Kiraŭnik viadomaj u minułym strachavoj firmy piaty hod pracuje taksistam u Minsku
Taksi «Kamfort» — mašyny čyściejšyja i kiroŭcy vietlivyja. Pryjazdžaje čornaja «Škoda», a za rulom učorašni top-biznesoviec, kiraŭnik kaliści samaj paśpiachovaj strachavoj kampanii krainy B&B Insurance, viadomy ŭdzielnik kłuba znatakoŭ «Što? Dzie? Kali?» Barys Miednik.

Chutka 5 hadoŭ, jak B&B spyniła pracu, a Barys byŭ asudžany da chatniaj chimii za niezakonnaje pradprymalnictva i pajšoŭ pracavać u taksi, piša Smartpress.by.
— Barys, vy mahli ŭładkavacca na pracu dzie zaŭhodna, čamu taksi? Jakija jašče razhladalisia varyjanty?
Na samaj spravie pryčyna mierkantylnaja. Režym adbyćcia chatniaj chimii — albo dom, albo praca. A praca ŭ taksi heta svajho rodu svaboda. Užo potym ja ŭbačyŭ, što heta całkam sabie prystojny zaniatak. Taksist — heta nie prakurany čałaviek z šansonam na ŭsiu hučnaść (Barys zaŭsiody vobrazny i daścipny. Usio ž taki 9 hadoŭ u Kłubie znatakoŭ).
U najm ja iści nie źbiraŭsia — daŭno pieraros najomnaha rabotnika pa svajoj sutnaści. Akramia taho, u mianie byli, i jašče pakul zastajucca, abmiežavańni na zaniatki ekanamičnaj dziejnaściu — pa rašeńni suda ja nie mahu stvarać pradpryjemstvy, kiravać. Ja paličyŭ, što taksi — heta najbolš prymalny i dastupny rod zaniatkaŭ.
— Jak pryniała siamja? Heta byŭ šok?
Dzieci vielmi mocna ździvilisia: «U taksi???» Žonka pramaŭčała, a potym … sama pajšła pracavać u taksi. Prajšło amal piać hadoŭ. U mianie ŭžo 25 tysiač pajezdak.
— Jak adbyvałasia pracaŭładkavańnie: treba było prymacavacca da niejkaha taksaparku?
Ja prosta patelefanavaŭ u pieršy. U jaho była damova z ahrehataram. Jość niekalki varyjantaŭ pracy: praca na ŭłasnym aŭtamabili, praca na pracencie abo možna ŭziać aŭtamabil u arendu. Ja pajšoŭ pa varyjancie pracy na pracencie — byŭ naniaty kiroŭcam. Mnie vydali aŭtamabil, i ja na im pracavaŭ.
— Jakija patrabavańni da vas pradjaŭlalisia? Sudzimaść nie zaminała?
Da ŭsich kiroŭcaŭ adnolkavyja patrabavańni: dva hady vadzicielskaha stažu. Sudzimy-nie sudzimy — usio roŭna. U nas u taksaparku, napeŭna, pałova sudzimych. Pieršy dzień, usie pytajucca: Bora, jak jano?
Ja kažu: «Afihienna!»
— Što mienavita afihienna?
Mnie vyručka spadabałasia — moj zarobak. Mnie spadabałasia taja stupień svabody, jakoj ja vałodaju na hetaj pracy. Pracujučy na taksapark, ty, u pryncypie, ni za što nie adkazvaješ. Treba tolki vykonvać praviły darožnaha ruchu. Tvaju mašynu myjuć, zapraŭlajuć.
— Jaki pracent daje kiroŭcu taksapark?
— 35-40%.
— Ciapier na čym pracujecie? Na mašynie taksaparku?
— Nie, ciapier ja pracuju na mašynie žonki. Uvieś zarobak idzie ŭ siamju. Ahrehatar biare z kiroŭcaŭ na svaich mašynach ad 10 da 23% u zaležnaści ad taryfaŭ. Na «elektryčkach» — 12%, na taryfie «biznes» (heta ŭ asnoŭnym Mersedesy, BMV) — 10%. A na bazavych taryfach — 23% u Minsku, u rehijonach mienš.
— Ci davodziłasia vam vazić znajomych? Jak jany reahujuć?
— Tak, viadoma. Ad zachapleńnia da ździŭleńnia. Adzin raz navat vice-premjera vioz. My pavitalisia, pahavaryli ŭ darozie i ŭsio. Ludzi da hetaha paznajuć mianie: i pa B&B (niadaŭna pasažyr skazaŭ: «Dziakuj vam za B&B»), i pa hołasie z «Što? Dzie? Kali?». Nie toje, kab kožny druhi, ale 2-3 razy na miesiac zdarajecca.
— A niama dyskamfortu, niajomkaści? Bo vy ž byli topavym biznesmenam?
Tak ja i zastaŭsia topavym biznesmenam! Pytańnie kampietencyj. Viadoma, kampietencyi inšyja. Ale vopyt nie prapješ. Ja paśpiachovy biznesmen — ja paśpiachovy taksist.
— Ci traplalisia vam drennyja pasažyry?
— Adzinki. U mianie bolš za 25 tysiač pajezdak, i było ŭsiaho 2-3 kanfliktnyja pasažyry. Byvaje pjany-pjany pasažyr. Heta chutčej niehatyŭ. Byvajuć skandalnyja ludzi. Takich možna prosta vysadzić — niachaj vyklikajuć inšuju mašynu.
— Vy lubicie razmaŭlać z pasažyrami?
— Ja ŭmieju razmaŭlać z pasažyrami. Heta častka pracy. Ale nie treba być dakučlivym. Dobraja razmova z pasažyram — heta jakaść pasłuhi. Byvaje, što mianie vykarystoŭvajuć jak psichaterapieŭta. Ja kažu, što ŭ mianie bahaty žyćciovy vopyt, a heta tak i jość. I narod słuchaje.
Całkam hutarku z Barysam Miednikam čytajcie pa spasyłcy
Taksist admoviŭsia vieźci pasažyra ź dziciem, a ŭ taryfu «Dziciačy» nierealnaja nacenka. Što rabić u takoj situacyi?
«Nas prybivali spačatku vojnami, potym hetyja nieludzi». Bard Alaksandr Bal — pra vymušanuju emihracyju, terapiju i ciarpieńnie
«Iści viesialić 20-hadovuju paru na viasielli — užo, napeŭna, nie». Były papularny radyjoviadučy pajšoŭ u dalnabojniki i nie škaduje
Kamientary