«Začyniš dźviery i pacałuješ jaje, bo jość takaja mahčymaść». Jak žančyny kachajuć žančyn u kałonii
«Naša Niva» źviazvałasia z Darjaj Afanaśjevaj, byłoj palitźniavolenaj i fiem-aktyvistkaj, dziela hutarki pra kachańnie pamiž źniavolenymi žančynami. Atrymali ščyry raspovied pra našmat bolšaje — toje, na što hatovy čałaviek, kali jaho pazbaŭlajuć lubovi i ciapła. I jak za heta karajuć.
«Nieabaviazkova buduć pacałunki, niejkija eratyčnyja dotyki ci seks, usio moža spynicca na ciopłych žestach»
Bolš za ŭsio, kaža Darja, u kałonii pakutujuć palitźniavolenyja žančyny, jakija ŭśviadomili siabie leśbijankami jašče na voli. I tut hałoŭnaja prablema — niemahčymaść padtrymać kamunikacyju z partniorkaj, bo ŭ kałonijach palitviaźni mohuć listavacca tolki ź blizkimi svajakami.
U Biełarusi niama adnapołych šlubaŭ, tamu partniorka nijak nie moža aficyjna stać blizkim svajakom. Tady zastajecca adno:
«Možna prasić mamu ci tatu pieradavać pryvitańnie ŭ listach, ale tut pytańnie ŭ tvaich adnosinach ź imi i mahčymaści im daviarać. Tym bolš što ty nie budzieš praź ich pieradavać niešta zusim asabistaje, nie ŭsie hatovyja adkrycca pasiaredniku. Mahčyma, da zatrymańnia žančyna nikomu nie raskazvała pra hetuju suviaź i svaju aryjentacyju, ale, kab padtrymlivać kantakt sa svajoj paraj, joj davodzicca skazać baćkam — maŭlaŭ, maja siabroŭka budzie praz vas mnie pisać i pieradavać pryvitańnie.
U bolš zdarovaj situacyi ty možaš pryjści ź joj da baćkoŭ i skazać: paznajomciesia, heta maja dziaŭčyna, my kachajem adna adnu. A tut heta adbyvajecca niejak žudasna: ty siadziš, a jana nie viedaje, što joj rabić i kudy źviartacca, kazać pra vas ci nie kazać, ty nie možaš heta ź joj abmierkavać i pryjści da rašeńnia», — tłumačyć Darja.
Navat kali atrymałasia pieradavać pryvitańni praz rodnych, takaja kamunikacyja moža być zanadta doŭhaj — treba dačakacca, kab list dajšoŭ, partniorcy pieradali infarmacyju, taja dała adkaz, a paśla dajšoŭ zvarotny list.
Taksama dla takich žančyn isnuje pytańnie, ci raskazvać u listach pra svaju aryjentacyju: na svabodzie pra heta možna było kazać adnosna adkryta, a ŭ kałonii tak nie atrymajecca, bo takaja infarmacyja moža stać dadatkovaj nahodaj dla cisku.
Niaredka zdarajecca, što ŭ kałonii žančyny, jakija raniej ličyli siabie hieteraseksualnymi, pačynajuć cikavicca inšymi žančynami. Darja tłumačyć heta dźviuma pryčynami. Pa-pieršaje, na jaje dumku, u našaj kultury nie dajuć dziaŭčatam vybaru, jakoj moža być ich aryjentacyja, ich vučać tolki adnoj mahčymaści. A potym žančyna traplaje ŭ situacyju, kali mužčyn vakoł ciabie amal što niama, a kali jany jość, to niepryjemnyja — režymnyja, apieratyŭnyja supracoŭniki. U žančyny adbirajuć asnoŭny vybar, i jana pačynaje pryhladacca da alternatyŭnaha varyjantu. A pakolki raniej jana nie viedała, što takoje mahčyma, toje, što ź joj adbyvajecca, pačynaje jaje pužać.
