Na fiestyvali «TIEART» adbyłasia premjera śpiektakla «Šabany», stvoranaha pavodle adnajmiennaha ramana Alhierda Bachareviča.
Šlach «Šabanoŭ» da sceny – asobnaja historyja, jakaja sama moža stać siužetam tvora z cudoŭnymi supadzieńniami i ščaślivym finałam. U 2012 hodzie piśmieńnik Alhierd Bacharevič, jaki tady žyŭ u niamieckim Hamburhu, napisaŭ raman «Šabany». Kniha trapiła ŭ ruki Aleny Hanum, byłoj aktrysy Nacyjanalnaha teatra imia Kołasa (Viciebsk), jakaja ciapier vučycca ŭ Akademii mastactvaŭ na režysiora (majsternia Mikałaja Pinihina). Hanum ničoha nie viedała pra aŭtara, ale zachapiłasia «Šabanami», bo ŭbačyła ŭ knizie blizkija joj momanty (pra ich paźniej). U lutym hetaha hoda Centr ekśpierymientalnaj režysury ładziŭ pieršuju režysiorskuju łabaratoryju. Na joj Alena pakazała frahmienty budučaj pastanoŭki (darečy, debiutnaj), u jakoj byli zaniatyja studenty Akademii.
Na pakazie prysutničaŭ Alaksandr Harcujeŭ, mastacki kiraŭnik RTBD, jaki zaprasiŭ Hanum pastavić śpiektakl na placoŭcy svajho teatra. I słova strymaŭ (choć abiacanki niekatorych jaho inšych kaleh zastajucca tolki abiacankami). Narešcie, poŭnuju viersiju «Šabanoŭ», pakazanuju na ekzamienie ŭ Akademii mastactvaŭ, ubačyli arhanizatary «TIEARTa» i ŭklučyli śpiektakl u biełaruskuju prahramu fiestyvalu.
Ale hłyboka pamylajecca toj, chto dumaje, što daviedaŭsia pra typovy šlach prazaičnaha tvora ad napisańnia da sceny.
Naadvarot, śpiektakli, pastaŭlenyja pavodle tvoraŭ sučasnych ajčynnych piśmieńnikaŭ, – redkija hości ŭ biełaruskich teatrach. Pieravažna na scenie ŭvasablajuć nie prozu, a pjesy, da taho ž čaściej za ŭsio napisanyja pa-rusku (zredčas – pa-biełarusku). U jakaści vyklučeńniaŭ nazavu tolki «Čarnobylskuju malitvu» (pastaŭlena ŭ RTBD pavodle adnajmiennaj dakumientalnaj apovieści Śviatłany Aleksijevič). Ale hety tvor napisany dosyć daŭno, u 1997 hodzie. Tamu biełaruski teatr amal nie maje vopytu pracy ź insceniroŭkami tvoraŭ sučasnych prazaikaŭ (u toj čas jak u susiedniaj Rasii na scenie iduć sceničnyja viersii tvoraŭ i Zachara Prylepina, i Michaiła Šyškina). Takim čynam, režysior Alena Hanum vystupiła ŭ hetaj śfiery ledź nie pieršaprachodcam.
Prazaičny tekst Bachareviča maje dźvie linii.
Pieršaja, eseistyčnaja, ujaŭlaje saboj razvažańni piśmieńnika pra fienomien viadomaha minskaha mikrarajona Šabany, jakija dapaŭniajucca aŭtarskimi ŭspaminami (piśmieńnik žyŭ tam da 19 hadoŭ). Navat kali chtości z čytačoŭ nie hartaŭ staronki ramana, zrablu padkazku: teksty, jakija Alhierd stvaraje dla «Budźmy», napisanyja ŭ toj ža stylistycy (Bacharevič u lubym farmacie zastajecca Bacharevičam). U druhoj, siužetnaj linii raskazvajecca pra maładuju žančynu Safiju, u jakoj źnik muž z proźviščam Simanienka.
Takim čynam, pierad Hanum paŭstaŭ vybar, jakuju liniju zrabić asnoŭnaj.
Da honaru maładoha režysiora, jana nie zrabiła pradkazalnuju staŭku na siužetnuju liniju, a pasprabavała ich sumiaścić. Najbolš jaskrava heta atrymałasia ŭ pačatku śpiektakla. Naprykład, u scenie, kali da Safii prychodzili hości (kab «padtrymać» žančynu, svajaki vyrašyli adśviatkavać u jaje dzień narodzinaŭ babuli muža). Abo ŭ epizodzie, kali da hieraini zachodzić susiedka. Hieroi ramana, jakija dziejničajuć zhodna ź siužetam, robiacca nośbitami masavaj śviadomaści i ŭvasablajuć masavuju kulturu.
Darečy, takoje razumieńnie całkam adpaviadaje režysiorskaj zadumie. Ułasnyja Šabany Hanum znajšła ŭ Livanie, kudy ŭ 2006 hodzie źjechała razam ź siamjoj i dzie źviedała prablemy adaptacyi. «Šabany – heta vobraz masavaj śviadomaści, jakaja dehraduje. Tamu jany paŭsiul», – śćviardžaje Hanum i pryvodzić cytatu z bacharevičaŭskaha ramana: «Kudy b ja ni pajechaŭ, kudy b ni palacieŭ, Šabany sustrakalisia mnie pa ŭsim kantyniencie. U Bierlinie, u Prazie, u Lvovie i Paryžy».
