«Stabilna 2-3 vypadki ŭ hod, kali ja na miažy śmierci». Prosty chłopiec ź vioski «zachvareŭ» na alpinizm i zmoh zrabić z chobi biznes
A vy viedali, što dla ŭzychodžańnia na Evierest (8849 m), akramia dobraj fizičnaj, alpinisckaj i mientalnaj padrychtoŭki, vam spatrebicca prychapić z saboj salidnuju sumu ŭ valucie? U siarednim sproba zavajavać samuju vysokuju haru na płaniecie kaštuje $60 tysiač. Ale, niahledziačy na heta, kožny hod pa ŭsim śviecie znachodziacca sotni entuzijastaŭ, hatovych ryzyknuć žyćciom dziela ŭłasnaj pravierki na tryvałaść. Prafiesijny alpinist i pradprymalnik Arciom Cienciavicki adzin z takich ludziej. «Pro biźnies» sustreŭsia z Arciomam, kab pahavaryć pra ryzyki i tonkaści alpinizmu, unutranaj matyvacyi pradprymalnika i pierśpiektyvach jaho prajekta.
«Adnojčy, padklučajučy padaŭžalnik, ja pierabłytaŭ draty i mianie ŭdaryła tokam tak, što abhareli brovy»
— Ja naradziŭsia ŭ vioscy Pałačany Maładziečanskaha rajona z nasielnictvam u dźvie tysiačy čałaviek: baćka pracavaŭ mašynistam, a mama viała padsobnuju haspadarku. Kali mnie spoŭniłasia 14 hadoŭ, baćki raptoŭna nie stała, i tak ja staŭ starejšym mužčynam u siamji, u vioscy ž heta zaŭsiody vialikaja adkaznaść.
Viadoma, było nialohka, ale, niahledziačy na heta, ja dobra vučyŭsia i navat udzielničaŭ u alimpijadach pa matematycy, pry hetym nie zabyvaŭsia pra sport.
Adnojčy nastaŭnik hieahrafii zaprasiŭ mianie ŭ viełapachod pa Biełarusi, i pajezdka mnie vielmi spadabałasia. Tak ja staŭ pastajannym udzielnikam pachodaŭ, jakija davali šmat novych stanoŭčych emocyj, tamu nieŭzabavie pačaŭ udzielničać u spabornictvach pa spartyŭnym aryjentavańni i turyźmie, navat vykanaŭ narmatyŭ na kandydata ŭ majstry sportu.
Paśla ž zachapiŭsia hornym turyzmam i alpinizmam — razam ź siabrami my jeździli na Kaŭkaz i ŭ Chibiny.
Uzychodžańni mocna ŭražvajuć i dorać niezabyŭnyja emocyi: kali staiš na viaršyni hary, uvieś śviet zdajecca nižejšym za ciabie, heta ŭzrušvaje.
Bolš za ŭsio zapomnilisia momanty padčas pachodaŭ, dzie my traplali ŭ drennyja ŭmovy nadvorja — heta zaŭsiody baraćba z samim saboj i vychad z zony kamfortu. U hetyja momanty ciažka, ale potym u pamiaci zastajucca niezabyŭnyja emocyi.
Paśla zakančeńnia škoły ja pastupiŭ u Maładziečanski politechničny kaledž, a potym u BNTU, ale ŭvieś čas dumaŭ tolki pra alpinizm. U mianie byli śpiecyjalnyja navyki, i ja pajšoŭ pracavać u pramysłovy alpinizm.
Adnym ź pieršych prajektaŭ, dzie pracavaŭ, stała budaŭnictva vyšak sotavych apierataraŭ. Strašna nie było, tamu što da hetaha ja doŭha pracavaŭ «na viaroŭkach» i treniravaŭsia ź siabrami ŭ zakinutych dzieviacipaviarchovikach, da taho ž na pracy my atrymlivali sapraŭdny prafiesijny ryštunak. Da strachu vyšyni pryvykaješ, choć, kali ciapier paśla pierapynku ŭ niekalki miesiacaŭ ja traplaju na vyšyniu, mandraž usio ž taki jość.
Pramysłovym alpinizmam ja zajmaŭsia da 27 hadoŭ. U toj čas zarablaŭ $1-2 tysiačy ŭ miesiac, časam atrymlivałasia i bolš. Praces mnie padabaŭsia: ja pracavaŭ jak IP, u mianie nie było načalnika, tamu volny hrafik taksama dastaŭlaŭ zadavalnieńnie. Da taho ž u pramysłovym alpiniźmie jość roznyja kirunki, tamu zaŭsiody možna było niečamu vučycca.
