Siarhiej Parsiukievič dasłaŭ list na volu.

«Dla mianie adsutnaść svabody, elementarnaja niemahčymaść prosta iści kudy tabie chočacca, sustrakacca ź blizkimi ludźmi i siabrami, mocna ciśnie na psychiku. Kaniešnie, starajeśsia nie pakazvać vidu. Ale sumnyja i razdražniajučyja dumki ŭ hałavie pastajanna. Da ich treba dadać kłopat ab tym, jak ciažka siamji i blizkim. Akramia maralnych pakutaŭ na ich zvalilisia spravy i prablemy, jakimi raniej zajmaŭsia ja sam, finansavyja pytańni. Kali raniej asnoŭny dachod u siamji byŭ zarobleny mnoj, to ciapier jany traciać srodki na maje ŭtrymańnie.
Pieražyvaju z toj nahody, što adbyvajecca ŭ krainie. Apošnija represii i adsutnaść adekvatnaha adkazu z boku cyvilizavanaha čałaviectva na ich, nastroju nie pavyšajuć. Adsutnaść listoŭ, abjektyŭnaj infarmacyi razdražniaje. Ja ŭpeŭnieny, što maja žonka Nataša piša mnie praktyčna kožny dzień. Jość pryčyny, pa jakich listy da mianie nie dachodziać, niama i hazetaŭ.
Usia systema turemnaha žyćcia krainy nakiravana na prynižeńnie čałavieka, jaki siudy patrapiŭ. Žodzina ŭ hetym napramku maje «lepšyja»vyniki. Da asoby staviacca horš, jak da bydła. Ja sam nie mahu tak stavicca ni da kaho. I ŭsio heta na maich vačach, i ja ničoha nie mahu z hetym zrabić.
Da bytavych prablemaŭ možna adnieścisia pa‑fiłasofsku. Nu, ničoha, što na 12 miescaŭ — 20 čałaviek, i sutki ŭvohule niama nijakaj vady. Byvaje, usiu noč siadziš u ciemry, a lehčy spać niama kudy.
Na śniadanak — sup z kisłaj kapusty, a na viačeru — varanaja kisłaja kapusta. Chapaje prystup astmy, a ty 20 chvilinaŭ hrukaješ u dźviery — mieć u kamery inhalatar nielha.
Hałoŭnaje zastacca čałaviekam, kali ź ciabie ŭsimi srodkami chočuć zrabić bydła».
Napišycie palitviaźniam
Siarhiej Parsiukievič:
222160, Mienskaja vobłaść,
Žodzina, vuł.Savieckaja 22‑A, turma №8
Kamera № 169
Andrej Kim
220050, horad Miensk, SIZA‑1.
Kazulin Alaksandar
211300 Viciebskaja vobłaść,
Viciebski rajon, pas. Vićba, VK‑3, atrad 1
Kamientary