Pracavaŭ u Vaskrasienskaha, ciapier vajuje za Ukrainu. Prahramist z Homiela prajšoŭ nieardynarnuju evalucyju. «Tut ja na svaim miescy, mnie spakojna»
Ciapier jaho pazyŭny — «Rycar». Andrej Kušniaroŭ — adzin z bajcoŭ bataljona Kalinoŭskaha. Jašče niadaŭna jon byŭ staršynioj arhkamiteta partyi «Demakratyčny sajuz», stvoranaj pad kryłom Vaskrasienskaha, u lutym davaŭ intervju na dziaržaŭnym telebačeńni. Jak jon apynuŭsia ŭ hetych strukturach, a paśla — na vajnie? «Naša Niva» pahutaryła z Andrejem.
Andreju 41 hod. Jon rodam z Homiela, jaho žonka — ukrainka. U Biełarusi jon, pa jaho słovach, pracavaŭ prahramistam u pryvatnaj kampanii. Da «Demakratyčnaha sajuza» (tudy jon pryjšoŭ u krasaviku 2021-ha, śćviardžaje, što znajšoŭ pra partyju infarmacyju ŭ internecie) Andrej byŭ udzielnikam Ruchu «Za Svabodu».
Sam jon kaliści pražyŭ va Ukrainie siem hadoŭ. Jak tolki pačałasia vajna, Andrej razam z žonkaj vyjechaŭ ź Biełarusi.
«Dla mianie stała vialikaj niečakanaściu, što Rasija napała na Ukrainu. I zrabiła heta praź Biełaruś. Ja mierkavaŭ, što budzie niejkaja nievialikaja apieracyja, ale što takaja vializnaja vajna — nie, — dzielicca Kušniaroŭ. —
Kali ŭsio pačałosia, ja nie viedaŭ, što mnie rabić. Dumaŭ navat vyjści na mitynh. Litaralna praz paru dzion vyrašyŭ, što ja bolš nie mahu prosta siadzieć. I jašče ŭ krainie, praź jakuju idzie rasijskaja technika.
Spačatku dumaŭ pajści ŭ internacyjanalny lehijon. A potym bolš stała źjaŭlacca infarmacyi pra bataljon Kalinoŭskaha, ja sabraŭ rečy i pajechaŭ. Prajšoŭ navučańnie, i ciapier užo ŭdzielničaju ŭ bajavych dziejańniach».
U bataljonie biełaruskich dobraachvotnikaŭ, kaža Kušniaroŭ, da jaho byli pytańni z nahody takoj bijahrafii, usich navabrancaŭ tam stroha praviarajuć, ale pravierku jon prajšoŭ.
Andrej nastojvaje, što razam ź Juryjem Vaskrasienskim u «Kruhłym stale demakratyčnych sił» (KSDS) nikoli nie pracavaŭ. Jon byŭ u partyi «Demakratyčny sajuz».
«KSDS i partyja dzielać adzin ofis, i na hetym usio zakančvajecca, — kaža jon. — Nie viedaju, ci razumieje Vaskrasienski, ale ŭ partyi ludzi heta padzialajuć.
Ja pajšoŭ u «Demakratyčny sajuz», bo ličyŭ, što treba niešta rabić. Vyciahvać ludziej z turmy, sprabavać zhładzić situacyju. Niedzie heta ŭdavałasia, a čaściej — nie. Liču, što Rasija bolšaja prablema, čym Łukašenka».
Arhkamitet partyi łukašenkaŭcy vykarystali vyklučna dla prapahandy. Vialikaja amnistyja palitviaźniaŭ tak i nie zdaryłasia, navat z tych, chto pisaŭ prašeńnie ab pamiłavańni (zajaŭlałasia, što takich kala 300), na svabodu vyjšła tolki kala 20 čałaviek. Kušniaroŭ kaža, što jon z partyjcami dapamahaŭ arhanizoŭvać humanitarnuju dapamohu biežancam u Bruzhach, chadziŭ na sudy nad palitźniavolenymi.
Kušniaroŭ tłumačyć, čamu nie paddaŭsia dziaržaŭnaj prapahandzie.
«Za peŭnuju kolkaść hadoŭ u biełaruskaj palitycy ja razumieŭ, što takoje dziaržaŭnyja ŚMI. A ŭ Biełarusi asabliva. Viadoma, ja nie vieryŭ u toje, što tam pisali. Heta piekła», — vykazvajecca jon.
Pry hetym Andrej ličyć, što «Demakratyčny sajuz» nielha nazyvać mulažom apazicyi. Pa jaho słovach, ludzi z hetaj partyi sprabavali ŭzajemadziejničać ź sistemaj.
«I heta treba rabić u mirny čas, — upeŭnieny jon. —
Ciapier ja nie baču mahčymaści supracoŭničać ź sistemaj. A tady byli spadziavańni, što možna kamuści dapamahčy».
Andrej užo prajšoŭ vajennaje navučańnie. Na pytańnie, ci nie pieradumaje jon vajavać za Ukrainu, mužčyna adkazvaje, što dla jaho heta kvitok u adzin kaniec. U Biełarusi jamu ciapier pahražaje da piaci hadoŭ pazbaŭleńnia voli za ŭdzieł u vajennych dziejańniach va Ukrainie.
«Pry hetym režymie ŭjezd nazad mnie zakryty. Kali ja tut staju sa zbrojaj u pryfrantavoj zonie, ja razumieju, što za mnoj mirnyja ludzi. Tut nie ŭźnikaje sumnievaŭ. Ja viedaju, što baraniu, i baču, što adbyvajecca. U luboha zdarovaha čałavieka budzie takaja pazicyja.
U samim bataljonie my časta razychodzimsia ŭ mierkavańniach na temu palityki. Ale ciapier vajna i voś hetyja roznahałośsi pavinny być adolenyja. U nas adna meta — adstajać svabodu Ukrainy», — kaža Andrej.
Blizkija padtrymali rašeńnie mužčyny pajechać vajavać va Ukrainu. Ale byli i tyja, chto napisaŭ, što «heta nie naša vajna» i što Andreja heta nie tyčycca.
«Kali siudy laciać rakiety ź Biełarusi, mianie ździŭlaje takaja pazicyja ludziej. Im usio roŭna. U ich niama pierad vačyma dziaciej z adarvanymi nahami, razburanych haradoŭ. Jany nie adčuvajuć hety bol. U samoj partyi, kali ja sychodziŭ, niekatoryja vykazali mnie padtrymku asabista, jany zrabili heta niepublična, a inšyja nie. Tut pa-roznamu, — dzielicca jon. — Ja nie moh spakojna žyć i spać, kali pačałasia vajna. Ciapier ja na svaim miescy, mnie spakojna.
Mnie žachliva baluča heta kazać, ale z-za Łukašenki, abyjakavaści mnohich biełarusaŭ, prapahandy, rasijskaha ŭpłyvu, mižnarodnaha paturańnia Biełaruś źjaŭlajecca krainaj-ahresaram, jakaja ŭciahnutaja ŭ vajnu».
Kamientary