Za čas pracy zdaralisia traŭmy. Adnojčy, padłučajučy padaŭžalnik, ja pierabłytaŭ draty i mianie ŭdaryła tokam tak, što abhareli brovy. U jakaści elektryka ja bolš siabie nie sprabavaŭ.
Kali nazapašvałasia stomlenaść ad pracy, ja jechaŭ u hory, heta mocna dapamahała razhružacca. U toj čas u Biełarusi ŭsiaho kala piacidziesiaci čałaviek zajmalisia hornym turyzmam, i ŭsie adzin adnaho viedali. Ciapier, viadoma, takich ludziej u našaj krainie stała značna bolš.
«Ja pamiataju, jak kryčaŭ na ŭsio horła, kab niejak vypluchnuć emocyi, kali my dasiahnuli viaršyni»
U 2015 hodzie ja razam ź siabram staŭ chadzić na bolš składanyja ŭzychodžańni, staraŭsia raźvivacca ŭ hetym kirunku. Da taho času my stali źbirać svaje hrupy prychilnikaŭ hornaha turyzmu — na toj momant nie kamiercyjnyja, a, chutčej, spartyŭnyja, dzie ja vystupaŭ u jakaści instruktara.
Užo tady Elbrus i Kaźbiek my ličyli davoli prostymi maršrutami, tamu staralisia chadzić na viaršyni bolš składanyja. Zvyčajna ŭ nas było dva ŭzychodžańni ŭ hod, astatni čas ja rychtavaŭsia: łaziŭ na skaładromie, biehaŭ i padtrymlivaŭ siabie ŭ formie.
Tak pačałosia majo stanaŭleńnie jak prafiesijnaha alpinista. Kali raniej ja sumiaščaŭ uzychodžańni z pracaj, to ciapier horny turyzm i alpinizm stali adzinaj krynicaj majho dachodu.
Kaźbiek byŭ maim pieršym piacitysiačnikam. Uzychodžańnie zaniało 5 dzion. Ja pamiataju, jak kryčaŭ na ŭsio horła, kab niejak vypluchnuć emocyi, kali my dasiahnuli viaršyni. Vidy byli takija pryhožyja, što na vačach źjavilisia ślozy. Naturalna, heta vielizarnaja fizičnaja praca, i mienavita tamu pieraadoleńnie siabie ŭ harach doryć niezabyŭnyja emocyi.
Padčas uzychodžańniaŭ mohuć uźniknuć i niepradbačanyja abstaviny. Adnojčy na Elbrusie, kali my išli jak spartsmieny, pobač była kamiercyjnaja hrupa, dzie dziaŭčyncy stała drenna, a hidy prosta nie viedali, što rabić. My ŭkałoli joj deksamietazon, skazaŭšy: «Chutčej spuskajcie jaje ŭniz, inakš jana zaraz zahinie». Hidy vyklikali śniehachod i jaje evakujavali.
A ŭ nas niejak nie chapiła ježy, i my dva dni nie jeli. Časam byvajuć prablemy z bačnaściu i navihacyjaj, davodzicca iści «navobmacak», ale dziakujučy vopytu heta atrymlivajecca. Ryzyki jość zaŭsiody, i ŭ mianie stabilna byvaje 2-3 vypadki ŭ hod, kali ja na miažy śmierci. U hetym hodzie, naprykład, ja sarvaŭsia i palacieŭ z hrebnia ŭniz, ale pašancavała, što moj naparnik mianie strachavaŭ. Ja pralacieŭ prykładna 10 mietraŭ.
Ciapier u nas zapłanavanaje ŭzychodžańnie na vaśmitysiačnik z boku Niepała. Kali ŭźniknie situacyja z ekstrannym spuskam, to treba budzie viartacca praz Kitaj. U takim vypadku pryjdziecca zapłacić štraf kala $10 000. Ale zrazumieła, što, kali jość ryzyka dla žyćcia, to ŭžo nie budzieš dumać pra hetyja hrošy.
Samym niebiaśpiečnym etapam u hornym uzychodžańni źjaŭlajecca spusk. Ludzi iduć na haru ŭsimi siłami i nie robiać zapasu na spusk. Adnak paśla ŭzychodžańnia adbyvajecca rasfakusavańnie ŭvahi, i ludzi hinuć z-za nazapašanaj stomlenaści dy źnižeńnia pilnaści.
Sioleta na pik Pieramohi my išli 11 dzion, a zapasaŭ u nas było na 8. Dla nas heta byŭ samy składany spusk u žyćci. Było vielmi šmat śniehu, nie atrymałasia znajści śniežnuju piačoru, jakuju my vykapali pry šlachu ŭvierch. Pakul što heta moj samy vysoki punkt — 7439 m, ale hetaja viaršynia składaniejšaja za mnohija vaśmitysiačniki.
