Što rabić z AMAPam paśla sychodu Łukašenki i jak refarmavać MUS
Pra heta parazvažali kapitan justycyi ŭ adstaŭcy Śviatłana Chilko i były staršy śledčy, zasnavalnik BYPOL Andrej Astapovič u vypusku debataŭ «DysKUT».
Toje, što lustracyja Biełarusi patrebnaja, u hetym niama sumnievaŭ. Ale Śviatłana Chilko akcentuje, što my pavinny dobra razumieć, što takoje lustracyja i dla čaho jana patrebnaja.
«Treba adroźnivać, čaho choča hramadstva. Kali praź lustracyju my chočam kahości pakarać, to heta, napeŭna, nie zusim pravilny padychod. Lustracyja pachodzić ad łacinskaha słova lustratio, što aznačaje «cyrymanijalnaje ačyščeńnie». Meta jaje — ačyščeńnie isnujučaj sistemy na budučyniu. Ale nie pakarańnie za minułyja ŭčynki, — tłumačyć Śviatłana.
— Što tyčycca pakarańnia za ździejśnienyja złačynstvy, to, kaniečnie, hetaja adpłata pavinna adbycca, hramadstva patrabuje adnaŭleńnia spraviadlivaści. Naturalna, ludzi buduć pryciahvacca da kryminalnaj adkaznaści, niejkija padraździaleńni buduć likvidavacca albo refarmavacca. Ich supracoŭniki mohuć być skaročanyja, mahčyma, heta budzie AMAP, HUBAZiK albo inšyja padraździaleńni, jakija byli zadziejničanyja ŭ žorstkim padaŭleńni pratestaŭ».
Andrej Astapovič nie taki kateharyčny što da rospusku. Jon miarkuje, što tak my možam strelić sabie ŭ nahu, utvaryŭšy dzirki ŭ pravaachoŭnaj sistemie.
«AMAP, unutranyja vojski — ja b jašče zrazumieŭ raspuścić. Ale raspuścić HUBAZiK jak padraździaleńnie, dzie jość vielmi jakasnyja śpiecyjalisty, jakija zajmalisia arhanizavanaj złačynnaściu, — pry źmienie ŭłady heta moža akazacca tatalnaj pamyłkaj. Heta moža spryjać źjaŭleńniu arhanizavanaj złačynnaści. I chtości pavinien budzie hetym zajmacca, — kaža Andrej Astapovič.
— Nam dakładna viadoma, što ŭvieś HUBAZiK nie byŭ zadziejničany [ŭ padaŭleńni pratestaŭ], navat pa Minsku. Byli zadziejničanyja peŭnyja ŭpraŭleńni. Raspuskać analityčnaje ŭpraŭleńnie albo kampjutarnuju raźviedku ja nie baču sensu. Hetych ludziej doŭhi čas vučyli, jany majuć kałasalny vopyt, jakoha niama ŭ inšych padraździaleńniaŭ».
Taksama Astapovič miarkuje, što nielha raspuskać «Ałmaz».
«Ujavicie, što hetaja arhanizacyja ŭ tym liku była zatočana na baraćbu z teraryzmam, arhanizavanaj złačynnaściu. I heta nie AMAP. Heta zusim inšaha ŭzroŭniu padrychtoŭka. Kožnaje navučańnie aficera, jaki viedaje zamiežnyja movy, jaki maje idealnuju fizičnuju, ahniavuju padrychtoŭku, — heta vielizarnyja hrošy dla našaj dziaržavy. To bok całkam razahnać niejkija padraździaleńni — heta budzie tatalnaj pamyłkaj», — kaža były śledčy.
Razam z tym Andrej Astapovič bačyć pilnuju patrebu ŭ tym, kab daskanała vyjavić u siłavym błoku asob, adkaznych za złačynstvy. Pakinuć ich u isnujučaj sistemie jon nie ličyć mahčymym.
«Zajmajučysia ŭ hety momant rasśledavańniem usiaho, što adbyvajecca, hetaj «Adzinaj knihaj rehistracyi złačynstvaŭ», my prosta bačym usie dokazy, jakija raniej u internet nie traplali. Heta prosta žachlivyja kadry. I hety zaklik «Nie zabudziem, nie darujem» — jon bolš, čym spraviadlivy. My pavinny zajmacca mienavita pieraśledam. Pra niaŭchilnaść pakarańnia pavinna havarycca paŭsiul. Kab hetyja ludzi razumieli, što kali jany praciahnuć źbivać, niezakonna pryciahvać da administracyjnaj i kryminalnaj adkaznaści, falsifikavać dakumienty, to jany nie syduć ad pakarańnia».
Kamientary