Pa-druhoje, kaža dziaŭčyna, źniavolenaj moža prosta nie chapać ciapła i padtrymki:
«Nie toje što tam źmianiajecca aryjentacyja… Chutčej, heta pra toje, što ty šukaješ kahości blizkaha. Nie abaviazkova buduć pacałunki, niejkija eratyčnyja dotyki ci seks, usio moža spynicca na ciopłych žestach, jakija ty vyznačyš jak niešta bolšaje, bo tabie hetaha vielmi nie chapaje. Kali ty tam žyvieš hadami, tabie chočacca, kab niechta ciabie abniała, pačakała, zrabiła tabie kavu, spytała, jak prajšoŭ tvoj dzień. Hetaha tak nie chapaje, što ty za heta čaplaješsia i časam, mahčyma, tabie chočacca čahości bolšaha. A potym ty vychodziš na volu, u ciabie znoŭ źjaŭlajecca vybar i ty zabyvaješ toje, što było ŭ kałonii. Mahčyma, niechta šukaje i prosta seksualnaje zadavalnieńnie, ale za kratami heta źviazana ź vialikim vykidam adrenalinu, bo šmat niebiaśpieki.
Viedaju dziaŭčynu, jakaja da źniavoleńnia nie zadumvałasia ni pra što adnapołaje, ale za kratami pryjšła da mianie pytacca: što joj rabić, kali jana maje takija adčuvańni? Ja ŭ jaje spytała, navošta jana stavić sabie ramki. Tam i tak usio zabaraniali, dyk kali jana maje hetaje cudoŭnaje pačućcio, čamu b nie pasprabavać? I heta akazałasia ŭzajemna».
U vyniku, zhadvaje biełaruska, žančyna vyjšła na hod raniej za svaju abrańnicu i dačakałasia jaje. Za hety hod jana sustrełasia ź jaje rodnymi, padtrymlivała ich i jaje, pieradavała paštoŭki praz mamu. Kali adnosiny pačynajucca ŭ kałonii, žančyny čakajuć svaich partniorak — surazmoŭca nie zhadvaje ni adnaho advarotnaha vypadku.
Darja raskazvaje: tym, chto nikoli nie sutykaŭsia ź leśbijankami, padavałasia, što ŭ kałonii ich vielmi šmat.
Nasamreč heta nie tak, prosta ŭ kałonii vysokaja kancentracyja žančyn, i ŭsie viedajuć adna adnu, byccam heta adna vialikaja vioska, niemahčyma niešta schavać. Bolš za toje, usie pra heta hutarać, bo ŭ kałonii ničoha nie adbyvajecca, a heta niešta cikavaje. Ale byli takija žančyny, jak Darja, chto prymaŭ rašeńnie nie zavodzić u kałonii nijakich adnosinaŭ, bo heta źviazana «z raźbitym sercajkam, ryzykaj, vialikimi prablemami i dla mianie, i dla žančyny, ź jakoj ja mahła b pačać adnosiny».
«Ty pacałuješsia, a potym u ciabie serca hrukaje jašče paru hadzin, i ty nie možaš zrazumieć, čamu»
Jak pačynajucca adnosiny ŭ kałonii? «Prosta ty zaŭvažaješ atmaśfieru la jaje, łoviš vajb i razumieješ, što ŭ ciabie ź joj ahulnyja intaresy ci tabie cikaviej słuchać jaje, a nie inšych. Na šychtavańni ty šukaješ jaje vačyma. Kali jana ŭ inšym atradzie, ty pastajanna jaje vyhladvaješ. Tabie chočacca rabić joj maleńkija siurpryzy i padarunački — u kałonii heta zabaroniena, ale ty hatovaja ryzyknuć, kab jaje paradavać.
Kali ty na balničnym, a jana na pracy, možna prosta da jaje prychodu zrabić joj kavu ci haračy buterbrod i pakłapacicca pra jaje. Tam heta šanujecca bolš, čym ajfon u padarunak na voli. Prychodziš ź dziažurstva, a ŭ ciabie kava hatovaja i staić johurt z łyžačkaj.
Ty razumieješ, što jana ryzykavała i parušała praviły, bo nielha rabić inšaj asudžanaj kavu i dzialicca, ale jana zrabiła heta dziela ciabie, i tabie vielmi pryjemna.
A dalej vy pryznajeciesia adna adnoj ci nie, bo ty ŭsio roŭna adčuvaješ, kali padabaješsia čałavieku bolš čym pa-siabroŭsku», — razvažaje Darja.