U alpiniźmie jość tak zvanaja «zona śmierci» — punkty, vyšejšyja za 8 tysiač mietraŭ. Tam ludziej čaściej za ŭsio nichto nie ratuje, na takoj vyšyni lažyć vielmi šmat trupaŭ, i ich nikoli adtul nie spuściać. Z-za nizkaj ščylnaści pavietra viertalot tudy nie lotaje, a ŭručnuju časam niama sił na siabie samoha, nie kažučy ŭžo pra inšaha čałavieka.
U teoryi navat niepadrychtavany, ale fizična mocny čałaviek moža zrabić uzychodžańnie na vaśmitysiačnik pry ŭmovie najaŭnaści dobraj kamandy i dadatkovaha kisłarodu. U alpiniźmie jość nieaficyjnaje zvańnie «śniežny bars», uładalnikam jakoha stanovicca čałaviek, jaki zavajavaŭ 5 siamitysiačnikaŭ. A jašče jość prahrama «7 viaršyniaŭ», dzie treba ŭzyści na ŭsie samyja vysokija punkty ŭsich kantynientaŭ.
U alpiniźmie chapaje i aniekdatyčnych vypadkaŭ. Mianie zabaŭlajuć irancy, jakija pryjazdžajuć na siamitysiačniki i biez padrychtoŭki, biez aklimatyzacyi sprabujuć padniacca na haru.
Kožny hod tak hinie paru irancaŭ. U ich niama kamandnaha duchu i narmalnaj padrychtoŭki. Jany prosta pruć navierch. Zrazumieła, u ich drennaja reputacyja.
Jość dvoje «irancaŭ-zorak» (chłopiec i dziaŭčyna), jakich ratavali na ŭsich siamitysiačnikach byłoha SSSR, akramia pika Pieramohi. Darečy, jany sprabavali dałučycca da našaj hrupy, ale my zrabili ŭsio, kab jany nie zmahli pajści z nami. Takim čynam vyratavali ich žyćcio i zdaroŭje.
Alpinizm mnohich pryciahvaje, tamu što ludzi zaŭsiody imknulisia być macniejšymi, vyšejšymi, chutčejšymi, i tut spartyŭny azart raskryvajecca na poŭnuju. U alpiniźmie atrymlivajecca realna vyprabavać siabie, a ŭ jakaści ŭznaharody adkryvajucca vidy, jakija nie pieradaść nivodnaja fatahrafija.
Asabista dla mianie alpinizm — heta emocyi, ludzi i spabornictvy z samim saboj, a jašče nahoda padumać nad čymści važnym u žyćci.
Darečy, u mianie jość pryjaciel — prafiesijny skulptar, i dla ŭsich svaich rabot jon šukaje natchnieńnie praz alpinizm. Časam na vialikich vyšyniach zdarajucca «vidziežy», tamu niekatoryja tvorčyja ludzi sprabujuć vykarystoŭvać heta.
«Maržynalnaść hetaha biznesu moža dachodzić da 1000%, ale heta chutčej vyklučeńni z praviłaŭ»
Zvyčajna alpinisty šukajuć finansavańnie dla ŭzychodžańniaŭ, bo heta davoli doraha. Ale ciapier ja ŭpieršyniu budu sprabavać pryciahnuć inviestycyi.
U hetym hodzie mianie naviedała ideja stvaryć prahramu pa ŭzychodžańni na ŭsie vaśmitysiačniki. Treba prykładna $200 000 dla kamandy. Ale pakolki spartoŭcaŭ takoha kłasa niašmat u Biełarusi, dy jašče z hrašyma, ciapier ja dałučusia da kamandy z Rasii.
Zvyčajna heta finansujecca albo praź miecenataŭ i zacikaŭlenyja karparacyi, albo praź dziaržavu. Ale ŭ Biełarusi na takoje hrošy praktyčna nie dajuć.
Kali viarnucca da pradprymalnictva, to ŭžo z samaha dziacinstva ja ŭvieś čas sprabavaŭ niešta pradavać. A kali ŭ 14 hadoŭ staŭ kiraŭnikom siamji, atrymaŭ vielizarny stymuł zarablać jak maha bolš hrošaj.
U svoj čas ja navat paśpieŭ pazajmacca hruzapieravozkami: u maim parku było niekalki hruzavikoŭ. Dziakujučy pramysłovamu alpinizmu ja nazapasiŭ hrošy na mašyny i tak zapuściŭ svoj biznes. Heta kaštavała kala $30000 pa tych časach.
Z-za šerahu kryzisaŭ mnie daviałosia viarnucca ŭ pramysłovy alpinizm. Tady jakraz pačałosia budaŭnictva AES, i niekalki hadoŭ my pracavali na subpadradzie. Mnie zaŭsiody padabałasia takaja praca, tamu što było vydatna adčuvać siabie častkaj vialikaha viekavoha prajekta.