Cikava, što hety frahmient śpiektakla (razam ź niekatorymi inšymi, blizkimi da jaho pa stylistycy) byŭ pakazany ŭ lutym na režysiorskaj łabaratoryi i pakinuŭ pryjemnaje ŭražańnie svajoj unutranaj celnaściu i vytrymanym aŭtarskim stylem.
Ale z pryčynaŭ, jakija zastalisia mnie nieviadomymi, Hanum nie zdoleła vytrymać uzrovień, jaki ŭziała (mahčyma, praz upłyŭ abo, naadvarot, nieŭpłyŭ nastaŭnikaŭ z Akademii). Tamu ŭryŭki, pakazanyja na łabaratoryi, zastalisia samymi jarkimi ŭ śpiektakli «Šabany». U inšych scenach adčuvajecca istotny pierakos u bok siužetnaj, bieletrystyčnaj linii. U vyniku hublajecca atmaśfiera Šabanoŭ i ich admietnaść, jakoj prasiaknuty bacharevičaŭski tekst. Sa śpiektakla niezrazumieła, čym hety staličny rajon adroźnivajecca ad Čyžoŭki, Ślapianki abo Zialonaha Łuhu. Z historyi pra mikrarajon Šabany, pra žycharoŭ hetaha rajona i pra «Šabany», jakija jość unutry kožnaha čałavieka, pastanoŭka pieratvarajecca ŭ pryvatnuju historyju pra žančynu, ad jakoj źbieh muž. Ale navat hetaja siužetnaja nitka nie daviedzienaja da ładu.
U ramanie Safija spačatku šukaje muža adna, potym razam ź jaho bratam Daniłam, mastakom-pierformieram. Apošni ŭrešcie źnikaje (papiarednie raźbiŭšy jaje meblu), i žančyna znachodzić ščaście ź Juračkam, trecim z bratoŭ Simanienkaŭ. Pryčym žyć jany buduć u Šabanach (a pieršapačatkovaje miesca žycharstva Safii – Zialony Łuh). Varyjantaŭ dla interpretacyi tut bahata. Naprykład, pradvyznačanaść losu žančyny, niemahčymaść vyrvacca z asiarodździa, u jakim hadavałasia. Safija asudžaje svajakoŭ (nośbitaŭ šabanoŭskaj mientalnaści), ale potym śviadoma viartajecca ŭ Šabany i mianiaje adnaho Simanienku na inšaha.
A voś u śpiektakli stanoŭčaja Safija znachodzić ščaście sa stanoŭčym Daniłam (pryčym hledačam prapanujuć eratyčnuju scenu, vyrašanuju praz płastyku).
Kali ŭličvać, što ŭ asobnych frahmientach «Šabanoŭ» hety całkam pazityŭny hieroj atrymlivaje rysy apaviadalnika z eseistyčnaj častki ramana, atrymlivajecca, što piśmieńnik nibyta znajšoŭ svaju muzu. Mahčyma, heta i jość adziny šaniec dla vyžyvańnia va ŭmovach Šabanoŭ – stvaryć svoj alternatyŭny, tvorčy śviet?
Ale ŭ takim vypadku nie adčuvajecca suviazi ich historyi ź inšymi epizodami. Historyi pjanicy Storcava abo nastaŭnika historyi Sałanieviča, jakija raskazvajuć pra čas, vyhnańnie i viartańnie, zastajucca tolki pryvatnymi manałohami. Bo Daniła viartajecca z Hiermanii mienavita da Safii i zastajecca ŭ Biełarusi vyklučna dla jaje. Dyk pryčym tut Šabany i inšyja krainy?
Uklučeńnie śpiektakla ŭ afišu teatralnaha fiestyvalu – biassprečnaja mastackaja padzieja dla Biełarusi.
Proza sučasnaha biełaruskaha piśmieńnika narešcie atrymała ŭvasableńnie na scenie. Praŭda, dla Aleny Hanum heta chutčej avans, bo ŭ jaje śpiektakli jašče istotna adčuvajecca ŭpłyŭ inšych tvorcaŭ (naprykład, u płastyčnaj scenie bačna, što jana ŭvažliva hladzieła i balety Jelizarjeva, i numary sučasnych chareohrafaŭ). A voś dla Alhierda Bachareviča i ŭsioj biełaruskaj litaratury heta pieramoha. Z čym ich i vinšuju!
-
U Homielskim dramatyčnym teatry — kadravyja čystki. Znoŭ praz «palityku»
-
«Budzie śmiešna i baluča»: «Kupałaŭcy» prezientujuć zaŭtra novy śpiektakl. U hałoŭnych rolach — Manajeŭ, Biełachvościk, Harcujeva
-
«Rašeńnie pryjšło zvonku». Što adbyvajecca ŭ viciebskim teatry, dzie ŭ śpiektakli prahučała «Žyvie Fłandryja!» i pačałasia čarada zvalnieńniaŭ?
Kamientary