrebnyja». Ja im kožny dzień skidaju naviny, što za kamientar abo łajk [zatrymali], a jany jak upiortyja: «Nie, davaj». Pačali mnie prydumlać, što praz Kalininhrad laciš u Maskvu, z Maskvy jedzieš u Biełaruś. Ja kažu: «Jak ja pryjedu? Dapuścim, u škołu dzicia pojdzie, jašče niešta. U lubym vypadku daviedajucca, što ty ŭžo ŭ Biełarusi. Navošta mnie tak ryzykavać?»
Zoja ličyć, što muž dziejničaŭ tak z-za kryŭdy: paśla pierajezdu para pradała kvateru Piatra ŭ Biełarusi, a kvateru Zoi zdali ŭ arendu. Za hrošy ad prodažu kupili aŭtamabil. Ciapier muž zastaŭsia bieź ničoha: biez kvatery i biez aŭto. Hrošy ad arendy iduć na kvateru dla Zoi i dziaciej u Polščy.
Praz paru miesiacaŭ paśla viartańnia Piatra znoŭ vyklikali ŭ KDB. Hutarka ź im doŭžyłasia kala 4 hadzin. Siłavikoŭ nie cikavili detali jaho pravaparušeńnia ŭ Polščy, jany pytalisia pra staŭleńnie da vajny, prasili vydać biełaruskich aktyvistaŭ u Polščy, ź jakimi jon paśpieŭ paznajomicca.
«Jany skazali: «U ciabie jość tydzień, my ciabie znoŭ vykličam, i ty pavinien kahości zdać». Tak i skazali. «Ty pavinien znajści jakoha-niebudź zmahara, hruba kažučy, palityčnaha. Chto zajmaŭsia, zajmajecca ci byŭ niejak datyčny da palityčnaj dziejnaści. Kali ty jaho nie zdasi, my ciabie pasadzim», — tak jamu skazali».
Zoja havoryć, što paŭtorna muža ŭ KDB nie vyklikali, ale praciahvajuć telefanavać. Piatro ź jahonaj mamaj jašče trochi pasprabavali Zoju ŭhavaryć viarnucca ź dziećmi, a paźniej muž padaŭ zajavu na razvod.
«Ty mianie adsiul vystaviš tolki z palicyjaj». Pazbaŭleńnie baćkoŭskich pravoŭ
U kastryčniku da Zoi ŭ Polšču pabačyć dziaciej pryjechała jaje śviakroŭ. Žančyna kaža, što znosiny adrazu nie zładzilisia. Zoja padsłuchała razmovu śviakruchi ź Piatrom pra toje, što dziaciej «treba ratavać» i vyvieźci ich u Biełaruś.
Byłyja muž i žonka pierastali mieć znosiny, Piatro nie dapamahaŭ siamji hrašyma. Zoja prapanoŭvała sustrecca siamji ŭ Hruzii ci Turcyi — jon praihnaravaŭ. Tady žančyna pierastała jamu dapamahać ź viartańniem aŭtamabila, na jakim jon byŭ zatrymany, sa štrafstajanki.
«Jon nie kantaktuje sa mnoj, ź dziećmi moža stelefanavacca. U jaho svaje, napeŭna, pryčyny. A ja heta nazyvaju — infantylizm. Jon ničoha nie choča vyrašać. Praściej pakryŭdzicca, znajści pryčyny, čym vyrašać prablemu. Navošta pierajazdžać u niejkuju treciuju krainu ci niešta niejak dumać?»
U svajoj nastupny pryjezd u śniežni śviakroŭ zajaviła, što pierajechała da Zoi ź dziećmi žyć. U Biełarusi Piatro zrabiŭ na svaju maci davieranaść i ciapier, pa słovach žančyny, jana pradstaŭlaje intaresy svajho syna.
Śviakroŭ zapisałasia da jurysta i damoviłasia pra vizit u słužby apieki. Zoi jana skazała, što heta dla kantrolu za dziaŭčynaj i ŭnukami. Biełaruska ž padazraje, što maci Piatra sprabavała zapuścić praceduru pazbaŭleńnia jaje pravoŭ na vychavańnie dziaciej.
Kab śviakroŭ tajemna nie vyviezła dziaciej u Biełaruś pa davieranaści ad muža, Zoja schavała ich pašparty. Žančyny šmat svarylisia, dzieci vostra reahavali na heta.
«Jana kazała: «Ty mianie adsiul vystaviš tolki z palicyjaj».
Chepi end
Napiaredadni publikacyi z redakcyjaj «Miedyjazony» źviazałasia Zoja i skazała, što śviakroŭ paprasiła prabačeńnia.
«Jana zrazumieła, što ničoha nie zmoža zrabić. Kali buduć «badacca», to naohuł dziaciej nie ŭbačać. Jana paprasiła prabačeńnia, skazała: «Viadoma, žyć my razam nie budziem. Možna ja budu pryjazdžać časam dziaciej bačyć?», — kaža Zoja. — Viadoma, ja nikudy nie pajdu [u słužbu apieki za dziećmi]». Mabyć, joj skazali, što jana ničoha nie zmoža zrabić i najlepšy varyjant — heta pamirycca ź niaviestkaj».
Čytajcie taksama:
«Stamiłasia być Volchaj, kali ja Olha». Čamu i jak biełarusy źmianiajuć svaje imiony za miažoj
Kamientary