Karcinu pradusavaŭ majstra strašnych historyj Hiljerma Del Tora.
Dziacinstva Łaury prajšło ŭ prytułku. Praz 30 hadoŭ hierainia viartajecca na staroje miesca z mužam Karłasam i pryjomnym synam Sajmanam. Łaura prahnie ŭsynavić šče kolki dziaciej. Ale jejny syn viadzie pałachlivyja hulni ź niabačnymi pryvidami…
Karcina Chuana Antonia Bajony – spradusavanaja meksikanskim čaraŭnikom strašnych historyj Hiljermam Del Tora (“Labirynt Faŭna”, “Chrybiet djabła”). Film maładoha režysera – heta hatyčnaja łacinskaja mistyka, uzhadavanaja na eŭrapiejskaj kultury z vykštałconaj aperatarskaj technikaj i trymcienna-melanchaličnaj atmasferaj.
Nia treba kryvi i hučnych krykaŭ: sparachnieły dom, špalery, sadranyja malečymi palcami, šeraje mora, ladaščaja staraja z toŭstymi akularami, skryp na dziciačaj placoŭcy, ścieni, viazanaja maska z huzikam…
“Prytułak” pałochaje čakańniem i sumam apošniaj hulni. Maciarynski instynkt nie vyratoŭvaje, a zahaniaje ŭ niebiaśpiečnuju pastku; śviatło ŭ ciemry – falšyvaje, a luboŭ dastajecca pryvidam. Stvaralniki stužki vidavočna skarystali j dośvied amerykanskaha “Pałterhiejstu”, ale zrabili heta tonka, bieź vialikich efektaŭ.
Karcina krychu pravisaje ŭ finale, ale heta nie admianiaje čaroŭnaje atmasfery eŭrakultavaha kino.
Seansy ŭ mienskich kinateatrach da piatnicy 4 krasavika.
Kamientary