Ale pastupova nazapašvałasia stomlenaść, a kali padradčyk nie zmoh raźličycca sa mnoj, ja ŭśviadomiŭ, što para niešta mianiać u žyćci. My ź siabram źjechali ŭ hory na niekalki miesiacaŭ, tady i naradziłasia ideja z kamiercyjnymi turami ŭ hory.
Maržynalnaść hetaha biznesu moža dachodzić da 1000%, ale heta, chutčej, vyklučeńni z praviłaŭ. U našaj kamandzie 7 čałaviek. Heta hidy i ludzi, jakija zajmajucca miedyjnym supravadžeńniem.
Ciapier u Biełarusi jość vialikaja cikavaść da našaha praduktu. Metavaja aŭdytoryja — ludzi 25-45 hadoŭ, z aktyŭnaj žyćciovaj pazicyjaj. Uzychodžańnie na Elbrus kaštuje kala $1-1,2 tysiačy pad kluč z ulikam darohi ź Minska, dzie za našy pasłuhi my biarem prykładna $400.
Niahledziačy na ciažkaści apošnich hadoŭ, u nas nie adbyłosia źnižeńnia prodažaŭ, ale źlohku źniziłasia dynamika rostu i skaraciłasia hieahrafija hornych pachodaŭ. U hod u nas atrymlivajecca prykładna 100-150 klijentaŭ, ale stratehičnaj metaj ja liču pavieličeńnie prodažaŭ u bližejšaj pierśpiektyvie ŭ 2-3 razy. Taksama my chočam pašyryć hieahrafiju pachodaŭ i pavialičyć vyručku ad prakatu ryštunku.
Jašče ŭ nas jość unikalnaja škoła alpinizmu ŭ Minsku. Ludzi, jakija rychtujucca da składanych uzychodžańniaŭ abo prosta chočuć vyvučyć asnovy, mohuć pryjechać da nas. Tam skaładrom dla trenirovak, a jašče my časta jeździm «u pali». Adpracoŭvajem navat ladovyja ŭzychodžańni, tamu časta pryjazdžajem u Viciebski rajon na zamierzłyja zimoj vadaspady. Navučańnie ŭ ścienach našaj škoły prajšli kala 150 čałaviek.
U hetaj śfiery niama kankurencyi, i nielha skazać, što heta kamiercyjny prajekt, tamu što jon praktyčna nie prynosić prybytku. Ciapier heta ŭ bolšaj stupieni sposab pryciahnuć novych klijentaŭ na kamiercyjnyja ŭzychodžańni i pašyryć kamjunici alpinistaŭ i amataraŭ hornaha turyzmu.
Dla mianie vialikaj matyvacyjaj źjaŭlajucca znosiny ź ludźmi, jakija da nas prychodziać. Jak praviła, jany ŭsie vielmi cikavyja, i heta vialikaje zadavalnieńnie pracavać ź imi. Tolki adnojčy ŭ časie adnaho z uzychodžańniaŭ u samym pačatku našaj pracy adzin z klijentaŭ vypiŭ ałkahol u pachodzie i pačaŭ pavodzić siabie nieadekvatna, ale ŭ našaj kamandzie ŭsie chłopcy dužyja, tamu my źviazali jaho i zakinuli ŭ pałatku. Z hetaha momantu ŭ damovie my abaviazkova prapisvajem, što ŭžyvać ałkahol u pachodach zabaroniena.
Ludziam, jakija tolki pačynajuć zajmacca biznesam, mahu paraić adno — zajmajciesia tolki tym, što padabajecca. Kali ŭ pracesie ŭźnikajuć zadačy, u jakich vy nie raźbirajeciesia, treba pryciahvać ludziej, jakija śpiecyjalizujucca na hetym, a nie ciahnuć usio na sabie. Akramia taho, važna nie zabyvać pra miedyjnaść i rekłamu, tamu što jakim by dobrym ni byŭ pradukt, jon budzie nie zapatrabavany, kali ludzi pra jaho ničoha nie viedajuć.
Naprykład, majoj pamyłkaj było toje, što my pačali prasoŭvać svoj brend tolki praz 5 hadoŭ z momantu startu, tamu naš imklivy rost pačaŭsia vielmi pozna.
Kamientary
Jeździć na maršruty ŭ Rasieju.
Ja razumieju, što pryroda nie maje adnosin da palitycy, i častka turystaŭ biez hetaha "Z" u hałovach.
Ale ŭ mianie toj napramak jak adsiekła. Ź vialikim ździŭleńniem hladžu na ludziej, jakija praciahvajuć žyć jak u 2019-m i nie razumiejuć "a što zdaryłasia".