«Uklučyli «Ruki ŭvierch» — pałova chłopcaŭ słuchajuć sa ślazami na vačach». Zamaloŭki ad Jahora Marcinoviča
Hałoŭny redaktar «Našaj Nivy» Jahor Marcinovič ciapier u babrujskaj kałonii. U adnym ź niadaŭnich listoŭ jon z humaram apisvaje abstaviny i susiedziaŭ, ź jakimi daviałosia sutyknucca. A taksama raskazvaje, u jakim biełaruskim rajcentry kancentracyja dzikich historyj.
Prykmiety realnaha žyćcia
Viedajecie, jakija drobnyja momanty mohuć raptoŭna adstrelić u mozh fłešbekam z 11-miesiačnaha minułaha? Siońnia adčuŭ nosam pach śviežaskošanaj travy! Nie zdahadvajusia, adkul daniesła, ale było vielmi niečakana. A ŭnačy dalacieŭ huk niejkaj mihałki. Kaniečnie, radaści niašmat, kali chutkaja niekaha jedzie ratavać albo pažarniki laciać na vyklik, ale sirena liłasia jak balzam na dušu — prykmieta realnaha žyćcia, pra jakuju paśpieŭ zabyć.
«Ruki ŭvierch» i chłopcy, asudžanyja za narkotyki
Pa radyjo hučyć «Tapaliny puch». Susied-pacančyk kaža, što krajem vucha niekali čuŭ, ale heta pieśnia była našmat raniej za jaho naradžeńnie. Dla mianie niekali było psichałahičnym šokam, što ludzi, narodžanyja ŭ 21 stahodździ, užo pajšli ŭ škołu. Ciapier ja zvykajusia z tym faktam, što ich usich pasadzili za narkotyki (paśmichajecca ŭ liście). Pakul nie apyniešsia tut, navat nie zdahadvaješsia pra abjomy 328.
Uśled uklučyli «Ruki ŭvierch» pra «Čužyja huby», pałova maładych narkamanaŭ z 10—15 hadovymi terminami słuchajuć sa ślazami na vačach.
Zahadka Kaściukovičaŭ
Ja tut pierasioksia ŭžo bolš čym z sotniaj susiedziaŭ. Dziŭnaje supadzieńnie, ale dźvie najdzikunskija žyćciovyja historyi byli ŭ dvuch čałaviek z Kaściukovickaha rajona. Naŭrad ci pierakaz projdzie cenzuru, prosta ŭjavicie, što ich raspoviedy mahli b trapić u top ukrainskaj prahramy «Detektar chłuśni».
[Heta telešou, dzie ŭdzielnik adkazvaje na pytańni i musić skazać niepryjemnuju ci saramlivuju praŭdu pra asabistaje žyćcio, kab vyjhrać hrošy. Jaho słovy praviaraje palihraf, a ŭ studyi siadziać blizkija.]
Dehustacyja sała
Za ŭsio žyćcio nie pakaštuješ stolki vidaŭ sała, kolki tut za tydzień sumiesnych dehustacyj. Samomu cikava, ci zachočacca mnie praciahvać bankiet paśla vyzvaleńnia.
* * *
Pišycie našaniŭcu!
Adras: vuł. Sikorskaha, 1a, papraŭčaja kałonija №2
213800, h. Babrujsk, Mahiloŭskaja vobł.
Marcinovič Jahor Alaksandravič
Važna: na kanviertach pakidajcie paznaku «Karancin», paśla budzie viadomy numar atrada.
Ciapier čytajuć
Cichanoŭski: Łukašenku treba sudzić pa łukašysckich zakonach, ale pasadzić na koł30
Kamientary