Ničoha bolšaha ty tam nie zrobiš, kaža surazmoŭca, usio prajaŭlajecca praz drobiazi. Jość mahčymaść zalacacca, napisać dziaŭčynie vierš, vy možacie zakrycca ŭ pakoi dla myćcia, dzie dobraja akustyka, i jana tabie tam budzie śpiavać pieśniu. Darja nazyvaje nievymoŭnymi adčuvańni, kali źniavolenyja pierad adbojem mohuć razam stajać i hladzieć na nieba ŭ vakienca, i dziaŭčyna raptam pačnie čytać partniorcy vierš.
Heta jašče i mahčymaść rasfarbavać žyćcio, tłumačyć biełaruska. Na voli ŭ ciabie šmat roznych emocyj, a za kratami pastajanna dzień surka. A tut ty pačynaješ čakać sustrečy, šukaješ čałavieka pozirkam, zaŭždy maješ, da kaho padyści i pahutaryć, kaho pareŭnavać. Tady čas idzie chutčej i žyć bolš cikava.
Mahčymaści dla seksu? Kaniečnie, jany jość, śmiajecca Darja: «Było b žadańnie — možna znajści varyjanty i ŭ atradzie, i na fabrycy, prosta šukaješ momant, kali nikoha nie budzie vakoł. Kali havorka pra seks, treba, kab nichto nie prachodziŭ mima davoli šmat času, abo kab tyja, chto vakoł, nie zrazumieli, što adbyvajecca. U hetym plus adnapołych adnosinaŭ, bo tady možna nie spalicca, kali niechta jość kala vas.
A kali my kažam pra pacałunki, dotyki i abdymki, z hetym našmat praściej — dla hetaha dastatkova i pary chvilin, i pary siekundaŭ. Časam ty razumieješ, što ŭ ciabie jość 15 siekund, i ty začyniš dźviery i pacałuješ jaje, bo jość takaja mahčymaść. Hałoŭnaje — rašycca na heta, bo kali vas złoviać, budzie vielmi drenna, tak prosta heta nie pakinuć. Ty pacałuješsia, a potym u ciabie serca hrukaje jašče paru hadzin, i ty nie možaš zrazumieć, čamu: abo pacałunak byŭ taki pryjemny, abo ty bajałasia, što vas spalać».
Apošniaje zdarałasia pastajanna, kaža surazmoŭca. U kałonii jość pary, pra jakich usie viedajuć, bo jany pastajanna baviać čas razam, prosta nie da ŭsich za heta jość pretenzii. Pytańnie ŭ tym, tłumačyć Darja, ci dobryja ŭ ciabie adnosiny z administracyjaj i ci ty nie pierabiraješ: adna sprava, kali vy heta robicie cichieńka, a na vačach va ŭsich prosta hutarycie, i inšaja, kali vy całujeciesia pry ŭsich, tady ciabie pieraviaduć, budzie cisk i raparty.
«Chadzili plotki, što kantralorka zakachałasia ŭ asudžanuju i ŭ vyniku zvolniłasia»
Supracoŭnikaŭ kałonii biełaruska dzielić na dźvie katehoryi — abo jany nienavidziać leśbijanak, abo im usio roŭna, ale na ich ciśnie kiraŭnictva. U praviłach unutranaha rasparadku jość punkt 58.29, jaki zabaraniaje «leśbijanstva i raspusnyja dziejańni seksualnaha charaktaru». Ale ž ź leśbijankami zvyčajna raźbirajucca inšym čynam:
«Ciabie spalili za adnosinami — vas pieraviaduć u roznyja atrady i na roznyja źmieny, kab vy nie mahli kamunikavać, nie daduć pracavać zvyšuročna. Tady vy zmožacie bačycca tolki ŭ niadzielu, a kali budynki vašych atradaŭ daloka adzin ad adnaho ci kali tabie zabaroniać chadzić u kłub, vy nie pabačyciesia i ŭ niadzielu. Jany mohuć zrabić tvajo znachodžańnie ŭ kałonii jašče bolš nievynosnym: pastajanna buduć čaplacca, manipulavać i vykarystoŭvać ciabie, pasprabujuć vas rassvaryć, puściać čutki. Ciabie pieraviaduć u atrad z drennaj reputacyjaj, i lubaja tvaja kamunikacyja ciapier budzie pad dadatkovym kantrolem.
