«Ja b pamiłavaŭ. Patrebny čas, kab razabracca. Pakarać ich možna zaŭsiody, a pamiłavać — tolki ciapier», — kaža adzin z surazmoŭcaŭ.
14 sakavika stała viadoma, što Alaksandr Łukašenka pastanaviŭ nie prymianiać pamiłavańnie da asudžanych na śmiarotnuju karu za teraryzm Dźmitryja Kanavałava i Uładzisłava Kavalova. U suviazi z hetym karespandent BiełaPAN pacikaviŭsia ŭ minčan, ci pamiłavali b jany Kanavałava i Kavalova? Voś što jany adkazali:
«Ja b pamiłavała. Chacia trahiedyja, viadoma, vielmi strašnaja dla našaha naroda. Pažyćciovaje pakarańnie bolš surovaje, čym śmiarotnaja kara, ale pazbaŭlać ludziej žyćcia, mnie zdajecca, nie vielmi humanna».
«Kali heta sapraŭdy jany, to čamu b i nie — za takoje zabojstva, stolki achviaraŭ. Treba było b pakarać. Ale kali jany nievinavatyja, pavodle čutak, navošta karać śmierciu ludziej ni za što?»
«Heta ludzi, jak by tam ni było. Kali da kanca nie viadoma, kali čałaviek maŭčyć, napeŭna, treba było razabracca da kanca».
«Ja za toje, kab ludzi žyli. Jakija b učynki jany ni rabili».
«Nie pamiłavaŭ by, kab heta byŭ dobry prykład dla inšych sacyjalna niebiaśpiečnych elemientaŭ».
«Kanavałava — nie, a Kavalova — tak. Jon vinavaty ŭskosna, tamu što nie paviedamiŭ».
«Ja b pamiłavaŭ. Patrebny čas, kab razabracca. Pakarać ich možna zaŭsiody, a pamiłavać — tolki ciapier».
«Ja suprać śmiarotnaj kary, ale ŭ ich vypadku liču, što prysud spraviadlivy».
«A za što ich miłavać? Jany padumali? Jany ž zabrali čałaviečyja žyćci. Ci ž možna za heta miłavać? Nielha».
«Kali jany vinavatyja, nie škada ich zabivać. Ale ja nie ŭpeŭnieny, što jany vinavaty. Tak što treba raźbiracca».
Kamientary