Sporava, Hrodz. hub. Sparavieckija sialanie, žadajučy prykupić kolki dziesiacin dvornych požniej, katoryja zachodzili pamiž ich łuhoŭ, załažyli ŭ hasudarstviennym banku svajoj samaj najlepšaj ziamli (pazyčki vydali im usiaho pa 50 rubł. na dziesiacinu). U pieršym hadu ratu ŭ bank zapłacili akuratna, ale za apošnija dva hady płacić admovilisia, kažučy, što heta spradvieku ich ziamla, dyk za što ž za jaje jašče płacić? Jak ni rastłumačvali im, što treba ž doŭh banku zapłacić, ničoha nie pamahło. Ciapier bank zabraŭ ich najlepšuju ziamlu, raźbiŭ na chutary i pradaje pa 90—100 rub. za dziesiacinu.
U Malinaŭščyźnie — «žyvuć». Što biełarusy mohuć i ŭmiejuć vypić — heta praŭda. Ale ž nielha zachodzić tak daloka, jak heta robić biełaruska‑amierykanskaje SP «Malinaŭščyźnienski śpirta‑harełačny zavod», rekłamujučy svaju harełku «Akvadziŭ». Vytvorcy hetaha napoju darekłamavalisia da taho, što napisali na etykietcy: «Akvadziŭ» — heta hłytok žyćcia, heta ciapło, jakoje sahravaje cieła». Ci mo biełarusy ŭžo biez takich hłytkoŭ žyć nie mohuć?
Kamientary