Supracoŭniki vielmi drenna reahujuć navat na zvyčajnuju kamunikacyju. Kali b mianie zaŭvažyli ŭ stasunkach z žančynaj, potym lubuju maju ciopłuju kamunikacyju razumieli b jak ramantyčnuju. U kałonii nielha siabravać, nielha ciopła kamunikavać — zabivajuć usio čałaviečaje. Za heta ciabie mohuć vyklikać u kabiniet, hutaryć z taboj niepryjemnym čynam. Kali ja kazała, što na voli zmahałasia za pravy žančyn, mianie adrazu adpraŭlali «na vostraŭ Lesbas», pačynali najazdžać — maŭlaŭ, ty z hetych?»
Čamu ŭ kałonii niama siabroŭstva? Darja kaža, što administracyja stvaraje takija ŭmovy, kab žančyny nie siabravali, tam treba vyžyvać. Niechta maje dapamohu z voli, a niechta — nie, i tamu ź dziaŭčynaj mohuć pačać siabravać, bo ŭ jaje dobraja pieradača, prasić kavu ci cukierku. Kali pieradača skančajecca, «siabroŭka» pierachodzić da inšaj, u jakoj jość takaja ž pieradača, a ty ž joj užo davieryłasia. Tak zdarycca raz, dva — a na treci raz ty ŭžo im nie pavieryš.
Abo žančyny mocna siabrujuć, a potym adnu ź ich vykliča apieratyŭnik i skaža: «Zdavaj, a to ŭ ciabie nie budzie spatkańnia ź siamjoj». Zrazumieła, što ty pastaviš siamju na pieršaje miesca. A kaho tabie zdavać, jak nie siabroŭku, pra jakuju ty viedaješ usio? Takich historyj vielmi šmat, ale nie siarod palityčnych, zapeŭnivaje surazmoŭca.
Kali supracoŭniki vyśvietlili aryjentacyju žančyn, jany mohuć «padkłaści» adnu pad druhuju — padhavaryć asudžanuju, kab jana ŭcierłasia ŭ davier da inšaj žančyny, a potym padstaviła jaje ci spravakavała kanflikt, kab u toj žančyny byŭ rapart za parušeńnie. Tamu za kratami pastajanna dumaješ: čałaviek nasamreč choča z taboj kamunikavać ci heta niejkaja padstava? Darja kaža, što šmat kruciła ŭ hałavie, ci nie «spaliłasia» jana pozirkam ci pavodzinami.
U mužčynskich kałonijach isnuje «nizki status», jaki źviazany z seksualnymi pieravahami čałavieka. U žanočaj kałonii takoha niama: «Ja hutaryła ź dziaŭčynaj, jakaja siadzieła niedzie ŭ 2016 hodzie, adkrytaj leśbijankaj. Jana kazała, što z-za hetaha paru razoŭ ź joj nie chacieli siadzieć za adnym stałom, ale ciapier takoha niama. Časam praskokvali słovy nakštałt «kałupałki», ale nijakaha cisku ad asudžanych nie było».
Darja zhadvaje historyju, kali supracoŭnica kałonii zakachałasia ŭ źniavolenuju: «Nie viedaju, nakolki heta praŭdziva, ale chadzili plotki, što kantralorka zakachałasia ŭ asudžanuju i ŭ vyniku zvolniłasia. Ja chaču ŭ heta vieryć, dumaju, takoje mahčyma».
«Kruciš u hałavie, jak tam jana, i možaš nadumać usio što zaŭhodna»
Što adbyvajecca z adnosinami, kali ty faktyčna hublaješ partniorku na niekalki hadoŭ? Pytańnie ŭ tym, razvažaje surazmoŭca, nakolki raniej adnosiny byli asensavanyja i nakolki partniorki hatovyja ich zachoŭvać. Tvaju pałavinku pasadzili, a ty, mahčyma, maješ niavyrašanyja pytańni ź joj, ci jana sa svajho boku dumaje, što jaje čakajuć niejak nie tak, i ty nie maješ advarotnaj suviazi. Jašče ŭpłyvaje, ci vymušanaja dziaŭčyna źjechać z krainy, bo i jaje mohuć pieraśledavać, i ad hetaha kamunikacyja taksama paharšajecca. Pytańnie, ci hatovaja jana pryniać, što partniorku jašče pryjdziecca čakać, mahčyma, niekalki hadoŭ, ci treba žyć dalej.
Dla čałavieka za kratami čas zastyvaje, zastyvajuć i adnosiny, jakija byli da hetaha. A kali viazień ci źniavolenaja vychodzić na volu, vakoł jaje šmat adbyvajecca, i jaje prychilnaść da inšaha čałavieka evalucyjanuje. Na voli jość bahata mahčymaściaŭ i znajomstvaŭ, možna prosta zajści na sajt znajomstvaŭ ci paznajomicca z kimści na kancercie, a ŭ partniorki za kratami takoj mahčymaści niama. Tamu šmat chto sa źniavolenych maje paranoju i niedavier da kachanych na voli.
Pakul ty za kratami, ty ž nie možaš vyklučyć svaich prusakoŭ u hałavie, kaža Darja: «Pačynaješ hierojničać — maŭlaŭ, nie čakaj mianie, žyvi svaim žyćciom, abo naadvarot prosiš ciabie čakać. Chočaš, kab tabie pieradali šakaładku z salonaj karamiellu, a tabie pieradajuć biełuju porystuju, i ty takaja: čamu ty jaje kupiła, chto ŭ ciabie tam takoje lubić?
Reč i ŭ tym, ci byli vy da hetaha hatovyja. Nie dumaju, što ŭsie, chto ciapier siadziać za padziei 2020-ha, byli hatovyja da taho, što trapiać za kraty i pajeduć u žanočuju kałoniju. Kali b dziaŭčaty zahadzia viedali, što zdarycca, ci vyjšli b jany na pratesty? Mnie zdajecca, mała chto ŭ adnosinach hatovy čakać hadami. Heta vielmi ciažka psichična, dy i zdaroŭje pakutuje ad taho, što ty pastajanna na niervach. Kruciš u hałavie, jak tam jana, i možaš nadumać usio što zaŭhodna».
Palityčnych žančyn zvyčajna dobra čakajuć, kaža surazmoŭca. Jość i inšyja prykłady, ale ich vielmi mała. A inšym źniavolenym, kaho sustrakała Darja, amal nikoli tak nie šancuje.
Jana zhadvaje prykład, kali žančyna nie dačakałasia žančynu: «Mnie zdavałasia, u ich byli takija jarkija emocyi, jany pastajanna bavili razam čas. Adna zastałasia ŭ kałonii, a inšaja pajechała ŭ kałoniju-pasialeńnie, potym vyzvaliłasia i vyjšła zamuž. Jany pratrymalisia adna biez adnoj tolki paru miesiacaŭ.
Napeŭna, toj, što vyjšła zamuž, prosta nie chapała stanoŭčych emocyj, lubovi i kłopatu. Kali jana była ŭ kałonii, jana heta pryniała i sama dała heta čałavieku, bo šmat chto maje žadańnie dzialicca luboŭju. A potym jana vyjšła i zrazumieła, što ciapier moža atrymać padtrymku i kłopat ad kahości bolš zvykłaha dla jaje. Inšaj dziaŭčynie było vielmi ciažka — jana dumała, što ŭsie słovy akazalisia chłuśnioj, šukała, što jana zrabiła nie tak».
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ«U SIZA tak advykła ad śviatła, što ŭ kałonii nie mahła całkam raspluščyć vočy». Eks-palitźniavolenaja — pra try hady za kratami za čaty ŭ telehramie
«Padzielniki? Kłasnyja dzieci». Vykładčyca BDUIRa, jakaja adsiadzieła pa spravie studentaŭ, pra toje, jak aptymizm vyratoŭvaŭ za kratami
Daviedalisia pra źniavolenych, jakija ŭ homielskaj kałonii presavali Maryju Kaleśnikavu
Kamientary